Zawartość
- Spróbujmy być obiektywni
- To nie tylko postacie
- Tak bardzo, jak kocham FFX, grając go ponownie, czasami pamiętam, że ten „dzieciak” komentuje i kuli się
- Gdzie to było podsłuchiwane: w dziale gry w lokalnym Best Buy.
- Co do: Ostatnio wydany Final Fantasy X / X-2 HD Remaster.
- Kto to powiedział: młodsza osoba, która wyglądała na około 20 lat.
Moja reakcja:
Dobra, więc na początku zobaczyłem czerwień. Zawsze gardziłem terminem „kiddie”, ponieważ automatycznie ma negatywne konotacje. Co więcej, jestem fanem tej serii przez całe życie, a FFX jest jedną z moich ulubionych części. Komentarz wydawał się obraźliwy, niepotrzebny, ignorancki i niedokładny. Dlatego właśnie miałem otworzyć usta, gdy do mojego kipiącego mózgu wpadła myśl:
Jest to jest niedokładne?
Spróbujmy być obiektywni
Oczywiście moją pierwszą reakcją były emocje i uczucia. Ale kiedy ta myśl przerwała moją złość, musiałem przestać i myśleć. Osoba, która powiedziała, że prawdopodobnie pojawiła się dopiero około 7 lub 8 lat, kiedy FFX po raz pierwszy wyszło; Są szanse, że wtedy nie grał. Na pierwszy rzut oka to może nie mieć znaczenia. W końcu, jak gra „kiddie” zmienia się z czasem?
Cóż, to może.
Gry wideo znacznie się zmieniły. Teraz nie mówię, że nie było mocno dojrzałych gier wideo Final Fantasy X wyszedł. Oczywiście, że były. Ale ogólna atmosfera była ... inna. Po pierwsze, Japończycy nadal dominują w branży i spójrzmy prawdzie w oczy, japońscy programiści mają skłonność do młodszych postaci. Dorastając, byłem do tego przyzwyczajony; Zachodni deweloperzy nie mieli jeszcze większego wpływu.
GTA naprawdę zapoczątkowała nową erę gier (nie zapominaj, że GTAIII wyszło zaledwie kilka miesięcy przed FFX w 2001 r.), ale większość gier - w szczególności JRPGs - wciąż wyglądały pewnie. A dla młodszych osób, w świecie, w którym najbardziej popularne i najlepiej sprzedające się gry są bardzo dorosłe, bardzo dojrzałe itd., Etykieta „kiddie” dla FFX jest właściwie zrozumiała.
To nie tylko postacie
Nie tylko dlatego, że Tidus wygląda na to, że może mieć 13 lat (nawet jeśli nie jest). Jeśli naprawdę przeanalizujesz cały pakiet, co widzimy?
Widzimy historię miłosną między dwiema postaciami, która jest urocza i urocza, ale bardziej zbliżona do czegoś, co widzieliśmy w dziecięcym filmie animowanym, w przeciwieństwie do dojrzałego, wyrafinowanego romansu. Widzimy świat, który jest jasny i żywy, a nawet gdy jest ciemno, zachowuje namacalne pozory lekkości. Nie ma krwi, nie ma krwi, nie ma złego języka, żadnych jawnych sytuacji seksualnych, a nawet najbardziej epickie spotkania są epickie i fantastyczne, ale tylko w określonej skali.
To nie jest Assassin's Creed, Niezbadany, Call of Duty, Aureola, Gears of War, Strefa śmierci, Bóg wojny, GTA, lub którykolwiek z innych bardzo popularnych franczyz dzisiaj. FFX jest wyraźnie inny, nie tylko pod względem rozgrywki, ale także pod względem stylu, atmosfery, brzmienia i designu. Reakcje i zachowania bohaterów są często młodzieńcze, a nawet dziecinne; dowcipy są proste i „słodkie” i nigdy nie obraźliwe. Według dzisiejszych standardów FFX może być odtwarzany przez prawie każdego.
Tak bardzo, jak kocham FFX, grając go ponownie, czasami pamiętam, że ten „dzieciak” komentuje i kuli się
Kulę się, bo wiem, nawet jeśli osoba mówiąca tego nie zrobiła całkowicie rozumiem, że etykieta „kiddie” może być dokładna. Przynajmniej byłoby dokładne dla kogoś w tym wieku. Oczywiście głębsze tematy filozoficzne w fabule FFX są zdecydowanie nie „Dzieciaku” i są głębsze niż wiele tematów, które widzimy dzisiaj. Ale nawet takie intrygujące pomysły mózgowe są prezentowane w bardzo kolorowy, akceptowany przez wieki sposób.
Wreszcie: Moja dziewczyna obejrzała scenę, w której Tidus i Yuna zamierzają opuścić Luca, i zaczynają się śmiać głośno. Wygląd bohaterów, odczucie otoczenia, cielesność ślicznotki sceny; była całkowicie usprawiedliwiona pytaniem, dlaczego gram w grę dla dzieci. Po ostatnim obejrzeniu gry inFamous: Second Son, Grand Theft Auto V, Assassin's Creed IV: Czarna flaga, Złodziej, i Przetrwać, czy ktoś ją obwinia za pytanie?
Tak, gry wzrosły. FFX rzeczywiście pojawi się jako „kiddie” dla ludzi, którzy nie przeżyli pokolenia, w którym gry wideo były bardziej niewinne, i epoki, w której panowała japońska kultura. Przypuszczam, że musimy to zaakceptować.