My WoW Life

Posted on
Autor: Eugene Taylor
Data Utworzenia: 10 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 6 Móc 2024
Anonim
Wow Life Presents Hacks to Better Home | Episode 2 | DIY Ideas for Home Decor #WowLife
Wideo: Wow Life Presents Hacks to Better Home | Episode 2 | DIY Ideas for Home Decor #WowLife

Wiem, że to powinno być zabawne, ale moja historia jest dość smutna, ale postaram się jak najlepiej. Byłem w piątej lub szóstej klasie, a Burning Crusade była obecną ekspansją. Oglądałbym mojego kumpla Fuggle'a, który grał cały czas, pragnąc mieć własny komputer, na którym mógłbym grać, ale moja rodzina była w tym czasie na wpół słaba. Więc po prostu oglądam, jak mój kumpel gra przez cały BC, a Wrath życząc sobie, abym mógł kiedyś zagrać komputer. W końcu wyszedł Cata i byłem wtedy w 8. klasie. Mój tata, który był chory na etapie Cztery raka w tym czasie wiedział, jak bardzo chciałem grać w World of Warcraft. Więc moje urodziny były na miesiąc przed ukazaniem się Caty, więc nie spodziewałem się WoW jako prezentu. W dniu, w którym ukazała się Cata, mój tata wrócił do domu z laptopem i wszystkimi problemami związanymi z Cata! Byłem bardzo szczęśliwy i podekscytowany tym, że mogłem wreszcie zagrać ze wszystkimi moimi kumplami, którzy mieli WoW! Więc zacząłem wyrównywać paladyna, a mój tata był zaintrygowany wow i obserwował mnie / na zmianę zrównując się ze mną. Osiągnęliśmy poziom 50-55 i oboje nie chcieliśmy już być drainei. więc usunęliśmy postać i zaczęliśmy wyrównywać nowy pally! minęło około półtora miesiąca i wreszcie osiągnęliśmy 85! Przebiegamy przez lochy przygotowując się i niecierpliwie czekając na najazd! Ale zanim udało nam się zdobyć wystarczającą ilość sprzętu, Firelands było nowym nalotem, więc musieliśmy przygotować trochę więcej. Kiedy to zrobiliśmy, zaczęliśmy robić firelands. Najeżdżaliśmy krainę ognia przez około 2 miesiące, ale potem mój świat wywrócił się do góry nogami. Mój tata zmarł w 2011 roku i poszedłem w mroczną fazę mojego życia. Zawsze byłem przygnębiony i odepchnąłem wszystkich ode mnie i nie potrzebowałem już niczego. Byłem prawie na granicy tego, co mogłem wziąć, ale WoW i wszyscy dobrzy ludzie, z którymi tata i ja graliśmy, „uratowali” mnie przed tym wszystkim. Jeśli nie było dla nich i WoW, kto wie, gdzie będę dzisiaj. Wciąż gram z nimi wszystkimi, którzy nadal pracują dla mnie, a mój tata uwielbiał grać do dziś. Mam więc nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę kontynuował z WoD wraz z moimi przyjaciółmi i moim Paladinem, i będzie miło wspominać!