Aby zacząć, pozwól mi przedstawić analogię. To gorący letni dzień i chcesz się ochłodzić. Podczas spaceru po mieście szpiegujesz lodziarnię i postanawiasz się zatrzymać. Po wejściu do środka, z przyjemnością odkrywasz, że ten sklep oferuje ponad 100 różnych smaków. Po obejrzeniu wszystkich smaków zauważysz znak u dołu listy smaków. Stwierdza, że każdy klient może wybrać tylko jeden smak na raz i po wybraniu smaku nie można już kupować żadnego innego smaku przez trzy miesiące. Skutecznie kupujesz jeden smak na kwartał. Oczywiście, twój umysł nagle wiruje z pytaniami: Z którego z wielu smaków będziesz najbardziej zadowolony? Czy będziesz zmęczony wybranym smakiem w ciągu miesiąca? Który smak jest „najlepszy”? Niezliczone wybory, które kiedyś oglądano z podniecenia, są teraz źródłem paraliżującego niezdecydowania.
Co więc ma wspólnego zbyt wiele lodów z Ewą? Odpowiedzią jest piaskownica. Wspaniałym aspektem świętej piaskownicy jest to, że otrzymujesz zalew wyborów. Którą karierę wybrać? Który statek należy latać? Jakie umiejętności należy trenować? Do którego korpusu NPC powinieneś wykonywać misje? Do którego gracza należy dołączyć? Czy zostajesz w wysokiej sekundzie? Zaryzykować? Czy bierzesz zagłębienie w zero? Które to, co… wiele opcji. Ta funkcja jest jednym z punktów sprzedaży piaskownicy, ale dla nowego gracza może być niesamowicie przytłaczająca. Przeciążenie wyboru jest głównym źródłem osławionej krzywej uczenia się Ewy.
Nadmiar decyzji pogarsza fakt, że niemal każdy wybór dokonany w Ewie ma trwałe konsekwencje. Nie można cofnąć czasu poświęconego na późniejszy wybór kariery. ISK utracone w wyniku złej decyzji biznesowej nie może zostać odzyskane. Pojedyncza zła decyzja podjęta przez jednego FC może zmienić przebieg całego konfliktu. Waga wyborów może być dość onieśmielająca, szczególnie dla nowszego gracza, na którym nie można polegać. Obawa przed „złym” wyborem może być dla niektórych prawdziwym problemem.
Chciałbym zająć się ideą „złego wyboru”. Szczerze mówiąc to błędna koncepcja. Zakłada się, że istnieje jakieś miejsce docelowe, do którego dąży się i że istnieją pewne wybory, które spowolnią postępy do celu końcowego. Ta idea szczerze nie dotyczy Ewy. W Ewie mogą istnieć długoterminowe cele, ale zawsze jest inna góra, na którą można się wspinać, gdy już osiągniesz swój szczyt. Zawsze jest inny system do zdobycia, zawsze inny statek do wysadzenia, zawsze inny „roid do mojego”. W Eve nie ma gry końcowej.
Każdy wybór dokonany w New Eden to kolejny krok w dążeniu do zabawy. Nie ma celu, tylko niekończące się schody wyzwań, porażek i zwycięstw. Więc nie pozwólcie, by mnogość wyborów przytłoczyła, a raczej ich obejmujcie. Jeśli masz pytanie, zapytaj w kanale pomocy lub spróbuj bardziej doświadczonych corpies. Spróbuj przynajmniej wyszukać Google. W końcu zawsze pamiętaj, że każdy wybór to nowe doświadczenie, nowa szansa, nowa szansa na cieszenie się grą.
BESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswyBESbswy