Zawartość
Jestem aktywnym użytkownikiem Steam Greenlight. Sprawdzam to co najmniej raz w tygodniu, aby zobaczyć, jakie pomysły mają ludzie. Powiem ci, że „ściągam” 90% rzeczy. Wiele z nich to już tylko gry, wyglądają jak gry flashowe lub są to kolejne Minecraft lub Smukły klon. Nie twierdzę, że tego typu gry są złe, ale ludzie powinni pomyśleć o tym, co zamierzają zrobić, zanim wyrzucą 100 dolarów.
Ocean złych pomysłów
W Greenlight są przypadki naprawdę dobrych gier, ale ciężko jest znaleźć je w oceanie naprawdę złych pomysłów. To doprowadziło mnie do myślenia o innowacjach w grach. Wiesz już, że branża gier jest złym miejscem. Ludzie krzyczą na ciebie z powodu wszystkiego. I mają do tego prawo. W końcu chodzi o pieniądze. Ich i twoje. Próba wniesienia czegoś nowego jest ryzykowna i przez większość czasu nie będzie działać. Ale czyja to wina? Pozdrawiam, bo masz zły pomysł lub nie rozumiesz? Trudno odpowiedzieć, ale większość czasu deweloperzy mają naprawdę złe pomysły.
Dlatego ludzie boją się zrobić coś nowego, ponieważ „może nie działać”. Dlatego poświęcają swój czas i pieniądze na stworzenie innego Minecraft klon. Nie wiem dlaczego, ponieważ nie będzie lepiej niż Minecraft. Społeczność może zrobić to samo co ty i lepiej. Z drugiej strony ludzie próbują wnieść coś nowego do gier w stylu woksela, takich jak broń. Ludzie stworzyli wiele modów do broni dla Minecrafta, ale to po prostu nie pasuje. Na tym powinni skupiać się programiści. Robienie czegoś, czego nie ma Minecraft.
Ludzie chcą prostoty
Jako fan gier strategicznych jestem bardzo rozczarowany. Niewiele jest nowych. Myślę, że to dlatego, że ludzie nie mają już tyle czasu, ale kiedy widzę ludzi grających w LoL lub Dota 2 przez 45 minut, nawet jeśli mogą przegrać, to nie to. To złożoność. Ludzie nie chcą już skomplikowanych gier. Istnieją pewne wyjątki Starcraft a może nawet Dota. Ludzie mówią, że trudno nauczyć się grać w Dota, ale kiedy porównuję czas potrzebny do nauki gry Dota do Twierdza Krasnoludów to jest śmieszne.
W końcu to klienci kształtują tę branżę, a nie duże firmy. To miłe, że wiele osób domaga się czegoś więcej niż tylko prostych gier, ale kiedy biegną w sklepie i kupują kolejną grę Call of Duty pierwszego dnia, nie jest to zbyt skuteczne.