Outcast Odyssey i wywiad z Warren Louw i Chuck Pires

Posted on
Autor: William Ramirez
Data Utworzenia: 17 Wrzesień 2021
Data Aktualizacji: 2 Móc 2024
Anonim
Outcast Odyssey i wywiad z Warren Louw i Chuck Pires - Gry
Outcast Odyssey i wywiad z Warren Louw i Chuck Pires - Gry

Zawartość

Outcast Odyssey to nowa darmowa gra bitewna na karty mobilne autorstwa Bandai Namco i Magic Pixel Games. Niezależnie od tego, czy badasz tajemnicze krajobrazy, walczysz z przerażającymi stworami, czy dominujesz nad innymi graczami na Arenie, twoje umiejętności budowania talii zostaną poddane testom z mnóstwem kombinacji kart i strategii.


  • Przeglądaj i odkrywaj niebezpieczne krainy
  • Walcz z przerażającymi potworami dzięki wybuchowej walce
  • Zbieraj niesamowite karty stworzone przez najbardziej znanych artystów w branży
  • Rozwijaj stwory i broń, aby zbudować ostateczną talię kart
  • Idź łeb w łeb z innymi graczami i zmiażdżyć przeciwników w Arenie online
  • Ukończ codzienne nagrody, aby znaleźć najrzadsze i najpotężniejsze karty w grze
  • Dołącz do gildii, aby walczyć u boku innych wygnańców i zdominować Tabele Liderów Gildii

Gra oferuje 600 oszałamiających kart wybitnych artystów, takich jak Warren Louw i Chuck Pires, z którymi miałem okazję porozmawiać z GameSkinny.

Jak się w to zaangażowałeś? Outcast Odyssey?

Warren Louw:

Mój styl wydawał się być tym, czego szukali, więc skontaktowali się ze mną przez deviantART. Zanim nawet dokładnie wiedziałam, o co w tym wszystkim chodzi, byłam już na to gotowa.


Chuck Pires:

Publikowałem moją pracę, robiąc osobiste zlecenia na stronach takich jak deviantART, kiedy Jonathan z Magic Pixel mnie dopatrzył, że może trochę popracować nad grą (uwaga dla artystów: zawsze publikuj swoją pracę online!). W tym czasie mój sposób myślenia był „jeśli to się opłaca”, więc naturalnie byłem na pokładzie. Dopiero gdy rozmawialiśmy tam iz powrotem, zanim byłem podekscytowany tym, czym jest gra i co mogę z nią zrobić.

Jakie były twoje inspiracje dla kart?

Królikarnia:

Zasadniczo, aby stworzyć epicką grafikę do projektu. Praca dla Bandai Namco to dla mnie ogromna sprawa, więc sama w sobie jest bardzo inspirująca. Co do tego, co zainspirowało rzeczywistą treść, Bandai Namco dał mi podstawowe informacje i stamtąd zacząłem robić wiele projektów punkowych, starając się utrzymać je na tyle, by pasowały do ​​środowiska ze zwierzętami. W grafice dużo się dzieje, gdy się zwiększa, co w końcu staje się dość przytłaczające. To jest dokładnie to, czego chciałem.


Gdakanie:

Pierwsza rzecz, która wpadła mi do głowy! hah! Pomijając żarty, był to bardzo rzadki rodzaj projektu z kilku powodów. A) to było pierwsze (co mamy nadzieję) stanie się serią, więc nie było potrzeby ciągłości lub trzymania się materiału odniesienia. A B) Magic Pixel i Namco Bandai naprawdę pozwolą nam się rozluźnić, gdy chodzi o projekty. Były pomysły i osobowości, które należy wziąć pod uwagę, ale wizualnie naprawdę pozwalają każdemu artyście robić to, co uważali za fajne. Myślę, że wszyscy wyciągnęliśmy wiele pomysłów z wielu różnych miejsc, a także sporo z naszych własnych, ale jeśli chodzi o główną inspirację, powiedziałbym, że to była ... ZABAWA! Głównym wpływem dla mnie jako artysty było uczucie, które pojawia się, gdy widzisz coś, co nazwałbym „zabawą”. Coś, co może być technicznie imponujące, może jej brakować, podobnie jak najprostszy szkic ołówkiem może go mieć. Nasycone kolory, szalone projekty, po prostu coś, co sprawia, że ​​chcesz odwiedzić ten świat. Myślę, że jest to coś, co osiągnęliśmy dzięki grze i będziemy ją rozwijać w przyszłości.

