Major Nelson i dwukropek; Nienawiść online musi zniknąć

Posted on
Autor: Lewis Jackson
Data Utworzenia: 14 Móc 2021
Data Aktualizacji: 20 Grudzień 2024
Anonim
Major Nelson i dwukropek; Nienawiść online musi zniknąć - Gry
Major Nelson i dwukropek; Nienawiść online musi zniknąć - Gry

Zawartość

W tym samym czasie uruchamiane są dwie konkurencyjne konsole. Wynik? Cały los drobnej nienawiści lecącej po Internecie.


Larry „Major Nelson” Microsoftu Hryb mówi, że powinniśmy odłożyć na bok młodocianą nienawiść do Internetu i oddać się jednemu powszechnemu faktowi: branża gier jest w odbiciu, a przede wszystkim mamy większy wybór niż kiedykolwiek wcześniej.

Mówiąc o Reddicie, Hryb powiedział, że zarówno PlayStation 4, jak i Xbox One mają się świetnie, a oba będą sprzedawać „tonę”. Dlaczego więc spierać się o liczby sprzedaży i postrzeganą wyższość sprzętową?

„Obydwie nowe platformy świetnie się zaczęły. Wszyscy powinniśmy świętować zdrowy, tętniący życiem przemysł. Sony wykonało dobrą robotę i powinno się ją pochwalić. Nienawiść, która infekuje gry w przestrzeni online, musi zniknąć. Sony będzie sprzedamy tonę. Sprzedamy tonę. Przemysł ma się dobrze ... a konsumenci mają wybór. "

Major Nelson nie jest jedynym przedstawicielem Microsoftu, który chwali Sony. Wcześniej w tym miesiącu wiceprezes Microsoft Game Studios, Phil Spencer, powiedział, że Sony wykonało „dobrą robotę” na PS4 i był pod wrażeniem ich „trzymaj się tego”.


Jeśli chodzi o liczby sprzedaży, Sony sprzedało 4,2 miliona jednostek PS4 na całym świecie, podczas gdy Microsoft sprzedał 3 miliony konsoli Xbox. W USA PS4 wydaje się sprzedawać więcej w okresie listopad / grudzień, ale konsola Microsoftu była najwyższa w grudniu.

Trzeba to powiedzieć częściej

To, co powiedział Hryb, wymaga ciągłego powtarzania. Negatywność online jest poza kontrolą; jedyne nagłówki, które czynią postępy, są co najmniej kontrowersyjne. Często są wręcz zapalne. Ostatnio sprawdziłem to hobby zabawa. Jedna rzecz, którą zauważyłem? W tamtych czasach były jeszcze wojny platformowe. Wydawało się jednak, że każdy poprze ich argument wspierający gry i marki, które kochali. Teraz ludzie próbują wygrywać argumenty, walcząc z konkurencją.

Jasne, argumenty zawsze istniały. Po prostu teraz skupiają się na negatywności. I o co chodzi?