Seria „Opowieści” i dlaczego martwię się o jej przyszłość

Posted on
Autor: Randy Alexander
Data Utworzenia: 4 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 18 Listopad 2024
Anonim
#021 - Opowieści z Atlantyku Południowego cz 3.
Wideo: #021 - Opowieści z Atlantyku Południowego cz 3.

Kiedy byłem młody, poznałem gatunek JRPG stosunkowo późno. Jednym z moich ulubionych było jednak Tales of Symphonia. Nie grałem Final Fantasy gra do 5 lub 6 klasy i dopiero w liceum dowiedziałem się o Opowieści seria. Kiedy wydarzyłem się w serialu, przeszedłem przez prawie każdą linię główną Final Fantasy grę i znalazłem Opowieści Seria zapewniła wspaniałą zmianę tempa, wciąż satysfakcjonując moje nowe znalezione swędzenie JRPG.


The Opowieści seria nie jest jednak tak gorąca. Każda gra wygląda jak kopia i wklejona poprzednia pod względem stylu i mechaniki. Prawie każda gra zaczyna się jako bohater miecza, każdy z bardzo podobnymi lub dokładnie tymi samymi zestawami ruchów.

To samo można powiedzieć o późniejszych postaciach. Kasty mają w dużej mierze tę samą pulę zaklęć, zostanie wprowadzona postać, która przewyższa walkę powietrzną itp. Powtarza się to w każdej grze. Poza walką, wprowadzają pierścień czarnoksiężnika w niemal każdej grze. Pierścień czarnoksiężnika będący poza magiczną eksplozją służy do dawania mocy lub przemieszczania obiektów z odległości. To zmniejsza ilość kreatywności i różnic w łamigłówkach pomiędzy grami. Nawet gry, które próbują to naprawić Tales of Hearts R, która dodała wiele trybów do pierścienia, używaj ich tylko dla jednej lub dwóch sekcji. Potem są pozornie zapomniani.


Jedyne, co czuje się inaczej, to historie. Co jest dość oczywiste, ale nawet ten aspekt serii poczuł się nieco zmieniony. Poprzednie wpisy były niezależnymi eposami. Tales of Symphonia na przykład zaczyna się jako opowieść o pielgrzymce, aby przywrócić manę planety, źródło energii potrzebne zarówno dla magii, jak i dla podtrzymywania życia.

Po drodze okazuje się, że jest to koszt, który trzeba zapłacić, aby to zrobić. Jednak nowsze gry, zaczynające się od miłych, samodzielnych opowieści o istotach, które kontrolują elementy, powstrzymują zniszczenie planety. Następnie otrzymują w większości niepotrzebne bezpośrednie sequele. Wydaje się, że twórcy zrezygnowali z tego, że każda gra odbywa się w swoim wielkim otoczeniu. Decydując się na ponowne użycie poprzedniego.

Cały ten recykling sprawia, że ​​wydaje się, że seria desperacko próbuje obniżyć koszty. Po Tales of Symphonia wiele gier miało mnóstwo używanych zasobów. Głównie jeśli chodzi o przedmioty konsumpcyjne, ale nawet niektórzy NPC są identyczni. W miarę upływu czasu było coraz gorzej. Kiedy tworzą bezpośredni sequel, mają pretekst do używania prawie wszystkich tych samych lokalizacji od swojego poprzednika.


Zasadniczo wydaje mi się, że firma produkująca gry osiągnęła szczęśliwą równowagę. Seria zaczęła ciąć zakręty, aby osiągnąć jak największy zysk. Po co dokładać starań, aby tworzyć treści najwyższej jakości, gdy przeciętny zarabia więcej? Rozumiem to jako firmę, która musi działać w sposób, który nie zawsze jest korzystny dla konsumenta. Ale zobaczenie trochę większego wysiłku włożonego w serię zostanie docenione.

Wiele moich zmartwień związanych z serią jako całością osiągnęło szczyt Tales of Zestiria. Pomiędzy łagodnymi dodatkami do mechaniki walki, mało prawdopodobną obsadą postaci i rażąco oczywistą treścią, gra wydaje się pospieszna i całkowicie nie zabawna. Teraz Opowieści o Berserii jest tuż za rogiem dla zachodniego wydania. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby wejść w ślepo. Wprawdzie nie wiążę z nim wielkich nadziei z powodu tego, co wiem o historii gry, która jest prequelem dla niezmiernie rozczarowującego Opowieści o Zesteria i pojawienie się postaci.

Mam nadzieję, że wszystkie moje zmartwienia związane z serią i jej przyszłością mogą zostać zmiażdżone po graniu Opowieści o Berserii chociaż. Zawsze uwielbiałem tę serię za szybki, czasem strategiczny styl gry RPG i budowanie świata. Chciałbym, żeby udowodnił, że mój cynizm się myli, więc mogę cieszyć się kolejną grą z ulubionej serii z dzieciństwa.