Za które karty jesteś odpowiedzialny?

Królikarnia:

Obecnie jest to tylko zestaw kart Maggie Darwin, ale więcej jest ustawionych na przyszłe aktualizacje.

Gdakanie:

Król Aleksander, Królowa Demonów i karta, której mieli problemy z nazwaniem ostatniego razu, gdy usłyszałem o ekspansji, haha!

Jaka była twoja ulubiona część pracy Outcast Odyssey?

Królikarnia:

Samo radzenie sobie z ludźmi z Bandai Namco było tak wspaniałym doświadczeniem. Wiedząc, że wszyscy jesteśmy na tej samej stronie o wizji, naprawdę dodamy otuchy, że będzie to tylko płynna jazda. Są też super przyjaźni, dzięki czemu bycie częścią zespołu jest naprawdę niesamowite. Następnie zaproszenie do SDCC 14, aby pomóc im w promocji gry, było zdecydowanie główną atrakcją mojej kariery!

Gdakanie:

Po tym, jak przez jakiś czas pracowałem nad kartami, stało się dla mnie jasne, że Jonathan i ja mieliśmy podobne poglądy i zainteresowania w sztuce, więc naturalnie chciałem zabrać wszystko, co uznałem za następny poziom. Pracowaliśmy nad „Królową Demonów” i mieliśmy w zasadzie podstawowy układ, ale wyglądało to jak puste Jonathana: „A co, jeśli wrzucimy do środka dań serwujących jej jedzenie lub napoje”. Wyglądało na to, że nawet on nie był zbyt sprzedany, ale mój umysł był już wyłączony. Od lokaja ewoluującego w miarę jak karty zmieniały się w demona, szło od impa, który stał się potężniejszym impem. Nie mogłem zdecydować, w którą stronę pójść. Kiedy pracowałem nad kartą, pomyślałem, że byłoby zabawnie mieć impa patrzącego na wielkiego demona, który pojawił się na drugiej karcie. Cały czas naciskałem na ten pomysł, aż na ostatniej karcie miałem olbrzymiego demona węża, który zjadał chochlik tylko swoją dłonią z wystającym kielichem wina. Co było wspaniałe w pracy Outcast Odyssey czy to wszystko nie wydarzyłoby się w innej grze karcianej. To było coś, co zrobiłem sam, myślałem, że nadało mu osobowość i sprawiło, że karta była lepsza, więc poszedłem z nią. Prawie każde inne studio lub deweloper chciałoby powiedzieć: „Nie, to nie było w szkicu, pozbądź się tego”, ale wiedziałem, że Magic Pixel to dostanie.

Pracowałem nad Outcast Odyssey znacznie różni się od twoich poprzednich projektów?

Królikarnia:

Powiedziałbym, że jedną z rzeczy, które zwróciły moją uwagę na pracę nad tą grą, która była zupełnie inna niż poprzednie projekty, było to, że moja grafika 2D miała symulować naturę 3D za pomocą funkcji przechylania na urządzeniach mobilnych, przesuwając warstwy w obrębie grafika niezależnie, aby stworzyć głębię. Jest to również pierwszy projekt, nad którym pracowałem, w którym niektóre spotkania odbywały się w Skype. Jestem pewien, że dla większości nie jest to nic wielkiego, ale było to dla mnie niesamowite i tylko poprawiło relacje między nami.

Co takiego jest w grach takich jak Outcast Odyssey i Marvel: War of Heroes, które przyciągają cię do bycia częścią?

Królikarnia:

Znam bardzo dobrze Bandai Namco w bardzo młodym wieku (zanim Namco połączył się z Bandai) i wszyscy znali Marvela. W końcu dotarłem do punktu, w którym zostałem poproszony o stworzenie dla nich dzieła sztuki, była to okazja, której po prostu nie mogłem odmówić. Poza tym tylko takie dzieła sztuki, którymi się zajmują, są zawsze świetną zabawą do pracy, co tylko sprawia, że ​​uwielbiam swoją pracę jeszcze bardziej.

Marvel: War of Heroes - Mystique

Co skłoniło cię do zostania artystą?

