Pamiętaj mnie - Prince of Deja Vu i dwukropek; Piaski losowej mechaniki

Posted on
Autor: Roger Morrison
Data Utworzenia: 21 Wrzesień 2021
Data Aktualizacji: 1 Listopad 2024
Anonim
Pamiętaj mnie - Prince of Deja Vu i dwukropek; Piaski losowej mechaniki - Gry
Pamiętaj mnie - Prince of Deja Vu i dwukropek; Piaski losowej mechaniki - Gry

Zawartość

Niewiele jest rzeczy nieprzyjemnych do przejrzenia w środku gry drogowej. Jest tak wiele rzeczy, które chcesz w tym lubić, ale także tak wiele rzeczy, które, jak myślisz, powstrzymują go nawet przed średnią. To nie był straszny czy nudny slogan, ani nie był to mastpierece. Bez względu na to, jak ją pokroisz, nie jest dla wszystkich, ale lubiłeś grać w jej części. Zapamiętaj mnie to bardzo podobna gra.


Zepsuta pamięć

Jesteś Nilin, amnezyjnym „łowcą pamięci” w Neo-Paris, który może nie tylko zdobyć wspomnienia ludzi, ale również je zremiksować. Część łowcy tego zawodu również wchodzi do gry, gdy wielokrotnie musi zadawać śmiertelne dawki ciosów w sekcjach bijatyki. Potrafi przeciążać mózgi wrogów kawałkami wspomnień, takimi jak spam, a także z jakiegoś powodu ... strzelać wspomnieniami?



Hardcore science fiction to nie jest. Wydaje się, że technologia dostępu do pamięci zasadniczo pozwala Ci robić wszystko, czego chcą od ciebie twórcy. Czy istnieje sekcja łamigłówek, w której manipulujesz maszynami? Użyj swojej rzeczy z hackowaniem pamięci. Roboty? Rozstrzelaj ich dzięki ... wspomnieniom. Nie wykonują świetnej pracy wyjaśniając niektóre umiejętności i po prostu traktują je jako przyznane.

Lepiej nie myśleć o tym, jak „Dlaczego to robię?” kwestia godziny pojawia się znacznie więcej. Są bardzo słabo wykonane sekcje skradania się, które wydają się być tylko na pokaz, mechanika łamigłówek przychodzi i odchodzi, jak im się podoba, a walka zaczyna się powoli, a potem nagle daje ci mnóstwo umiejętności i kończy się wiele wyjątkowych pomysłów niedługo po ten fakt. Przedmioty kolekcjonerskie, które poprawiają zdrowie i specjalny pasek ruchu, są zupełnie nie na miejscu. Hackowanie pamięci, które jest reklamowane jako podstawowa mechanika, pojawia się na krótko na początku, ale jest nieobecne przez większą część kampanii.


To nie pomaga Zapamiętaj mnie będąc inną grą z fałszywy punkt kulminacyjny. Nie chcę zepsuć fabuły tutaj, ponieważ naprawdę jest całkiem dobra na długi odcinek po pierwszym akcie, ale ten rodzaj „Haha, myślałeś, że gra się skończyła, prawda?” fałszywy się starzeje. To wcale nie było mile widziane Tomb Raider i to jest tak samo tępo umieszczone tutaj. Czuje się bardziej jak oryginalna gra i sequel zostały zakończone w tym samym pakiecie.

Każda z głównych idei tutaj mogłaby być świetną grą. Brawling ma swoje własne odczucie estetyczne, w połączeniu z Combo-Lab dostosowanym do Combo. Sekwencje Memory Remix działałyby wspaniale i prawdopodobnie byłyby znacznie bardziej rozbudowane, gdybyśmy widzieli więcej niż cztery z nich łącznie lub przynajmniej więcej odmian tego, co można zrobić. Mogłoby to być ukradkowe doświadczenie platformy, gdyby platformowanie lub ukrywanie się wydawało się, że każdy spędza ponad dwie godziny na projektowaniu.


Zapamiętaj mnie jest bardziej jak doświadczenie na szynach. Będziesz w trybie brawlingu, gdy masz zamiar bijatyki, w trybie łamigłówki, gdy masz zamiar rozwiązać zagadkę, itp. Twój wybór, jak podejść do każdej sytuacji, nie istnieje.

Jest tak wiele kierunków, w których mogłaby odejść, ale w obecnej postaci dziwnie mi o tym przypomina Tron: Ewolucja, tylko z łamigłówkami, znacznie wolniejszą, ale bardziej taktyczną walką i większą platformą wypełniacza zamiast sekcji pojazdu. Tyle że ironia polega na tym, że powiązanie z filmem miało bardziej spójne połączenie pomysłów (większość ruchów platformowych była niezbędna lub przynajmniej przydatna w walce i nadawała jej bardzo dynamiczny charakter, którego nawet nie oczekiwałem).

Zapamiętaj mnie jest bardziej jak doświadczenie na szynach, mimo że mechanika jest czymś innym niż szynami. Będziesz w trybie brawlingu, gdy masz zamiar bijatyki, w trybie puzzli, gdy masz zamiar układać puzzle, a twój wybór, jak podejść do każdej sytuacji, nie istnieje.

