Dzisiejsza lekcja historii jest o The Last Guardian

Posted on
Autor: Eugene Taylor
Data Utworzenia: 13 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 1 Listopad 2024
Anonim
#60 ARQUEL - TEN CO SUBÓW NIE WITA, NAJLEPSZY STREAM Z THE LAST GUARDIAN
Wideo: #60 ARQUEL - TEN CO SUBÓW NIE WITA, NAJLEPSZY STREAM Z THE LAST GUARDIAN

The Last Guardian ukaże się 6 grudnia. Ten tytuł jest również jednym z niewielu tytułów wydanych w tym roku, które przeżyły dekadę rozwoju. Inne gry, które miały podobny zestaw okoliczności, są Owlboy i Final Fantasy XV.


Historia gry rozpoczęła się wraz z utworzeniem zespołu Ico prowadzonego przez reżysera Fumito Ueda. Ueda dołączył do Sony Japan Studio jako pierwszy twórca części w 1998 roku. Aby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego The Last Guardian zajęło tyle czasu, spójrzmy na ich poprzednie gry.

Pierwszy tytuł Uedy I co, opracowany na PlayStation 2, rozpoczął rozwój w 1997 roku. I co to historia „chłopca spotyka dziewczynę” w formie gier wideo. Bohater, rogaty chłopiec, musi pomóc bezimiennej dziewczynie uciec z zamku. W trakcie gry oboje stają przed niebezpieczeństwem ze strony swojej złej matki, królowej.

Tytuł przygodowy akcji został wydany dopiero w 2001 roku. To sprawiło, że tytuł był wczesnym dodatkiem do PlayStation 2. Zespół Ico skupił się na filozofii projektowania: tworzenia gry, która różni się od innych w tym gatunku, oferując styl estetyczny, który byłby konsekwentnie artystyczna, a gra rozgrywa się w wyimaginowanym, ale realistycznym otoczeniu.


Pamiętając o tych kluczowych cechach, okazało się, że powodują pewne problemy. Za dwa lata konsola PlayStation 1 ogranicza rozwój. Ueda i spółka stanęli przed trudną decyzją o anulowaniu projektu. W tym czasie konsola PlayStation 2 była bliska wydania, a rozwój został przeniesiony na platformę. Ostatecznie, I co został wydany w 2001 r. po czteroletnim cyklu rozwoju.

Wraz z wydaniem, wyraźny odcisk palca Uedy jako projektanta i reżysera stał się znany w branży gier wideo. Niektóre odrębne cechy obejmują jego narracje dotyczące gier prawie nie istnieją i są pozostawione do interpretacji; tytuły w estetyce gry mają życie z prześwietlonym światłem desaturowanym; i prawie nie ma dialogu mówionego. Z czasem został uznany za reżysera, który jest w stanie odzwierciedlić jego osobistą wizję twórczą w jego tytułach. Jest to coś, co uważa się za wyczyn w grach wideo.

Wkrótce po Ico's Ueda i zespół rozpoczęli konceptualizację Cień kolosa. Gra została ostatecznie wydana w 2005 roku na PlayStation 2. Gra jest tytułem przygodowym, w którym gracz musi zabić 16 monumentalnych wrogów. Głównym tematem gry była podróż samotnego bohatera. Zostało to utrwalone, ponieważ jedynym towarzyszem bohatera jest koń.


Podobnie jak poprzednik Cień kolosa dzielił również 4-letni cykl dev. Teraz powód tego jest bardziej prawdopodobny niż sam Ueda. Będąc czymś w rodzaju perfekcjonisty, produkcja gry utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie. Reżyser został powołany, by sądzić, że tylko 2 z 500 artystów, którzy się zgłosili, spełniło jego artystyczną wizję. Domagał się także licznych przebudów, dopóki grafika nie spełniła jego wizji tytułu.

