Gdzie ja jestem? Słyszę ... głosy ... Widzę obrazy miejsc, stworzeń i ludzi. Wszystko jest eteryczne, jak sen. Ale poczekaj, coś nie tak, czuję mroczną obecność próbującą zepsuć sen. Powoli otwieram oczy. Widzę bladoniebieskie niebo, czuję bogatą ziemię, czuję puls życia i magii przepływającej we mnie i przez Tyrię.
Nazywam się Shuhari Ki [ki = drzewo po japońsku]. Jestem świeżo rozkwitłym elementalistą Sylvari.
Urodzony w cyklu zmierzchu
Staram się opanować magię ...
... zdobądź doświadczenie i zrozumienie ...
... i poznaj Tyrię.
Ponieważ Sylvari są wyhodowani i mają bardzo ścisły związek z ziemią Tyrii (także dlatego, że są roślinami), wiedziałem, że chcę bardzo naturalnego, organicznego charakteru dla mojego stroju. Zestaw koszmarów był pierwszą rzeczą, która przyszła na myśl, ale chciał połączyć i dopasować inne elementy, aby uzyskać bardziej wyjątkowy wygląd. Myślałem, że skrzydlate spodnie i orrianowa komoda dobrze do siebie pasują, a płaszcz jest bardzo kwiatowy i lubię, ponieważ pasuje do winorośli na butach i rękawiczkach. Nagłówek storczyka jest trudny do zauważenia, ale pasuje do zamiatanego płaszcza z tyłu. Na koniec mogę zamienić żarłoczny kwiatek z kadzielnicy na łapacz wiatru. Żółta kadzielnica pasuje do zarysu mojego stroju i świateł moich włosów (liści?) I skóry (kora?) I łapacza wiatru. To fajnie być owiniętym płaszczem wiatru!
Barwniki
- wiosenny lód
- wiosenny liść
- limette
- wiosenna rosa
- papryczka jalapeno
Strój
- kask orchidea
- koszmarny płaszcz
- skorumpowane orańskie szaty
- rękawiczki z lwiej paszczy
- skrzydlate spodnie
- buty z lwiej paszczą
backpiece: wind-catcher lub fervid censer