Rafi Mohammed, autor książki „The Art of Pricing”, przemawiał w nowym segmencie telewizji Bloomberg o Xbox One Microsoftu i jego aktualnym cenniku.
Według Mohammeda - który zajmował się kwestiami cenowymi od 21 lat - Microsoft dokonał właściwego wyboru, kiedy zdecydował się zrezygnować z polityki DRM, ale wierzy, że wysoka cena Xbox One może „wykoleić” system w te święta.
Mohammed powiedział, że fakt, że każdy Xbox One jest wyposażony w Kinect 2.0, jest korzyścią dla PS4 (która podcina Xboksa Microsoftu o 100 USD, ale użytkownicy muszą zapłacić 60 USD za urządzenia peryferyjne), ale wierzy, że Microsoft powinien obniżyć cenę Xbox One, czyniąc Kinect akcesorium; Jednak Microsoft stwierdził, że Kinect jest wbudowany w system jako integralna część Xboksa i musi być podłączony przez cały czas, aby konsola działała poprawnie.
„Chcesz zdobyć tę konsolę w rękach konsumentów, a wtedy, gdy naprawdę zarobisz pieniądze, nie ma już gier, więc było to naprawdę zaskakujące, że pobierali taką premię, zwłaszcza gdy mieli wiele negatywów… jak bardzo restrykcyjne DRM, które wycofali. ”
„Jedną z kluczowych rzeczy jest to, że naprawdę słuchali swoich konsumentów, a oni cofnęli się i obniżyli cenę, ale nadal uważam, że cena jest zbyt wysoka”, dodał. „Więc to wciąż premia 100 $”.
Według analityka Wedbush Securities, Michael Pachter, dostawcy usług internetowych mają zachęty do subsydiowania konsoli Xbox One w taki sam sposób, w jaki operatorzy komórkowi subsydiują zakupy smartfonów, co umożliwi Microsoft zaoferowanie subsydiowanej wersji konsoli Xbox One po niższej cenie w zamian za zobowiązanie do połączenia szerokopasmowego za 60 USD przez dwa lata.
Firma Microsoft oświadczyła, że nie zmodyfikuje ceny Xbox One, a Don Mattrick bronił swojej strategii cenowej, twierdząc, że są one „przewyższające wartość”.
Jak już powiedziałem, zarówno PS4, jak i Xbox One są najwyższej klasy urządzeniami; dlatego uważam, że wszystko sprowadza się do konkurencji pozacenowej, co oznacza, że będą starali się odróżnić swoje produkty na podstawie atrybutów takich jak jakość usług, rozległa dystrybucja i koncentracja na konsumentach; jednak ceny i treści zawsze będą kluczowe w okresie przejściowym.