Zawartość
- Zobacz bohatera, zabij bohatera
- Wszystko, co możesz zrobić, magowie robią lepiej
- Jest tam dżungla
- Czas na metę czołgu… PONOWNIE
- Podsumowując, przerobienie sprawiło, że zabójcy stali się interesujący, ale to nie uczyniło ich istotnymi
Na pierwszy rzut oka aktualizacja Preseason 2017 dla League of Legends wyglądał jak spełnienie marzeń dla długoletnich graczy. Nowy klient? Powtórki? Tryb piaskownicy? Żartowaliśmy z braku tej funkcjonalności od lat, ale teraz jest już na horyzoncie.
Wszystko, co musieliśmy zrobić, to przeżyć następną aktualizację klasy: Zabójcy.
Było to powodem do niepokoju, ponieważ wiele poprzednich aktualizacji klas znacząco wstrząsnęło metą. Zwykle było tak dlatego, że jeden lub dwóch bohaterów w aktualizacji - być może nawet niezamierzone cele - stało się tak przytłoczonych, że zdominowali lub przekształcili metę, aż w końcu zostali zdenerwowani.
Przed tym okresem przedświątecznym wciąż odczuwaliśmy efekty ostatniej aktualizacji: magów. Dzięki wysokiej serii, potężnej kontroli tłumu i doskonałej fali, postacie takie jak Syndra, Ryze, Viktor i Orianna nadal dominują w grze. W rzeczywistości idealnym przeciwnikiem tego rodzaju postaci byłby zabójca, który mógłby je zamknąć ... ale byli tak dominujący, że zabójcy nie mogli się z nimi naprawdę zmagać.
Tak więc aktualizacja zabójcy przebiega z zamiarem zmiany tego, dając klasie zabójcy zestaw nowych, błyskotliwych narzędzi, aby dotrzeć do celu, zabić ich, a następnie wyjść. Opresyjni magowie mieliby swoje liczniki, stary styl 100-0 zabójców miałby teraz odpowiednik (lub może być pokonany przez czołgi), a jedynymi, którzy naprawdę się zmagają, byli strzelcy - którzy i tak wszyscy zacierają.
Gra konkurencyjna doprowadziłaby do poszerzenia puli mistrzów i pojawiłby się interesujący potencjał i równowaga.
Czy to tak się stało? Nie. Ani trochę.
Zobacz bohatera, zabij bohatera
Kiedy ludzie myślą o zabójcach, myślą o postaciach, które zamykają lukę do swoich celów, a następnie zabijają je w mgnieniu oka. Wyobraź sobie kultowego Zeda, który teleportuje się na squishy cel, wyzwala na nim swoje combo i wybucha chwilę później, ponieważ jesteś już martwy. Albo wyobraź sobie Rengara, ukradkowego myśliwego wyłaniającego się z niewidzialności i skaczącego na twarz swojego celu, bezlitośnie uderzającego w niego w jednej chwili.
Jest to silna fantazja klasowa, ale dla osoby, która znajduje się pod koniec dotyku śmierci, jest daleka od satysfakcjonującego doświadczenia. Często jest tak szybko i nagle, że nie ma czasu na reakcję. Może być dość uciążliwy, a Riot Games starało się tego uniknąć za wszelką cenę.
W związku z tym większość aktualizacji zabójcy skupiała się na wzmocnienie tożsamości postaci i zapewnienie im opcji, a nie surowej mocy.
LeBlanc ma potencjał, by być bardziej zwodniczym i lepiej wykorzystywać swoje klony. Katarina może podskakiwać i potykać się bez czekania na ten idealny moment, by uwolnić swojego Death Lotus. Talon robi teraz parkour na całej mapie. Niewiele, jeśli jakakolwiek ze zmian postaci w aktualizacji zabójcy rzeczywiście sprawi, że postacie staną się znacznie potężniejsze, lub jeśli to zrobią, to w dużej mierze dzięki daniu im opcji lepszego wykorzystania mocnych stron, które już posiadali.
Kredyt, który jest wymagalny: Riot zdecydowanie wybił ten aspekt aktualizacji. Zmienione postacie wyglądają i czują się świetnie. Widzą odrodzenie niekoniecznie dlatego, że są super mocni, ale dlatego, że grają bardzo dobrze. Obserwowanie, jak zabójca w pełni wykorzystuje swój zestaw do pojawienia się, wyprzedza przeciwnika, a następnie jakoś wydostaje się z uniku, co należy zobaczyć.
