E3 jest tuż za rogiem, a Battlefield 1 ma ujawnić nowe, bardzo oczekiwane informacje. Gra powróci do pierwszej wojny światowej i wczesnych lat 1900, które są powiewem świeżego powietrza, ponieważ było mnóstwo obecnych i futurystycznych strzelanek z epoki.
Jednak mimo całego szumu, podniecenia i oczekiwania gra nadal jest produktem EA. Drastyczna zmiana w czasie nie oznacza drastycznej zmiany w bieżącej monetyzacji gier wideo. EA ogłosiło, że planuje włączyć makro i mikro transakcje w nadchodzące Pole walki tytuł. Dyrektor generalny EA, Andrew Wilson, omówił te plany w ostatnim wezwaniu dla inwestorów:
"W Pole bitwy 1 zobaczysz zarówno mapy podobne do makro-monetyzacji, jak i treści na dużą skalę, a także możliwości mikropieniężności. Będą to mniejsze przyrosty rozgrywki. Z biegiem czasu to, co zobaczysz, to elementy rozgrywki, które pozwalają graczom angażować się i rozwijać swoje doświadczenie w sposób, w jaki ludzie robią to z Zespół FIFA Ultimate dzisiaj."
Były już przerażające historie o dzieciach pobierających wiele tysięcy dolarów opłat na kartach kredytowych swoich rodziców FIFA gry i myśl Battlefielda system jest porównywany z systemem FIFA powinniśmy się wzdrygnąć. Możemy tylko mieć nadzieję, że transakcje będą pogrążone w tajemnicy, niż były w przeszłości, ale podobnie jak w przypadku obietnic graficznych w grze Ubisoft, nie jest to prawdopodobne.