Złamane szkło

Jak więc gra, w której prawie nie ma kierunku, osadzona we wszechświecie, który nie ma własnego uziemienia, zbudowana wokół pomysłów nie wszystkie nawet w pełni uformowane, warto się przyjrzeć? Cóż, ponieważ jakoś działa na pewnym poziomie. Pomimo licznych wad, jest bardzo podobny do filmu B. Nigdy nie zauważysz, że trafi on na najwyższy poziom, który powinien osiągnąć, ale jest wystarczająco dużo dobrych linii, dynamicznych uderzeń akcji i splotu różnych pomysłów, które dają ci podpowiedź, co mogło być. Może to być bardzo słodko-gorzkie, ale przynajmniej jest coś, czego można się spodziewać Zapamiętaj mnie.

Większość z tych lepszych sekcji pojawia się w dalszej części gry, obracając się wokół fabuły, docierając do prawdziwych stawek i problemów zamiast do stacji pośredniej, która jest Twoim celem otwarcia. Kilka zwrotów akcji zaskoczyło mnie, ponieważ programiści nie rażąco spędzali każdą minutę na wskazywaniu pewnych wątków narracyjnych (coś, z czego wielu programistów mogło się nauczyć pod względem opowiadania historii). Ostatnia zmiana, którą złożyłem na długo przed oficjalnym ujawnieniem Nilin, ale nawet ona przyznaje, że podejrzewała wcześniej.

Jeden z najbardziej niewykorzystanych, ale satysfakcjonujących aspektów Zapamiętaj mnie to idea cyberprzestrzeni wyrzeźbionej w pamięci.Odbywają się tutaj dwie walki z bossami i są to jedne z najbardziej widocznych miejsc do walki. Większość walki jest nadal tradycyjna, ale jasne jest, że możesz mieć coś, co da Macierz bieg za swoje pieniądze, jeśli zrobiłeś to dokładnie w tych częściach gry. Niestety, podobnie jak w przypadku Remiksów Pamięci, są one rzadkością, podczas gdy walki z podobnymi grupami wrogów mają tendencję do pojawienia się dobrego fragmentu Aktu 3, ale Akty 4 i 5 odbierają zastój później (również tak, używa on struktury aktów teatralnych na dziesięciu) do dwunastogodzinnego czasu pracy).

Pochwała musi być również podporządkowana kierunkowi sztuki gry i projektowi dźwięku. Wygląda i brzmi niesamowicie, prawie tak, jakby to była operowa maszyna z kawałkami Jazz i Trip Hop wślizgującymi się, by utrzymać przesunięcie rytmu.

Kierunek sztuki i styl gry są fantastyczne. Wygląda i brzmi niesamowicie, prawie tak, jakby to była operowa maszyna z kawałkami Jazz i Trip Hop wślizgującymi się, by utrzymać przesunięcie rytmu. Świat wydaje się poruszać z muzyką w pewnych momentach, a integracja niektórych piosenek do gry podczas udanych combo jest wielką decyzją estetyczną. Każda piosenka, budynek i postać wyglądają i brzmią całkowicie samodzielnie, nadal utrzymując motywy w świecie, w którym istnieją. Wiele postaci, które spotykasz, wyglądają jak bohaterowie z innych gier w swoim własnym stylu, po prostu przystając do kamei i mrugając do publiczność. Świat Remember Me to świat, który chciałbym odwiedzić w innej grze i zobaczyć więcej z innego zestawu oczu, oprócz większej ilości opowieści Nilina.

Pochwała musi być również udzielona specjalnie dla Nilin. Mimo że wciąż jest pociągająca, nie jest seksowaną lalką Barbie. Nie jest nieuczestniczącą w fabule i decyzjach podjętych tak jak Lara Tomb Raider, ani nie jest tutaj, żeby coś odrzucić. To, co zaczyna się od podobnego brzmienia, zamienia się w konstruktywną misję polegającą na próbie przywrócenia jej poprzedniego życia i życia najbliższych.

Nilin zabija wielu wrogów na swojej drodze do pokoju, ale okazuje niezadowolenie, pokazuje rzeczywistą skłonność do ludzkości. Nie jest maszyną, która pokazuje emocje, gdy naciskasz prawy przycisk, będzie kwestionować zamówienie, jeśli przekroczy linię. Przerażające jej własne introspekcyjne monologi czują się dobrze i dają nam wyobrażenie o tym, gdzie myśli i co zamierza zrobić dalej. Powiedzenie czegoś więcej jeszcze raz zepsułoby szczegóły fabuły, ale daje dość jasne wyjaśnienie nie tylko twojej amnezji, ale ogromnej liczby zdarzeń występujących w Neo-Paryżu.

Pamiętaj, że wkrótce

Zapamiętaj mnie to bardzo wadliwa gra. Kiedy to działa, trudno to opisać. Wszystko łączy się, aby poczuć wyraźny oryginał, pomimo kilku pomysłów, takich jak Combo Lab, które zostały wykorzystane w innych grach. To świetna gra w tych kilku godzinach, w której stoi wysoko, ale między nimi leży ogromna liczba przeciętnych i miernych sekcji, które wymagają większej szczypania i polerowania.

Być może jeśli Zapamiętaj mnie nie był tak ambitny, nie był tak towarzyski, mógł być na drodze, którą sobie wyznaczył. Oprócz tego, jakie kilka stałych odcinków mogło utracić swój blask. To kompletna torba mieszana i zdecydowanie nie jest warta 60 USD ceny wywoławczej. Jeśli możesz, weź go za dwadzieścia lub jeśli jesteś naprawdę ciekawy trzydziestu i spróbuj. To niezapomniane, jeśli nie w pełni satysfakcjonujące doświadczenie.

Nasza ocena 6 Cyberpunkowa dystopia Dotnoda to mieszanka błyskotliwości i przeciętności związana z łukiem mylącego kierunku projektowania.