Ich celem jest oczywiście zabijanie przeciwników, ale jest ich bardzo niewiele w sposób, który wydaje się brutalnie niesprawiedliwy. Talon skaczący na ciebie i naciskając wszystkie jego przyciski nie zabije cię natychmiast, chyba że jest już dość nakarmiony; jego siła pochodzi z otaczania cię w sposób, którego nie spodziewasz się, i zabijania w ten sposób. Rengar… cóż, nadal będzie cię atakował znikąd i zabija cię, ale nie widzi całej drużyny w tym procesie, więc ma mniej opcji, aby to zrobić, nie zamykając się w środku stosu wrogów . Kha'zix będzie bolało, jeśli cię złapie na odosobnieniu, ale jest to o wiele trudniejsze do wykonania, gdy toczą się walki drużynowe.
W tym sensie aktualizacja była w dużej mierze sukcesem i nie stworzyła zbyt wielu opresywnych mistrzów, którzy strzelali do ludzi bez szansy na odpowiedź. Zespół zajmujący się równowagą dopilnował tego.
Jest tylko jeden problem: ten rodzaj bohatera już istniał League of Legends przed aktualizacją, a nie zabójców.
Jeśli większość z tych zaktualizowanych zabójców ma być grana w środkowym pasie, najprawdopodobniej będziesz się z nimi borykać w większości gier. I podczas gdy w doskonale zrównoważonym świecie byłbyś ich kontratakiem, rzadko tak działa.
Po wszystkim...
Wszystko, co możesz zrobić, magowie robią lepiej
Chociaż z pewnością jest to możliwe w Liga aby zdominować pas tak mocno, że poprowadzisz swój zespół do zwycięstwa, nigdy go nie opuszczając, kluczem do dobrego efektu kuli śnieżnej jest wykorzystanie swojej przewagi, a następnie zastosowanie go do innych pasów. Wielu zaktualizowanych zabójców może to zrobić, co się dzieje, gdy Talon skacze przez teren lub Fizz uruchamia rekiny z niczego niepodejrzewającego pędzla.
Aby to osiągnąć, musisz najpierw wygrać swój pas. Jeśli nie możesz zabić lub przynajmniej zmusić swojego przeciwnika do cofnięcia się, po prostu wyczyszczą falę sługusów, którą zostawiasz za sobą, a następnie podążają za tobą, aby uzyskać kontrgank.
Czy zabójcy mogą to zrobić? Cóż, niektórzy mogą. Większość zabójców na średnich pasach będzie miała umiarkowane zdolności do szturchania przeciwników i oczyszczania fali.
Ale kontrastuj to z ich prawdopodobnymi przeciwnikami - magami. Czy magowie mogą to zrobić? Och, tak, absolutnie mogą.
W moim ostatnim artykule dotyczącym najlepszych zabójców, którzy grali w tym sezonie, przekonasz się, że wybór numer jeden oferował silną czystość fal i użyteczność zespołu, oprócz silnych uszkodzeń i mobilności. Problem polega na tym, że większość silnych magów w tej grze już to ma, daleko poza to, co może zapewnić większość klas zabójców.
Zróbmy tutaj hipotetyczny pas: Talon vs. Viktor. Talon hoduje falę sługusów za pomocą swojej zdolności Rake, ale ponieważ Viktor walczy w zwarciu, trochę go szturcha i unieważnia część handlu za pomocą tarczy Syphon Power. Jeśli Talon spróbuje wskoczyć na Viktora, istnieje bardzo realna szansa, że utknie w odpowiedzi w polu grawitacyjnym, więc zamiast tego kończy falę i udaje się do ścieżki botów, aby wykonać próbę ganków.
Viktor następnie oczyszcza całą pozostałą falę sługusów swoim Promieniem Śmierci o wiele szybciej niż Talon może go mieć i podąża za nim. Pewnie idzie prosto w dół rzeki, ale kiedy tam dotrze, jego obrażenia i ogłuszenie AoE będą o wiele bardziej skuteczne niż cokolwiek, co Talon może zrobić, by oczyścić resztki walki. Albo może po prostu wybrać kolejną falę, zastosować nacisk na środkową wieżę, a następnie usunąć Talona po powrocie na pas.
Niezależnie od pojedynku, okaże się, że wyniki są w dużej mierze takie same. Dopóki zabójca nie będzie w stanie poważnie wyprzedzić i wyprzedzić swojego przeciwnika na torze, zostanie zdeklasowany przez dowolnego silnego maga, który zazwyczaj może lepiej gospodarować od nich, często zapewnia zespołowi kontrolę nad narzędziem lub tłumem i może z łatwością zniszczyć kluczowy cel o wiele szybciej niż obecni zabójcy.