Główny producent, Kenji Kaido, również domagał się tego od programistów. Kaido chciał, aby programiści sprawili, by interakcje były jak najbardziej realistyczne. Głównym powodem tego skupienia był fakt, że gracz ma do czynienia z ogromnymi wrogami. Na przykład, jeśli Kolos zaatakowałby, musiałby odpowiednio zareagować, aby gracz uwierzył w to doświadczenie. Tak jak w I co, gra wykorzystuje nasycone kolory, rozmycie ruchu i częściowe renderowanie w zakresie wysokich dynamik i oświetlenie kwiatowe.

Następnie konceptualizacja dlaThe Last Guardian rozpoczęła się w 2005 r., a jej aktywny rozwój rozpoczął się w 2007 r.

Narracyjnie mówiąc, ten nowy tytuł został zainspirowany częściowo przez bohatera i jego konia w Shadow of Colossus. Ueda chciał wyrazić historię chłopca i jego towarzysza stworzenia, więc historia dotyczy chłopca i gigantycznego skrzydlatego stworzonego o imieniu Trico. Intencją jest stworzenie emocjonalnej opowieści między chłopcem a bestią.

The Last Guardian pierwotnie zapowiadano, że będzie on rozwijany w 2009 roku. Krótka zwiastun tytułu został pokazany na E3 2009. Kolejny zwiastun gry został wydany podczas GDC 2011.

Podobnie jak I co i Cień kolosa, gra przeżywała powolny cykl rozwoju. Nawet prezes Sony przyznał, że mają problemy. Wynikało to w dużej mierze z Team Ico i ich niewielkich rozmiarów. Nie byli w stanie osiągnąć wizji stworzonej przez Ueda na sprzęcie PlayStation 3.

Sony przygotowuje się do wprowadzenia PlayStation 4 w 2013 roku. W rezultacie zdecydowano, że zespół zmieni platformę gry. Po dokonaniu tego wyboru, Sony miało inne studia, które pomagały w przygotowaniu podstawowej gry na nową konsolę.

Potem, w 2011 roku, rozwój był utrudniony, gdy Ueda opuścił Sony. Wyjechał z powodów osobistych. Wraz z jego odejściem, inni członkowie Team Ico wyjechali również do innych studiów gier.

Ueda i byli członkowie zespołu Ico stworzyli nowe studio genDESIGN. Po utworzeniu studia, według Uedy, stanęli przed wyborem:

Czy staramy się stworzyć coś nowego, czy kontynuujemy, zapewniając wsparcie The Last Guardian?

GenDESIGN postanowił pomóc Sony w ukończeniu The Last Guardian poprzez umowę i współpracę z wewnętrznym studiem Sony, Japan Studio.

Zasadniczo genDESIGN opracował kreatywne treści do gry, takie jak projektowanie postaci i animacja oraz projektowanie poziomów. Jest on następnie wprowadzany na rynek przez Japan Studio, a Ueda nadzoruje ukończony projekt. Ueda przyznał, że gra jest taka sama jak jego oryginalna wizja. Główną różnicą jest oczywiście to, że graficznie wygląda bardziej imponująco na sprzęcie PlayStation 4. Upewnił się, że skupi się na tym, że tworzono go po raz pierwszy dla graczy.

Więc dlaczego The Last Guardian potrwa prawie dziesięć lat, aby zostać wydanym? Po historii Team Ico jest wiele powodów. Powiedziałbym, że pozostawanie wiernym wizji twórcy i perfekcjonizm Uedy to główne powody.

Czy to musi być zła rzecz? Nie powiedziałbym tego. Jeśli obejrzysz któryś z ostatnich zwiastunów tytułu, zobaczysz, że jego wizja została zrealizowana. Szczerze mówiąc, jeśli grałeś w którąś z gier Team Ico, wiesz, że są one bardzo wyjątkowe.

Oczywiście nie można zaprzeczyć, że istnieje element firmy wpływający na jego wydanie. To nie jest nowość w grach wideo, a właściwie jest normą. Można jednak wysunąć argument, czy jest to dobra czy zła decyzja w stosunku do fanów.

Czy warto czekać na trzecią grę Fumito Ueda? Czy nadal będzie uważany za twórcę gier wideo? Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, kiedy The Last Guardian publikuje w grudniu.