Wii U Surge z powodu rozczarowania na PS4 i Xbox One i quest;

Posted on
Autor: Roger Morrison
Data Utworzenia: 6 Wrzesień 2021
Data Aktualizacji: 8 Móc 2024
Anonim
Wii U Surge z powodu rozczarowania na PS4 i Xbox One i quest; - Gry
Wii U Surge z powodu rozczarowania na PS4 i Xbox One i quest; - Gry

Zawartość

Sprzedaż Wii U rośnie.


System sprzedaje się bardzo dobrze w Japonii, aw USA w czerwcu, sprzedaż wzrosła o 233 procent (w porównaniu do czerwca 2013). Uwolnienie Mario Kart 8 z pewnością pomogło, ale czy istnieją inne czynniki?

Wojna następnej generacji to po prostu: wojna. To konkurencja. Konsole te konkurują ze sobą pod względem udziału w rynku gier wideo, mimo że planowane dane demograficzne są nieco inne. Publiczność Wii U po prostu nie jest dokładnie taka sama jak publiczność dla Sony i Microsoft. To nie znaczy, że Wii U jest systemem „dziecięcym”; oznacza to, że demografia jest trochę inna.

Najważniejsze jest to, że gdy jeden produkt gwałtownie rośnie, musimy spojrzeć na konkurencję.

Czy ktoś jest teraz pod wrażeniem PS4 i Xbox One?

Jeśli położysz palec na pulsie narodu gracza, odpowiedź stanie się jasna. Chociaż jestem pewien, że wszyscy wiążą duże nadzieje z obydwoma systemami, i chociaż widzieliśmy już przebłyski prawdziwej genialności „nowej generacji”, żaden z tych systemów nie pokazał w pełni swojego potencjału. Oczywiście może to zająć trochę czasu, ale nie zapominajmy, że kilka kluczowych ekskluzywnych tytułów na każdą konsolę spadło nieco poniżej oczekiwań.


Killzone: Shadow Fall naprawdę nie był to ekskluzywny Sony, który był potrzebny zabójcom AAA do premiery PS4; skończyło się na przeciąganiu 7s i kilku 8s, a to naprawdę nie było tym, czego chcieliśmy. Dead Rising 3 też nie obciął musztardy i Ryse: Syn Rzymu według większości krytyków było dużym rozczarowaniem. inFamous: Second Son była to dobra gra, ale większość zgadza się, że nie oznacza to pełnej mocy „nowej generacji”. Upadek Tytana to prawdopodobnie najbliższa aplikacja zabójcza dla nowych konsol, ale ta gra ma wielu przeciwników.

Chodzi o to, czy na razie jest jakiś niezmiernie ważny powód do posiadania lub zakupu PS4 lub Xbox One?

A może Wii U skorzystało bardzo

Nie powiedziałbym, że teraz jest jakaś nagląca potrzeba posiadania Wii U, ale jest tańsza, a Nintendo ma solidny E3. Nie powiedziałbym, że ostatni wzrost sprzedaży jest w całości spowodowany Mario Kart 8 i odsłonięcie Hyrule Warriors, ale te gry z pewnością miały wpływ. Jednak większość tego wpływu może wynikać z ogólnego „szumu” dotyczącego konkurencji. Największą dotychczasową grą na PS4 w 2014 roku jest The Last Of Us: Remastered, co jest oczywiście grą na PS3. A jeśli nie jesteś strzelcem, Xbox One też nie ma niczego.


Jasne, zobaczymy takie gry Sunset Overdrive, Fable Legends, Driveclub i LittleBigPlanet 3 jesienią. Ale wielcy hokeiści lubią Uncharted 4: Among Thieves nie wyjdzie na rynek do 2015 r., a także pojawiło się kilka opóźnień w tworzeniu wieloplatformowych tytułów. W takiej atmosferze Wii U - zdecydowanie odmienne od konkurencji - może zyskać przyczepność. Gracze mogą spróbować czegoś nowego; legendarna marka Nintendo może stać się bardziej atrakcyjna w oczach.

Czy sprzedaż Wii U opiera się wyłącznie na zaletach? Nie. Jeśli PS4 i Xbox One wypierają niesamowite szybkie gry następnej generacji w szybkim klipie, poważnie wątpię, byśmy widzieli taki wzrost. Zobaczylibyśmy wzrost, ale nic takiego. Właśnie tam wychodzę.