Być może najlepszym zabójcą w obejściu tego wszystkiego jest LeBlanc… ale zgadnij co? Ona też jest magiem.Orianna Shockwaves może natychmiast zamienić gry. Syndra może wskazywać i klikać za pomocą swojego ultimate and boom, cel usunięty. Aurelion Sol może wygodnie cię szturchać, kiedy pchasz pas, a następnie podążasz za tobą jak kometa. Czy powinieneś spróbować opuścić pas Ryze do gank, po prostu wyczyści falę i teleportuje się do kontrankingu zanim będziesz mógł się tam dostać!
Z pewnością nie jest to wina aktualizacji zabójcy, ale dopóki magowie oferują więcej użyteczności i niezawodności, jest mało prawdopodobne, że zobaczysz dużo zabójców na środkowym pasie, z wyjątkiem najlepszych graczy. Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku gry na wysokim poziomie i gry konkurencyjnej, gdzie bezpieczeństwo i ogólna funkcjonalność często przebijają niszowe typy. Być może będzie istniał potencjał dla tandetnej strategii ich wykorzystania, ale jest mało prawdopodobne.
Jest tam dżungla
W tym momencie jest prawie tradycją, że gdy nadchodzi nowy sezon, dżungla całkowicie się zmienia. Gracze w dżungli musieli przystosować się i ponownie nauczyć swojej roli i puli mistrzów prawdopodobnie więcej niż jakikolwiek inny rodzaj Liga gracz. Tegoroczny model jest bardzo podobny, a wiele mniejszych buffów dostępnych w dżungli zostało usuniętych, aby zapewnić płynniejsze i bardziej spójne tempo.
Cóż, taka jest teoria. Niestety, ciężko jest być gładkim i spójnym, gdy dwa mniejsze pakiety potworów podwoiły się, co wymaga dużo więcej wysiłku i czasu, aby bezpiecznie je hodować. Jest wielu mistrzów żonglerów, którzy muszą całkowicie ominąć Kruki lub Raptory, ponieważ trwają one zbyt długo i po prostu zadają zbyt wiele obrażeń, aby były tego warte.
Pamiętasz Nidalee i jak często była zakazana, albo po raz pierwszy wybrana w całym świecie? Cóż, teraz już prawie nie ma żadnej zmiany.
Prawdziwymi zwycięzcami w tej bieżącej iteracji dżungli są ci, którzy uprawiają ją bardzo szybko. Nowo zmienione Shyvana paruje przez obozy bez obaw i szybko przewyższa wszystkich w grze. Hecarim kilkakrotnie kręci bronią, a potem bez żalu wpada na pas. Ale absolutnym królem dżungli jest Lee Sin, ponieważ może go szybko i bezpiecznie oczyścić, a następnie zadać wystarczająco dużo obrażeń, aby zniszczyć wybrany przez niego cel, jednocześnie budując super tankowiec, a wszystko to podczas skoków w bezpieczne miejsce.
Zobaczysz również wielu bardzo tanecznych mistrzów, takich jak Vi lub Zac, którzy są często odbierani, ale jest to bardziej związane z innymi zmianami w meta; Wkrótce to omówię.
Niezależnie od tego znajdziesz to wielu zabójców nie pasuje do tego, nawet jeśli wcześniej mogliby pogodzić się ze strategią na ser. Rengar i Kha'zix z pewnością przetrwają tę nową dżunglę, ale nie są w stanie zagospodarować jej tak szybko, jak inni, więc wciąż polegają na tym, by te wczesne zabójstwa pozostały aktualne (lub po prostu budowały tankowca w przypadku Rengara). To samo dotyczy mistrzów takich jak Evelynn.
W przeszłości próba wkradnięcia się do wrogiego junglera i usunięcia go podczas prowadzenia interesów była potencjalną strategią dla zabójców. W zależności od tego, kto wybierze, nadal jest. Ale teraz, gdy czołgiści są smakowitymi miesiącami, taka strategia nie jest opłacalna. Co gorsza, próba znalezienia cię prawdopodobnie przekona cię do kogoś o wiele wyższych poziomów niż ty, który może łatwo ukarać twoje przekroczenie.
