Nintendo bardzo powoli zaczęło korzystać z usług cyfrowych w porównaniu z Sony i Microsoftem. Osobiście spędzając czas wykorzystując funkcje sieciowe w 3DS, Wii i Wii U, jest bardzo jasne, że budowanie sieci gier online było bardzo niskie na liście priorytetów Nintendo dla tych systemów. DLC, jeśli został poprawnie wdrożony, stał się jedną z największych rzeczy dla zagorzałych fanów różnych gier.Nie musimy już czekać latami na więcej treści, ponieważ programiści mogą po prostu wydać więcej kawałków treści o mniejszym rozmiarze dla gry, która została już wydana. Dlaczego Nintendo nie rozumie potencjału?
Wraz z wprowadzeniem Switcha, Nintendo zmieniło serce i zdecydowanie wydaje się interesować, ale wciąż są za latami konkurencji. The Legend of Zelda: Breath of the Wild prawdopodobnie będzie to największa wersja na Nintendo Switch od dłuższego czasu, być może do następnego Zelda gra została wydana. Mówiąc jako ktoś, kto był ogromny Zelda fan od pierwszego grania The Legend of Zelda w NES zjadłbym każdy kawałek DLC, który zostałby wydany w tej grze. Breath of the Wild to ogromna gra o otwartym świecie z nieskończonym potencjałem dodatkowej zawartości. Sam potencjał dodatkowej zawartości, która ma miejsce po zakończeniu gry, jest ogromny. Oddech Dzikich sprzedał ponad 5 milionów egzemplarzy na Switch, co jest absolutnie oszałamiającą ilością, biorąc pod uwagę, że była to gra wprowadzająca do nowego systemu gier. To ponad 5 milionów ludzi, z których Nintendo ma potencjał zarabiać więcej.
W sklepie internetowym jest przepustka za 20 USD Breath of the Wild. Dodaje to nową zawartość do gry, ale tak naprawdę nie jest to aż tak duże, jeśli porównasz ją z poziomem DLC wydanym dla podobnych gier, takich jak Wiedźmin 3 i Fallout 4. Obecnie dostępne są 2 pakiety DLC Breath of the Wild. W ostatnim wywiadzie z Famitsu, Breath of the Wild producent Eiji Aonuma wyjaśnił, że rozwój tej gry zakończył się, dzięki czemu „The Champions Ballad” jest ostatnim pakietem DLC. To wydaje się ogromną stratą ogromnego potencjału, który musieli stworzyć nową zawartość dla tej gry, bez konieczności kompletnego budowania nowej gry.
Nie zrozumcie mnie źle, myślę, że Nintendo do tej pory świetnie sobie radzi z Switch, i jestem niesamowicie wdzięczny, że nie upychają mikrotransakcji w gardłach, jak Ubisoft. Jestem pewien, że mówię w imieniu większości graczy, kiedy mówię, że mam dość gier, które są całkowicie pozbawione treści i które wymagają zapłaty za resztę w późniejszym terminie. Wygląda na to, że Nintendo nie skorzystało z ogromnej okazji, by dać Zelda fanów więcej treści, a od końca, zarobić dużo więcej pieniędzy ze sprzedaży tych treści. Niektórzy mogą twierdzić, że lepiej jest dla nich, aby przejść do nowej gry, zamiast pozostać w przeszłości, a to ma sens - ale nie w tym kontekście. Nintendo pracuje nad kolejną grą, ale prawdopodobnie od czterech do pięciu lat od premiery. Na tym etapie procesu będzie dużo pracy, aby pogłębić historię, zadania, koncepcję i inne planowanie, które ma miejsce przed rozpoczęciem rozwoju. Dlaczego nie chcesz, aby programiści i projektanci 3D zajęli się tworzeniem większej ilości treści w poprzedniej grze, podczas gdy inni członkowie zespołu planują nową grę?
Tak bardzo, jak bym chciała, nie mam żadnego wglądu w sposób myślenia Nintendo, więc nie mogę na to odpowiedzieć. Jestem pewien, że Nintendo ma swoje powody, ale myślę, że wiele z nich może sprowadzać się do niedoceniania rynku cyfrowego i popytu na DLC. Na razie możemy przynajmniej być wdzięczni, że dali nam arcydzieło, które jest Breath of the Wild.