Zawartość
Jakiś czas temu zastanawialiśmy się nad szczerością poświęcenia Xbox One w grach indie i czy mogliby zdobyć znaczną część rynku, biorąc pod uwagę start Sony, ponieważ na starcie było łącznie 0 gier niezależnych.
Jednak Microsoft wygląda na to, że umieszczają swoje pieniądze tam, gdzie ich usta, ogłaszając długą i niewyczerpującą listę programistów, których już mają na pokładzie do pracy z nimi.
Na liście
Do tej pory lista obejmuje nie mniej niż 32 deweloperów, którzy zostali potwierdzeni jako wewnętrzna inicjatywa Microsoftu, ID @ Xbox. Niektóre z nich obejmują znanych programistów indie, takich jak; Double Fine, studio za kultowymi tytułami Psychonauci i Brütal Legend; Drinkbox, twórcy smashingu Guacamelee; Halfbrick, studio za mobilną grą slash-tastic Owocowy Ninja; i Definicja 6, którzy podniecają się swoim tytułem Party szpiegowskie.
Wygląda jednak na to, że Microsoft jest nieco liberalny w kwestii definicji „indie”, w tym Crytek, twórców Far Cry, Crysis, i tytuł startowy Xbox One Ryse: Syn Rzymu. Ich obecność polega jednak na tym, że będą one „self-publishing”. Ale nie jest tak, że są tak przywiązani do zasobów, jak inni programiści, więc czy naprawdę mogą być sklasyfikowani jako „indie”?
Mówi się również o Cryteku, który zbiera mniejszych programistów i zabiera ich na pokład. Ale ponieważ ID @ Xbox zawsze był wykorzystywany jako program do bezpośredniego udostępniania gier niezależnych na Xbox One bez pomocy wydawcy, taka sytuacja wydaje się niepotrzebną stroną trzecią. Nie dlatego, że chowamy Crytek, ale wydaje się dziwne, że ich postawa w ramach tego indie jest reklamowana na tym etapie.
Double Fine to także studio, które w zależności od punktu widzenia jest mniej niezależne niż większość i na zawsze pozostanie kwestią sporną, co definiuje niezależne studio.
Ale w przeważającej części większość listy jest zdecydowanie indie, i to naprawdę wspaniałe, że Microsoft w końcu uruchamia koła, co było dużą częścią ich retoryki przed startem.
Dym, ale nie ma ogniaLista 32 studiów jest częścią większej liczby 50 programistów, których Microsoft już zatwierdził, aby udostępnić zestawy dev: dwa zestawy Xbox One i bezpłatną licencję Unity Pro. Ale pomimo długości tej listy bardzo niewiele tytułów zostało ogłoszonych. Chociaż wszystkie studia twierdzą, że „pracują” nad czymś, jest niewiele potwierdzeń rzeczywistych gier.
Rzeczywiście, niektórzy sami deweloperzy są bardzo zainteresowani tym, nad czym pracują i swoją przyszłością dzięki Xbox One. W Eurogamer cytowany jest Chris McQuinn z Drinkbox:
„W tej chwili nie mogę powiedzieć wiele, głównie dlatego, że nie jesteśmy zbyt pewni siebie. Ale mogę potwierdzić, że pracujemy nad tytułem Xbox One. Jeśli chodzi o współpracę z Microsoftem, to nadal jest naprawdę naprawdę wcześnie, więc wróć do mnie za kilka miesięcy na to pytanie.
To bardzo inny ton w porównaniu z cytatem, do którego dołączone jest studio w oficjalnym komunikacie prasowym Xbox One, gdzie cytowany jest Graham Smith:
„Nasze doświadczenia z programem ID @ Xbox były jak dotąd świetne. Jako niezależny programista, jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością samodzielnego opublikowania na Xbox One!”
Zen Studios nie były w stanie ogłosić żadnego tytułu, mimo że niedawno opublikowały informacje o ich nadchodzącym Zen Pinball 2 na PlayStation 4. Wygląda na to, że rozwój na Xbox One nie jest ich pierwszym priorytetem, trochę pada na paradę Microsoftu.
Bez wyłącznościMicrosoft ogłosił również, że wycofuje klauzule wyłączności dla niezależnych programistów wchodzących na pokład. Jest to doskonałe rozwiązanie dla twórców niezależnych, ponieważ oznacza to, że nie muszą się już martwić poświęcaniem się jednej konsoli przez dowolny okres czasu. Mogłoby to również sprawić, że więcej niezależnych deweloperów zgłosi się, by ubiegać się o zestawy programistyczne. Ale to trochę boli desperacko, próbując zdobyć więcej studiów po stronie Microsoftu.
Obserwuj tą przestrzeń
Biorąc pod uwagę powyższe, wciąż nie jesteśmy przekonani o potencjale Microsoftu, by ostatecznie konkurować na tym samym poziomie co Sony. Ale przynajmniej wydaje się, że teraz robią coś, co może jeszcze odwrócić los.