Aktorzy głosowi w grach wideo rozważają strajk. Związek aktorów SAG-AFTRA i niektórzy twórcy gier wideo AAA od dawna utknęli w negocjacjach.
Związek chce wynegocjować koncepcję „wspieranego bonusu”. W modelu bonusowym backend, aktorzy głosowi są najpierw płaceni mniej. Zmniejszenie płatności wynika jednak z premii za wyniki. Premia za wyniki jest wypłacana po zwolnieniu po spełnieniu określonych warunków.
Związek SAG-AFTRA miał nadzieję uzyskać premię za wydajność za każde 2 miliony egzemplarzy sprzedawanej gry. Pozostała płatność zostanie przekazana aktorom głosowym za każde 2 miliony kopii, a płatności te będą kontynuowane wraz ze sprzedażą gry.
Wspierane bonusy są również dobre dla mniejszych firm z branży gier. Mogą one pomóc w zapobieganiu konieczności dokonywania przez te mniejsze firmy płatności resztkowych. Pomogłoby to firmom, które nie osiągają takich samych wyników sprzedaży, jak większe firmy z branży gier.
SAG-AFTRA stwierdza, że strajkują, jeśli 75% jej członków popiera takie działania, a członkowie Unii nie będą musieli pracować podczas strajku. SAG-AFTRA ma również nadzieję, że członkowie niebędący związkami pokażą swoje poparcie, jeśli nie będą działać, jeśli tak się stanie.
Wielu aktorów wyraziło swoje poparcie dla strajku na Twitterze. Will Wheaton napisał o tym na Twitterze:
Uwielbiam grę głosową w grach wideo, ale naszym pracodawcom wydaje się, że nie myślą #PerformanceMatters, więc zagłosowałem za TAK. # iamonboard2015
- Wil Wheaton (@wilw) 22 września 2015Jennifer Hale, Ashley Burch, Phil LaMarr i Steve Blum również pokazali swoje poparcie dla strajku hashtagami #PerformanceMatters i # iamonboard2015.
Nie wiadomo, czy będzie strajk, czy nie. Tylko czas powie. Możemy jednak mieć nadzieję, że ta sytuacja doprowadzi do szybkiego rozwiązania.
Będziemy mieć więcej informacji na temat tej historii w miarę jej postępu.