Zawartość
- Ale Final Fantasy VII miało miejsce, gdy Square-Enix (formalny kwadrat-miękki) rzeczywiście tworzył gry „jakościowe”!
- Fabuła i postacie miały epickie rozmiary.
- Nic nie przebije starego systemu walki JRPG!
- Overly Romanced - Powód numer jeden, dla którego Final Fantasy VII nigdy nie powinien być przerobiony.
Teraz, zanim podpalisz torbę psiej kupy i przygotuj się na rzucenie nią we mnie. Pamiętaj, że kiedyś byłem wielkim fanem Final Fantasy VII, i to jest dobry powód, dla którego nie sądzę, aby gra była przerabiana.
Ale Final Fantasy VII miało miejsce, gdy Square-Enix (formalny kwadrat-miękki) rzeczywiście tworzył gry „jakościowe”!
Przepraszam, że rozwaliłem twoją bańkę, ale grafika na bok, Final Fantasy VII był w najlepszym razie uciążliwy, timery ciągle zawodziły (patrząc na ciebie obronę twierdzy). Ciemność wpływała tylko na kilka ataków i była zasadniczo bezużyteczna. Do cholery jest nawet usterka, która sprawia, że Diamentowa Broń znika, uniemożliwiając ci dalsze poruszanie się w grze. Następnie potwierdzona usterka w-item, która pozwala na duplikowanie elementów.
Listę błędów w różnych grach Final Fantasy można znaleźć tutaj: http://finalfantasy.wikia.com/wiki/List_of_Bugs_and_Glitches
Więc spójrzmy prawdzie w oczy ... z technicznego punktu widzenia Final Fantasy VII zawodzi strasznie.Powiedziawszy to, nadal powiem, że biorąc pod uwagę jego wiek, nadal jest to solidna gra, ale tego typu usterki nie byłyby akceptowane na dzisiejszym rynku. Pewnie, że można się nimi zająć, ale tak naprawdę by się udało Final Fantasy VII być taki sam bez usterki W-Item? czy usterka spowodowana przelewem? Nie, spójrz na to, kochałeś ich. Pamiętaj też, że w 1997 r. Gry były jeszcze w powijakach ... a może po prostu wychodziły, a konkurencja wokół gry, takiej jak FFVII, była w najlepszym razie niewielka, tak nie jest dzisiaj.
Fabuła i postacie miały epickie rozmiary.
Właściwie ... Nie sądzę, by historia lub postacie były bardzo dalekie, gdyby przyszło im na myśl dzisiaj. Omówię to w całości i powiem: istnieją kwestie związane ze stereotypami rasowymi i płciowymi, a postacie i historia są tworzone z ciągłymi niespójnościami, które nie przemknęłyby przez krojownię D-rate bezpośrednio do filmu Netflix ... ok, to nie jest takie złe, ale między słabym tłumaczeniem a ogromnymi niespójnościami między oryginalną grą, kolejnymi grami i filmami ... jest wiele rozdziawionych dziur i pytań bez odpowiedzi.
Teraz niekoniecznie muszą być naprawione, ale nadal biorą pod uwagę i jesteśmy teraz bardziej wrażliwi na stereotypy rasowe i płciowe niż wtedy, gdy FFVII po raz pierwszy wydał. Media społecznościowe ułatwiły ludziom wypowiadanie się na temat takich kontrowersyjnych tematów.
Nic nie przebije starego systemu walki JRPG!
Naprawdę? .. Spójrzmy na to. Final Fantasy X wykonuje świetną pracę w systemie turowym JRPG. Wrzucasz postacie, używasz odpowiednich zdolności lub elementów, aby wyjąć określone potwory i są nagradzani dość łatwymi walkami, jeśli zagrasz swoje karty w prawo. Final Fantasy VII, z drugiej strony, jest po prostu dużo uderzenia X. Attack, Attack ... Cure, Attack, Attack ... fanfara zwycięstwa.
Bardzo niewiele bitew wymaga niewiele innego niż atakowanie potwora zwykłymi atakami i leczenie w razie potrzeby. Nie wspominając o tym, że cała magiczna statystyka obrony w zbroi jest bezużyteczna, ponieważ nigdy nie była uwzględniana w obliczaniu obrażeń ... wow, to nie jest tak epickie, jak pamiętam.
Overly Romanced - Powód numer jeden, dla którego Final Fantasy VII nigdy nie powinien być przerobiony.
Kiedy do tego dochodzi, mamy zbyt wiele romantyk uczucia do tej wspaniałej gry. Czy remake uczciwie spełni twoje oczekiwania?Ile razy słyszałeś lub mówiłeś, że jedynym sposobem uratowania franczyzy jest remake Final Fantasy VII? Może coś więcej na wzór tego, jak epicki, niesamowity, gwiezdny, świetny, itp. Byłby remake.
Czy Square-Enix rzeczywiście może stworzyć remake, który byłby równie niesamowity, jak wszyscy tego oczekują? Po prostu nie, nie mogą. Jestem pewien, że mogliby dokonać wspaniałego remake'u gry, jednak wszyscy wiemy, że będzie sekcja bardzo głośnych, zagorzałych fanów, których nigdy nie można zaspokoić. Nie tylko to, ale co, jeśli nie spełnia tego, co nawet przeciętny człowiek myślał, że będzie na współczesnym rynku? Skutecznie zrujnowałoby to markę Final Fantasy bardziej niż jakakolwiek awaria (lub te tytuły postrzegane jako takie) mogłaby kiedykolwiek wystąpić.
Zmierzmy się z faktami. Final Fantasy VII jest tym, czym jest i po prostu zostawmy to.