Wygląda na to, że nie zobaczymy League of Legend's ulubione angielski casters LCK na tegorocznym Mid Season Invitational. MSI to turniej, który prezentuje League najlepsze talenty z całego świata i odbywa się w połowie konkurencyjnego roku.
Papasmithy, Montecristo i DoA wydali oświadczenie ujawniające, że Riot Games nie chce płacić kastomom standardu eSports w zakresie freelancingu. Papasmithy mówi dalej:
Byliśmy zaskoczeni odkryciem przez naszych rówieśników, że oferta Riot dla nas stanowiła około 40% do 70% stawki otrzymywanej przez talenty na ważne wydarzenia we wszystkich tych tytułach.
Ta rewelacja jest zaskakująca, ponieważ Riot Games jest właścicielem prawdopodobnie najbardziej udanego eSportu. Po pewnych dyskusjach między Riotem a kastami Riot Games zaoferował nominalny wzrost - ale nadal nie wystarczył w porównaniu z pieniędzmi, które otrzymują inni koledzy za pracę na międzynarodowych imprezach. DoA podsumowuje problem doskonale w komentarzu Reddit, mówiąc:
Najważniejsze jest jednak to, że niezależna rekompensata talentu Riot jest niższa niż standardowa kwota, którą otrzymują za każdy inny tytuł eSportu. Jeśli po prostu pójdziemy tym tropem, stanowi to zły precedens dla każdego, kto chce uczynić casting rentowną ścieżką kariery. Nie możemy tego zrobić.
Z biznesowego punktu widzenia, pochwalam ich decyzję, by zająć twarde stanowisko w kwestii niedostatecznej zapłaty przez firmę z zasobami finansowymi, jakie ma Riot. Z drugiej strony, fan we mnie jest rozczarowany, że nie zobaczę tych casterów, ponieważ przynoszą tak wiele do stołu dla widzów.
Daj mi znać, co myślisz o ich decyzji w komentarzach poniżej!