A Timid & przecinek; Humbled Gamer's Review of Dark Souls II

Posted on
Autor: Bobbie Johnson
Data Utworzenia: 7 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 1 Listopad 2024
Anonim
A Timid & przecinek; Humbled Gamer's Review of Dark Souls II - Gry
A Timid & przecinek; Humbled Gamer's Review of Dark Souls II - Gry

Zawartość

Jako gracz od ponad 30 lat znam swoje ograniczenia. Wiem też, że podbiłem niektóre z najtrudniejszych gier, w tym Ninja Gaiden na Xbox i Devil May Cry 3 (zanim pojawiła się Edycja Specjalna i upuściła trudność).


Mogę grać. Nie jestem ekspertem, ale mogę grać. A jednak coś w tym stylu Dark Souls II przychodzi i wstrząsa mną z powrotem w pokorną rzeczywistość: wszystkie te coraz łatwiejsze gry w ciągu ostatniej dekady niszczyły mnie.

Elementy techniczne

Zanim zacznę, zajmijmy się tylko technicznymi aspektami gry. Otwarcie CGI zawiera jedne z najlepszych szczegółów, jakie zobaczysz na konsolach ostatniej generacji, ale efekty wizualne rozgrywki nie są tak niesamowite. Mimo to są ulepszeniem w stosunku do poprzedniego wpisu, a szczególnie lubię jaśniejsze segmenty na wolnym powietrzu. Nigdy nie lubię tytułów, które czują się przytłaczająco przytłaczające, a podczas gdy DSII ma całkiem sporo lochów i ciemnych miejsc, są tutaj wspaniałe widoki.

Animacje są płynne, a projekt postaci i wroga jest doskonały. Moim jedynym zarzutem jest kwestia szybkości odtwarzania, która pojawia się w szczególnie intensywnych chwilach. Wiąże się to jednak bardziej z rozgrywką, więc powiedzmy, że grafika jest zdecydowanym triumfem.


Ścieżka dźwiękowa pasuje do napiętej sytuacji (w tym, że często jesteś na krawędzi śmierci), a efekty są szczególnie satysfakcjonujące. Zderzenie metalu o metal, obrzydliwe chrupnięcie metalu na ciele; wszystko jest jasne i ładnie wdrożone. Różnorodne występy głosowe w całej przygodzie są również bardzo udane. Wszystkie odzwierciedlają atmosferę, która jest absolutnie nieporównywalna: ponura, a nawet zdesperowana i zabarwiona ironiczną ironią, jakby chciał powiedzieć: „Tak, jak kiedykolwiek wyjdziesz stąd żywy”.

Wszędzie, gdzie idę ... śmierć i więcej śmierci

Jeśli myślisz, że jesteś na to przygotowany Dark Souls II tylko dlatego, że grasz w wiele gier akcji / przygodowych, czeka Cię nieprzyjemna niespodzianka. To nie jest Assassin's Creed. To nie jest GTA. Kiedy umrzesz, będzie ssać i umrzesz los. Oto krótkie podsumowanie moich wczesnych doświadczeń z grą i pamiętaj, że byłem całkiem przekonany, że wszystko będzie dobrze.


Ponieważ Namco wysłało mi kopię recenzji, a teraz muszę dostarczyć tę recenzję dla dwóch różnych witryn, zaczynam szybko. Wrócę do dokładniejszego zbadania później, ale muszę otworzyć tyle gry, ile się da. Więc idę:

„Kiedy umrzesz, będzie ssać, a ty umrzesz los.'

Wybieram klasę Rycerz. Pierwsi wrogowie, których widzę, to żart. Po prostu je przecinam. Myślę, że opanowałem rzut na unik, i nawet jeśli skaczący skok jest trochę trudny (nienawiść za pomocą przycisku L3), to go zdobędę. Wystarczy trochę praktyki. Dobra, pchanie do przodu ... ooh, ładne słońce. Jestem na brzegu. Sklepy otwarte, NPC-e, z którymi można porozmawiać. Opcja wypoziomowania pojawia się przy ognisku. Więc teraz Zacznę badać.

Pierwszą rzeczą, jaką znajduję, jest duża biała bestia, która przypomina skrzyżowanie manatu i niedźwiedzia. Podbiegam do niego, wyobrażając sobie, że podcinam go kilka razy i unikam drogi. Duże rzeczy są zawsze powolne w grach akcji, prawda? Tak, tutaj idę ... może mnie to trochę zranić, ale mam 10 Kamieni Życia, więc jestem pewien, że wszystko będzie dobrze. To był mój sposób myślenia, kiedy się zbliżyłem. I wtedy...

Ta rzecz podnosi mnie i zjada.

Jakbym nawet nie miał miecza. Jakby moje unikanie było tak żałośnie powolną próbą unikania, że ​​nie powinienem się przejmować. Myślę, że to dziwna rzecz, więc spróbuję ponownie. Tym razem uderzyło mnie to, a moja odpowiedź brzmiała: „Gdzie piekło zrobiłem całe moje zdrowie ?! "Dobra, Life Stone." Zaczekaj ... to jest ile zdrowia wróciłem z tego ?! „Och, nieważne. Znowu martwy.

I tak poszło.

Doświadczenie

To naprawdę jak nikt inny. Mógłbym poświęcić trochę czasu na wyjaśnienie, w jaki sposób kamera nie jest tak stabilna, jak powinna być; prawie jesteś zmuszony użyć funkcji blokowania, aby uniknąć tego problemu. Mogę powiedzieć, że gra jest nie do pokonania; to jest trudne. Mogę opisać nieco rozczarowującą historię, która nigdy nie łączy się w coś specjalnego.

Ale tego nie zrobię. Czemu? Ponieważ te skargi są drugorzędne w stosunku do ogólnego doświadczenia; po chwili tak naprawdę ich nie zauważasz. Twój cała uwaga skupia się na przetrwaniui to samo czyni Dark Souls II wyjątkowe doświadczenie. W porządku, może nie „pojedynczo”, jak można powiedzieć, że jego poprzednicy byli równie wymagający. Mimo to, w morzu gier, które wciąż trzymają cię za rękę, które nigdy cię nie karzą za śmierć, DSII jest światłem brutalności.

Dzięki wielu różnym klasom, ogromnej ilości przedmiotów i sprzętu do zakupu, odkrywania i dostosowywania oraz wielu pobocznym zadaniom, które opodatkują twój umysł, a także zręczności, jest to kompletne, wysoce satysfakcjonujące doświadczenie.

„... to jest pełne, bardzo satysfakcjonujące doświadczenie”.

Niezależnie od tego, czy odkrywasz mroczną, przerażającą głupotę, czy też walczysz o pokonanie ogromnego molocha na olbrzymiej arenie na świeżym powietrzu, zawsze jesteś na krawędzi swojego siedzenia. Właśnie dlatego gram tę grę nieśmiało, ostrożnie, nerwowo; upokorzony będąc częścią olbrzymiego, niezwykle trudnego świata.

Jasne, mogę grać. Ale czy mogę przetrwać?

Nasza ocena 9 Jestem po prostu TAK przyzwyczajony do formy Hollow.