Zawartość
- Podczas gdy przewidywałem, że tylko trolle szybko osądzą, nie zdawałem sobie sprawy, że moje natychmiastowe potępienie Sarkeesiana również nastąpiło zbyt wcześnie.
- Tamara Smith i Anita Sarkeesian ostatecznie dostarczyły nam pozytywnego modelu zarówno krytyki, jak i reakcji.
Wcześniej tego ranka napisałem, że Anita Sarkeesian została oskarżona o kradzież FanArt za projekt Troves vs Women in Gaming. Jednak czternaście godzin temu Tamara Smith donosi, że Sarkeesian był w kontakcie i problem jest rozwiązywany.
Podczas gdy przewidywałem, że tylko trolle szybko osądzą, nie zdawałem sobie sprawy, że moje natychmiastowe potępienie Sarkeesiana również nastąpiło zbyt wcześnie.
Za to przepraszam zarówno Sarkeesiana, jak i Smitha. Ich uprzejma debata i zaangażowanie to model, który mam nadzieję w przyszłości podążać, ponieważ staram się najpierw dać ludziom (szczególnie moim bohaterkom) korzyść z wątpliwości.
Miałem nadzieję, że Sarkeesian i Smith mogliby publicznie rozwiązać skargę Smitha w dojrzałym dialogu. Ta nadzieja została zrealizowana, coś, co uważałem za niemożliwe, biorąc pod uwagę historię reakcji społeczności graczy na krytyków.
Podczas gdy sytuacja nie została rozwiązana na satysfakcję Smitha, Sarkeesian był w kontakcie, a obaj kontynuują dialog dotyczący wykorzystania dzieła Smitha w pracy Sarkeesiana.
Tamara Smith i Anita Sarkeesian ostatecznie dostarczyły nam pozytywnego modelu zarówno krytyki, jak i reakcji.
Krytyka jakiegoś problemu jest całkowicie słuszna, szczególnie jeśli czujesz, że Twoja praca została skradziona. Zarówno w swoim pierwszym liście, jak iw publicznym wystąpieniu dotyczącym praw autorskich, Smith był otwarty i uczciwy, pozwalając na uprzejmą debatę na ten temat. Jej naleganie na grzeczny dialog i pracę na właściwych kanałach było niesamowite, podobnie jak jej wyjaśnienie prawa autorskiego.
Chociaż prosta bibliografia mogła obejść ten problem w pierwszej kolejności, chęć Sarkeesiana do zaangażowania jest dokładnie jak twórca jakiejkolwiek treści publicznej powinien reagować w obliczu ważnej krytyki. Mam nadzieję, że Sarkeesian może kontynuować ten dialog z satysfakcją własnych zwolenników i Smitha.
Chociaż wciąż mam mieszane uczucia co do początkowego wykorzystania obrazu przez Sarkeesiana (i czy prawa dotyczące dozwolonego użytku są całkowicie adekwatne pod wieloma względami), doceniam zachowanie obu stron. Podziękowania dla obu pań za modelowanie profesjonalizmu argumentu internetowego i nauczenie mnie: 1) trzymania moich koni 2) sprawdzania źródeł.