Królikarnia:

Zawsze uwielbiałem rysować. Potem, gdy byłem narażony na to, co robili inni artyści w moich późnych latach, zainspirowałem się, aby bardziej zaangażować się w to, co robili - w szczególności w gry i sztukę komiczną. W przeciwnym razie zawsze uwielbiam wyzwanie, które bycie artystą wnosi do mojego życia i znajdowanie sposobów, by stać się jeszcze większym w tym, co robię i dzieląc się tym ze światem.

Gdakanie:

Bycie złym we wszystkim innym, haha! Zawsze interesowałem się bajkami, komiksami i grami od najmłodszych lat. Pamiętam, że moje najwcześniejsze uznanie dla sztuki było związane z grami wideo. W czasach, gdy NES był w pobliżu, informacje o grach wideo były bardzo rzadkie. Brak internetu, więc albo musisz przeczytać Nintendo Power, albo, będąc małym dzieckiem, tak jak ja, obejrzałem wszystkie gry i wybrałeś ten z najbardziej brutalnym pudełkiem. PORĘCZENIE WYCIECZKA W DÓŁ PAMIĘĆ LANE OSTRZEŻENIE Pamiętam, że to był mój ... jeden z moich urodzin, a rodzice właśnie dostali ode mnie NES. Cały czas pamiętam całą tę sprawę, opakowanie, w które przyszło, straszną / fantastyczną pizzę w serze chuck e, więc moja ciotka Patty zabrała mnie do Targetu, żeby dostać grę. Dotarłem do stojaka z grami i miałem wizję tunelu. Widziałem tylko kopię Castlevania 3. Miał najbardziej niesamowitą sztukę pudełkową.Miał wszystkie grywalne postacie (bez Alucard) kopiąc tyłek i będąc niesamowitym, a także niektóre lokacje w grze. Wciąż jest w moim umyśle jako bardzo dobre dzieło sztuki, w przeciwieństwie do niektórych z nich (patrzę na ciebie Mega Człowiek 1 pokrywa).

A około szóstej klasy miałem grupę przyjaciół, którzy bawili się w gry, a para też była w sztuce. Final Fantasy 7 właśnie wyszliśmy i wszyscy siedzieliśmy i kopiowaliśmy zdjęcia „Chmury” lub „Sephiroth”, wszystkie próbując się nawzajem łączyć. Gry wideo wciąż żywiły moje zainteresowanie sztuką. Co miesiąc wydawano magazyn „Playstation Monthly Magazine”, co byłoby niesamowite, ponieważ zatrudnialiby różnych artystów okładkowych z komiksów lub gier, aby zrobić okładkę opartą na tym, co było popularne w tym miesiącu. Wszystko to było moim światem przez kilka lat. Oczywiście przechodzisz do klasy siódmej i ósmej i nagle bardziej martwisz się, że chcesz wyglądać świetnie, czy coś w tym stylu, więc bagatelizuję moje zainteresowanie tym tematem, ale przez cały czas, przez liceum, do cholery, nawet teraz byłem w tym wszystkim i to mnie rysowało.

Co dalej na horyzoncie, którego możemy się spodziewać?

Królikarnia:

W tej chwili jestem w trakcie doskonalenia swoich umiejętności, więc możesz spodziewać się lepszej sztuki w przyszłości, gdziekolwiek się pojawi. Wygląda na to, że pracuję nad jakąś grafiką do Take2 Interactive, ale to wszystko, co mogę teraz powiedzieć :)

Czy w przyszłości pracowałbyś nad grami takimi jak ta?

Gdakanie:

Chcę pracować nad MOIMI grami w przyszłości! Haha, ale tak, Bandai był świetny do tej pory współpracować, więc byłbym bardzo szczęśliwy mogąc z nimi ponownie pracować.

Czy praca nad takim projektem była bardziej stresująca niż komiksowa?

Gdakanie:

Ani trochę. Komiksy są o zwrot, zegar zawsze tyka. Niektórzy tak postępują, inni nie. Komiksy IMO są tam, gdzie są historie grozy. To fajna praca, ale przy tak wielu wynikach drobne błędy mogą kosztować cię dużo czasu. Pamiętam, kiedy pracowałem nad książką, właśnie skończyłem ostatnią stronę, zatwierdziłem ją i przygotowałem się do wysłania pliku roboczego. Pojawi się wiadomość e-mail z informacją, że muszę wrócić i odświeżyć koszulę i rękawiczki konkretnych postaci. Były „złym” kolorem. To nie brzmi zbyt często, ale pomnożysz ponad 20 stron i to się sumuje. Po około 6 godzinach byłam już całkiem blisko, aby wszystkie zostały zrobione. Byłem absolutnie spędzony. Inny e-mail. Otwieram go i „trzymam się tego, zmienił zdanie, tak jak wcześniej.” Nauczyłem się dobrej lekcji na temat tej książki. Zapisz wiele kopii tego, nad czym pracujesz!

