Pierwsze wrażenia Elder Scrolls Online i dwukropek; Dlaczego kocham ESO

Posted on
Autor: Janice Evans
Data Utworzenia: 24 Lipiec 2021
Data Aktualizacji: 18 Grudzień 2024
Anonim
Pierwsze wrażenia Elder Scrolls Online i dwukropek; Dlaczego kocham ESO - Gry
Pierwsze wrażenia Elder Scrolls Online i dwukropek; Dlaczego kocham ESO - Gry

Zawartość

Elder Scrolls Online to jedna z tych gier, które podzielą się na dwie kategorie: gracze będą je kochać lub nienawidzić.


Ja osobiście to uwielbiałem.

Podekscytowany perspektywą Elder Scrolls MMO, trochę się obawiałem. Dzięki uczestnictwu w różnych betach mogłem zobaczyć, jak MMO przekształciło się w miniony weekend (co z tego, co słyszałem, nie jest nawet tak zaktualizowane, jak w przypadku serwerów testowych).

ESO rozwiązuje moją największą grę MMO Pet Peeve: No More Wondering

Wyobraź sobie, że postać ma w ręku książkę lub mapę, która pokazuje, co robi gracz w danym momencie.

Podejrzewam, że wszyscy tam byliśmy: nasza impreza biegnie dookoła i podążamy za liderem i nagle lider po prostu się zatrzymuje. Dla nas on lub ona po prostu stoi. Czekamy i czekamy, aż nagle zaczną się ruszać. Czekaj, co? Czemu? Czy otworzyłeś swój ekwipunek? Zjeść kanapkę IRL? Odbierz telefon? Nie mamy pojęcia, co spowodowało nagłe zatrzymanie.


... wyjątkowy dodatek, który pomaga osobie zanurzyć się w grze.

W Elder Scrolls stwierdziłem, że jest to mniejszy problem, ponieważ zbudowali ESO z punktu widzenia odgrywania ról. Zamiast postaci stojącej w tym miejscu, interfejs użytkownika pokazuje, co naprawdę robi postać. Jeśli gracz wyświetli mapę, postać również to zrobi. Podobnie jak w przypadku sprawdzania dziennika zadań, w ich rękach pojawia się książka. Uważam to za wyjątkowy aspekt gry i pomaga osobie zanurzyć się w grze. (Jak się okazuje, mój mąż dostawał wskazówek, jak grać w lutni w mieście.)

Pillaging z widoku Elder Scrolls

W MMO z tysiącami graczy trudno jest powiedzieć, w jaki sposób programiści sobie z tym poradzą, ale nie miałem problemu ze znalezieniem przedmiotów do grabieży.

Gracze wcześniejszej gry Elder Scrolls mogą opowiedzieć tyle opowieści o tym, ile rzeczy będą szperać w różnych miejscach. W grze MMO z tysiącami graczy trudno powiedzieć, jak poradzą sobie z tym programiści, ale nie miałem większego problemu ze znalezieniem przedmiotów do grabieży. Nie znając tajemnic programistów, dwa pomysły dotyczące tego, jak gra radzi sobie z grabieżą, to:


  • zegary szybkiego odradzania
  • przedmioty są specyficzne dla postaci, a nie otwarte dla wszystkich

Kąty kamery

Muszę przyznać się do niechęci do kątów kamery w grze.

Granie na pierwszej osobie nie przeszkadza mi, ale jeśli się przewijam lub jeżdżę konno, mój obraz postaci jest przesunięty w lewo zamiast bezpośrednio w środku. Oznacza to, że musiałem nauczyć się dostosowywać, aby mieć pewność, że moja postać zmierza we właściwym kierunku. Zamiast opierać podróż na mojej postaci, musiałem użyć celu na środku okna jako kierunku do głowy.

Co?! Brak mini-mapy ?!

Żadna mini-mapa nie jest chyba tą, która mnie najbardziej drażni. Mam tendencję do odwracania się podczas podróży przez świat gry. Aby upewnić się, że zmierzam we właściwym kierunku, ciągle musiałem otwierać mapę (zwykle szedłem w złym kierunku, jeśli nie podążałem za punktem na kompasie). To odbiera mi doświadczenie zanurzenia.

Poza tymi kilkoma zwierzakami, świat gry był bardzo piękny.

Mimo że na serwerze są setki tysięcy graczy na raz, nie było to widoczne.

Muszę też dać Zenimax Studios swoje rekwizyty. Mimo że na serwerze są setki tysięcy graczy na raz, nie było to widoczne. Logowanie przebiegło bezproblemowo, a instancje nie były tak gęsto zaludnione, że wpadłem na tysiące ludzi spędzających czas na odrodzenie (myślę, że najwięcej, jakie widziałem dla jednego odrodzenia, to około 15).

Ogólnie rzecz biorąc, podobały mi się te części gry, których doświadczyłem, i czekam na przeżycie całego świata.