Czas na metę czołgu… PONOWNIE
W rzeczywistości czołgi są tradycyjnie przeznaczone do walki z zabójcami. Jeśli zabójcy mogą pokonać magów, niszcząc ich, to czołgi powinny okazać się ścianą, której zabójcy nie mogą przeniknąć, ale którzy są ostatecznie pokonywani przez magów, ponieważ opór magiczny jest trudniejszy i mniej opłacalny. Skała, papier, nożyczki. Z wyjątkiem tak silnych magów, tak naprawdę nie ma potrzeby wybierania zabójców, jak już wspomnieliśmy, i podwójnie, kiedy nie można przejść przez absurdalnie ciężkie czołgi.
Jest to bardziej istotne tylko ze względu na zmiany w mistrzostwach Keystone w okresie przedsezonowym. Courage of the Colossus, nowe mistrzostwo czołgu, zapewnia sporą tarczę za każdym razem, gdy gracz może użyć twardej kontroli nad tłumem przeciwnika. Ta tarcza jest tak silna, że po wejściu i zablokowaniu celu prawie nie można z nimi handlować.
Pamiętasz, jak wspomniałem, że czołgiści są jak Zac, Hecarim i Vi są teraz dominujący? Dlatego. Uprawiają dżunglę bezpiecznie, a następnie wskakują na wroga i stają się zbyt trudni, aby bezpośrednio walczyć. A jeśli jesteś zabójcą, który już walczy z czołgami, po prostu nie masz żadnej nadziei na walkę z tym. W przypadku Rengara po prostu najlepiej używasz swoich Bolów, by wywołać to samo mistrzostwo i połączyć hordę czołgów szalejących teraz przez Szczelinę.
Równoważenie League of Legends jest często cykliczne. Bez wątpienia, każdy sezon widział czas, w którym meta czołgu staje się standardem. Kiedy przedmioty czołgów pozwalają ci na rozłożenie odpowiedniej ilości obrażeń, nie pozwalając ci umrzeć, po co wybierać squishiera, który może zadać trochę więcej obrażeń, ale nie może odebrać kary w odpowiedzi? To pułapka, w którą zawsze wpada zespół równowagi. Na dobre i na złe, wcześnie natknęliśmy się na tę metę.
Ale dla zabójcy taka meta postrzega je w dużej mierze bezsilnie, a ich nowe, błyszczące zestawy narzędzi nie wystarczają, aby to wynagrodzić.
Podsumowując, przerobienie sprawiło, że zabójcy stali się interesujący, ale to nie uczyniło ich istotnymi
To prawie wstyd, że ta aktualizacja klasowa wydarzyła się teraz, tuż przed szczytem nowego sezonu, kiedy równowaga jest tradycyjnie zmienna, a nowe meta są przedefiniowane. Aktualizacje magów i juggernautów w połowie roku pojawiły się bez wielu innych zmian i jako takie zobaczyli, że mają szansę wykroić sobie niszę w niczego niepodejrzewającej grze. Porównaj to z zabójcami, którzy są całkowicie przysłonięci przez wszystkie inne aktualizacje.
Z pewnością wciąż jest dla nich nadzieja. Jak Riot uwielbia mówić, to jest przedsezonowy: nic nie jest wbite w kamień i wszystko może się zmienić w jednej chwili. Wiele skarg i słabości zabójców wciąż można rozwiązać, a ponieważ odwaga mistrzostwa Colossus jest teraz tak silna, nieuchronnie zostanie zdenerwowana.Na razie jest zbyt wiele słabości, że zabójcy jako całość nie mogą przezwyciężyć ich bez udziału w konkursie, tak jak LeBlanc i Rengar.Podczas gdy magowie serii są tak silni, zabójcy nie mogą konkurować. Podczas gdy czołgi są tak silne, zabójcy nie mogą konkurować.
Jest to prawdopodobnie jedna z lepszych przeróbek dokonanych przez Riot. Zmiany postaci nie są zbyt imponujące, a wiele z nich z powodzeniem dostarcza nowych i ekscytujących sposobów na grę w swoich bohaterów. Wiele zmian zapewnia sens tematyczny lub tworzy interesujące opcje, a nie surową moc.
Niestety, zamiast wszystkiego, co dzieje się teraz w grze, zabójcy prawdopodobnie pozostaną w cieniu na jakiś czas.
Ale wtedy może tak właśnie to lubią.
Co sądzisz o aktualizacji zabójcy lub innych zmianach przedsezonowych? Chciałbym usłyszeć twoje uwagi na ten temat w komentarzach.