Microsoft przeprasza za komentarz na Twitterze

Posted on
Autor: Lewis Jackson
Data Utworzenia: 12 Móc 2021
Data Aktualizacji: 12 Móc 2024
Anonim
"Kaczyński wiedząc o wojnie, tworzy konflikt Polska-USA i ma to w du*ie, bo mu się TVN nie podoba"
Wideo: "Kaczyński wiedząc o wojnie, tworzy konflikt Polska-USA i ma to w du*ie, bo mu się TVN nie podoba"

Zawartość

Wcześniej w tym tygodniu Adam Orth dostał się do trochę bałaganu z rozmową na Twitterze z jego przyjacielem Manveerem dziedzicem. Podczas gdy wysiłki związane z kontrolą szkód są w pełni skuteczne, a konto Twittera jest zablokowane i ukryte, zważywszy na pogłoski o kolejnej konsoli Microsoftu wymagającej połączenia z Internetem, kwestią czasu było tylko wypowiedzenie się Microsoft na temat tej porażki.


To oświadczenie było przeprosinami za jego nieprzyzwoite uwagi i odmowę komentowania jakichkolwiek plotek o jego następnej konsoli.

Bardzo nam przykro, jeśli ktoś to uraził, jednak nie opublikowaliśmy żadnych ogłoszeń na temat naszej mapy drogowej produktu i nie mamy żadnych dalszych uwag na ten temat.

Jest to nadal bardzo frustrujący trend w branży gier polegający na próbie całkowitej kontroli informacji. Utrzymywanie spokoju informacji przed złożeniem dużego formalnego oświadczenia jest jedną rzeczą, pozwalając większości świata wierzyć, że twój produkt będzie dosłownie nieużyteczny dla sporej części twojego rynku, nie wydaje mi się dobrym pomysłem na biznes.

Jeśli kolejna konsola Microsoftu będzie wymagać połączenia internetowego dla gier i aplikacji dla jednego gracza? Powiedz nam już! Nie będę go kupować, ale przynajmniej pogłoski przestaną się kręcić i będziesz mógł powiedzieć, że wcześniej dostałeś złe wiadomości. Jeśli nie będzie wymagać internetu? Powiedz nam już! Byłoby to ulgą dla wielu fanów Xboksa.


Skąd ta cisza?

Mogę wymyślić jeden dobry powód, by milczeć o każdej możliwości.Jeśli nextbox będzie wymagał połączenia na żywo przez cały czas, zapisanie takiego komunikatu dla ogólnego komunikatu konsoli może oznaczać próbę uczynienia go pożądaną cechą, a nie poważnym negatywem. Jeśli tak jest, chciałbym wiedzieć, czy ktoś w firmie Microsoft rzeczywiście wierzy, że takie stanowisko poważnie zadziała. Ludzie, którzy kupiliby ten pomysł, prawdopodobnie i tak by go kupili, podczas gdy nie miałoby to żadnego wpływu na ludzi, a wymóg „zawsze online” odejdzie.

Powodem, dla którego następna skrzynka nie wymaga cichego dostępu do Internetu, może być ogłoszenie, że nie będzie ona zawsze bardziej dramatyczna. To byłoby dramatyczne. To byłoby ekscytujące. To także pozostawia fanów i zwolenników w otchłani przez miesiące zajmujące się bardzo nieprzyjemnymi możliwościami. Celem ogłoszenia konsoli powinno być budowanie szumu, a nie rozpraszanie szczególnie paskudnych plotek. Chcę, żeby to ogłoszenie było radosną okazją, a nie tylko ulgą.