Zawartość
Przyszła łatka lutowa i jest już dostępna Guild Wars 2i po szumie, który doprowadził do ostatecznej wersji, pojawiają się bardzo silne reakcje na aktualizację.
Dobro
Najnowsza aktualizacja „Żywej opowieści” jest aktywna i aktywna, a portale otwierają i wypierają napastników z legionów i płomieni w Pogórzu Wayfarer i płaskowyżu Diessa. Zmasowane grupy graczy zebrały się w obu regionach, aby przeciwstawić się pozornej inwazji między wymiarami, wystarczającej, aby oba regiony wykorzystywały swoje obszary przepełnienia na wielu serwerach przez wiele godzin po wydaniu łatki.
Oprócz inwazji, dzięki osiągnięciom liczby zabitych najeźdźców, kilku uchodźców straciło dobytek w dwóch strefach, oferując dalsze osiągnięcia i dodatkowe przebłyski ewoluującej historii stale ujawniane.
Te spotkania graczy przyniosły pewną dynamikę razem w strefach niskiego poziomu, które poza tym są zupełnie nieobecne, dając nowym graczom wgląd w to, co pewnego dnia mogą sobie zażyczyć.
Złe
Niestety strona PvP aktualizacji okazała się znacznie mniej pozytywna od doświadczenia. Chociaż w styczniu lutowa łatka została wskazana jako bardzo skupiona na PvP, w prawdziwym wydaniu pojawiła się tylko jedna nowa mapa i zmiana sposobu, w jaki statyczny PvP jest obsługiwany przy usuwaniu płatnych turniejów.
Co gorsza, ta nowa mapa, jedyna prawdziwa aktualizacja strony PvP, nie działa. Przez pierwszą godzinę była dostępna, mapa miała błąd, dzięki któremu gracze nie odrodzili się po pierwszej śmierci. Podczas gdy błąd został naprawiony szybko, reakcja była tylko oczekiwana.
Brzydki
Podczas gdy Arenanet próbował wycofać się z wielu swoich wczesnych komentarzy na temat aktualizowania i dołączania treści PvP, oczekiwania były już ustawione. Matchmaking pozostaje w dużej mierze niewidocznym czynnikiem, który wciąż jest eksperymentowany. Fora szybko się rozjaśniły, a fani PvP szaleli na temat braku nowych treści lub aktualizacji niemal natychmiast.
Mimo to, nie wszyscy byli na Arenanecie tak słabi, a ja jestem jednym z tych, którzy wciąż są cierpliwie optymistyczni. Gra nie ma subskrypcji i wolałbym raczej, aby jej zawartość i aktualizacje zostały odpowiednio wskazane, a nie spiesz się z treściami wypełnionymi błędami.
Guild Wars 2 prawdopodobnie przegapił okno, w którym może uzyskać wszystko stabilne i natychmiast wskoczyć na scenę jako e-sport, ale ponieważ każda osoba, która kupiła grę jest i zawsze będzie potencjalnym konkurentem, wątpię, że zajmie to dużo więcej czasu raz jest gotowy.