Australijska Rada Klasyfikacyjna odwraca zakaz na „stan zaniku” i przecinek; Oferuje więcej wglądu w zakaz „Saints Row IV”

Posted on
Autor: Florence Bailey
Data Utworzenia: 20 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 20 Grudzień 2024
Anonim
Australijska Rada Klasyfikacyjna odwraca zakaz na „stan zaniku” i przecinek; Oferuje więcej wglądu w zakaz „Saints Row IV” - Gry
Australijska Rada Klasyfikacyjna odwraca zakaz na „stan zaniku” i przecinek; Oferuje więcej wglądu w zakaz „Saints Row IV” - Gry

Australijska Rada Klasyfikacyjna jest ostatnio pod ostrzałem australijskich graczy i osób za granicą, które są przestarzałe i nieelastyczne w swojej formule rankingowej do gier. Bardzo oczekiwany tytuł przetrwania zombie w otwartym świecie, Stan rozkładu, była następną ofiarą tych wytycznych Saints Row IV odmówiono klasyfikacji w ramach.


Deweloperzy zostali zakazani za używanie prawdziwych narkotyków w celu zapewnienia graczom bonusów, dlatego powiedziano im, że muszą pojawić się całkiem spore zmiany, zanim tytuł może wylądować na australijskiej ziemi. Jednak po pewnych głębokich modyfikacjach skóry - zmianie „stymulantów” na „suplementy” i zmianie nazw omawianych quasi-leków, plansza została ponownie przemyślana bez mrugnięcia rzęsą. Gra przechodzi przez bramy celne z oceną R18 +, licząc kolejną wygraną dla australijskich graczy.

Oczywiście zmiany są powierzchowne i spójrzmy prawdzie w oczy, cholernie banalne, ale to coś. Zwycięstwo demokracji nawet w grach!


Tymczasem zarząd opracował niedawno motywację do zakazu Saints Row IV, i nagle decyzja wydaje się bardziej sensowna. Początkowo stwierdzili to Saints Row odmówiono klasyfikacji, ponieważ:

„W opinii Rady Saints Row IV obejmuje interaktywne, wizualne przedstawienia domniemanej przemocy seksualnej, które nie są uzasadnione kontekstem. Ponadto gra zawiera elementy nielegalnego lub zakazanego używania narkotyków związane z zachętami lub nagrodami. Takie przedstawienia są zabronione przez wytyczne dotyczące gier komputerowych. ”

To niejasno sformułowane wydanie multimedialne szybko obudziło pasje graczy i krzyki ludzi krzyczących cenzura i stan niania głośno dzwonił na forach internetowych. Zarząd opublikował jednak wkrótce kolejne oświadczenie, w którym omówił irytująco sformułowane oświadczenie o „domniemanej przemocy seksualnej”. Wyzwalaj ostrzeżenie z tego punktu: opisy i dyskusja na temat gwałtu.


Gra zawiera broń określaną przez wnioskodawcę jako „Alien Anal Probe”. Wnioskodawca stwierdza, że ​​ta broń może zostać „wsunięta w tyły wroga”. Dolna połowa broni przypomina rękojeść miecza, a jej górna część ma podobne do bolca wypustki, które krążą wokół czegoś, co wydaje się być dużym wibratorem biegnącym po środku broni. Używając tej broni gracz podchodzi do (ubranej) ofiary z tyłu i wrzuca broń między nogi ofiary a następnie podnosi je z ziemi przed pociągnięciem za spust, który wyrzuca ofiarę w powietrze. Po niejawnym umieszczeniu sondy w odbycie ofiary obszar wokół ich pośladków staje się pikselowany podkreślając, że celem broni jest penetracja odbytu ofiary. Broń może być używana podczas rozgrywki na wrogich postaciach lub cywile. Zdaniem Rady broń zaprojektowana do penetracji odbytu wrogich postaci i cywilów stanowi wizualne przedstawienie domniemanej przemocy seksualnej, która jest interaktywna i nieuzasadniona kontekstem, a zatem gra powinna być odrzucona.

(Dodano moje podkreślenie.)

Kiedy to przeczytałem, nagle podjęto decyzję zarządu dużo więcej sensu. Jeśli poświęcisz chwilę na odłożenie obaw o cenzurę, takich, jakie są, i rozważenie, czym one są powiedzenie tutaj - gra zapewnia graczom broń, która pozwala im rzepak wrogowie i cywile. Do śmierci. Z kaprysu. Podczas gdy jest zagrywany dla śmiechu ... To nie pasuje mi dobrze, i wyraźnie nie było z deską.

W tym momencie nie wiadomo, czy Volition przedstawi zmienioną wersję gry w celu klasyfikacji, ale niezależnie od podjętej decyzji, wzbudzi ona pasje graczy na całym świecie. Osobiście zamierzam spojrzeć z ukosa na każdego, kto protestuje przeciwko ich prawu do gwałtu na kaprysie ... zwłaszcza jeśli ta broń sprawi, że stanie się multiplayer. Czy to jest ta linia? Czy inni programiści powinni spojrzeć na tę sprawę i przyznać, że dobrze, to idzie za daleko? Tylko czas powie.