Co nie kochać w platformówkach? Zwykle są łatwe do odebrania, a te po „dobrej” stronie spektrum mają stałe kontrole. Godna grafika to także plus. Faultline to kolejna gra flashowa od Nitrome, która zarówno dobrze wygląda, jak i dobrze się bawi, i ma coś w zanadrzu, co czyni ją czymś więcej niż prostą platformówką 2D.
Nitrome jest najbardziej znany z grafiki znalezionej w ich grach. Duszki są kolorowe, szczegółowe i dobrze animowane. Faultline i jego protagonista nie różnią się od siebie. Jego ruchy są bardzo płynne, podobnie jak ruchy środowisk.
W grze chodzi o środowisko, w którym dowiadujesz się o minucie. Ale nie w sposób graficzny. Jasne, wyglądają całkiem dobrze na stalowe ściany i wentylatory, ale nie o to mi chodzi. Używając swoich zdejmowanych (rakietowych) rąk, manipulujesz obszarami wokół siebie, składając je razem. Oznacza to zwijanie ścian, łączenie całych obszarów i tworzenie nowych ścieżek, aby dotrzeć do celu. Obszary, które możesz spasować, są widoczne, ale musisz zdecydować, jak to zrobić i kiedy miniesz pierwszą połowę gry.
Aspekt platformowania zajmuje tylne siedzenie w składanej części gry. Elementy sterujące reagują, ale poświęcasz więcej czasu na zastanawianie się, jak ominąć obszary niż w rzeczywistości. Nie znaczy to, że gra nie stanowi wyzwania. Testowanie tras i pokonywanie niektórych skoków i pokonywanie przeszkód jednym uderzeniem może być trudne, ale prawdziwym wyzwaniem jest mentalny, a nie refleksyjny.
To, co naprawdę uderza mnie w Faultline, to to, jak wyjątkowa jest koncepcja dla gry flashowej i na pewno nie jest to coś, czego można oczekiwać od medium. Jest to podstawowa gra platformowa, a Nitrome wykonała dobrą robotę, balansując między dwoma stronami monety, nie pozwalając jednemu lub drugiemu cierpieć z powodu 30 poziomów gry. Nie możesz walczyć z wrogami w czasie gry w Faultline, ale przekonasz się, że wkładasz wiele wysiłku w zdobywanie poziomów z dużą ilością opcji składania i bez wyraźnego rozwiązania.