Close call to za mało powiedziane.
Oto, co ShidenSange miał do powiedzenia
„Zwykle nie martwię się, że sprawiłem, że ktoś się zranił, ale dzisiaj było inaczej. Nie wiem, czy ten facet przetrwał noc”.
Opublikuj w komentarzach swoje epickie momenty, takie jak ten, jeśli zdobędziemy wystarczająco dużo epickości, zrobię post z kolażem wszystkiego, co najlepsze.