Wierzę, że gry mogą być tak samo stresujące lub nawet bardziej niż komiksy, ale moje zaangażowanie w tę grę było prawie takie, że w moim mieszkaniu rysowałem zdjęcia rzeczy, które prawdopodobnie rysowałbym sam, gdyby rzeczy takie jak czynsz i jedzenie były nieobecne ” t w miksie. Jedyną prawdziwą stresującą częścią byłaby sytuacja, w której starałbym się ułożyć kawałek, który wyglądałby dobrze w każdej wersji karty. Praca z referencjami staje się męcząca, ale robiłem to przez tyle lat, że to było trochę zniechęcające, gdy Jonathan powiedział: „Ok, zobaczmy najfajniejszego wyglądającego króla, o którym możesz pomyśleć!” Oprócz tego, nad którym pracuję Outcast Odyssey było absolutnie świetne.

Najjaśniejszy dzień - okładka

Czy masz jakieś ulubione gry i systemy?

Królikarnia:

Jestem za grą na Playstation. Tak naprawdę nie mam tak dużo czasu, jak kiedyś, a jeszcze nie mam PS4, ale zawsze staram się nadążyć za Metalowy sprzęt gry, będąc moim ulubionym. Poza tym naprawdę kocham Niezbadany gry, ostatnie Tomb Raider było po prostu niesamowite i naprawdę cieszyłem się Pokonać… Mam nadzieję, że sequel trafi na PS4! W końcu uwielbiam robić czas na zabawę Diablo 3 z moją dziewczyną. Rozszerzenie jest następne na mojej liście.

Gdakanie:

Za dużo. Castlevania dla jednego. Byłem fanem dosłownie tak długo, jak grałem w gry. Kiedy byłem dzieckiem, nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego ludzie lubią Mario gry tak bardzo. Pamiętam, że myślałem, że są jak szufelka, którą producenci wrzucili, żeby mieć konsolę. Tak, byłem rodzajem intensywnego małego dziecka. Oczywiście Castlevania był niesamowicie twardy. Nigdy nie zdałem trzeciego lub czwartego poziomu, ale KOCHałem świat. Zombie, wampiry, wilkołaki w tym ponurym i niesamowitym świecie. Nie wydaje mi się, że do Symphony of the Night rzeczywiście udało mi się pokonać grę Castlevania, ale uwielbiałem grać i sprawiać, że mój tyłek był przez nich jednakowy. To żenujące, ale rozmawiałem z mamą jakiś czas temu i znalazła stare, kreatywne zadanie, które wykonałem w tamtym czasie. Tak, to była historia Symfonia nocy wcielony w tę wielką szaloną fikcję dla wszystkich. Boże, co za dork.

Pierwsza para Złodziej gry będą prawdopodobnie następne. Kolejny, w którym byłem całkowicie zachwycony scenerią i światem. Jestem pewien, że kiedyś miałem sny, byłem Garettem, kradnąc się wokół dworów szlacheckich, przesuwając łup!

Resident Evil 4 będzie następny. Aww, czy to nie była świetna gra? Wersja Wii jest moim ulubionym. Nie wiem, czy to z rysunków na tabletach wacom czy co, ale jestem chirurgiem z pistoletem Wii i pistoletem.

I wreszcie moja obecna obsesja. Demon [Dusze i] Mroczne dusze. Szczerze mówiąc, co do cholery nie ma miłości do tych gier. Nie ma nudnej długiej historii, nie ma trekkingu z miejsca na miejsce, wręczając X ilość wilczych skór, aby ukończyć zadanie. Tylko ty i świat, który nie chce niczego więcej, jak tylko rozwalić cię. Tak, tak, jestem podekscytowany Bloodborne.

Jak widać, są naprawdę świetne i bardzo utalentowani faceci z niesamowitym prezentem. To była absolutna przyjemność móc dowiedzieć się więcej o nich jako o osobach indywidualnych i ich doświadczeniu w pracy Outcast Odyssey. Pamiętaj, aby dowiedzieć się więcej o grze na swojej stronie internetowej.