Five Games that Prove You Don't Actually Want to be a Mercenary

Posted on
Autor: Eugene Taylor
Data Utworzenia: 13 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 7 Listopad 2024
Anonim
Five Games that Prove You Don't Actually Want to be a Mercenary - Gry
Five Games that Prove You Don't Actually Want to be a Mercenary - Gry

It’s every guy’s dream, right? Load up on guns and high explosives and go shoot bad guys in exchange for ridiculous sums of cash. You’d get to see the world, do the Right Thing, and sleep with exotic women who fawn over you because you’re the badass with the assault rifle.


WRONG. Sure, the brochure looks nice, but we recommend you take a long, hard look at the following five games before you finish filling out that Blackwater application.

Soldier of Fortune II: Double Helix – We’ll kick it off with a real gem. The sequel to one of the bloodiest games in history, SoF 2 has you travelling to Colombia to deal with an organization called Prometheus, whose interests include viral warfare and blackmailing governments. Between dodging bullets and attempting to not become infected by fatal diseases, you’ll enjoy such varied activities as knifing strangers, or being betrayed by the agency that inserted you into this hellhole to begin with. At the very least, you’ll cause enough carnage to mentally scar John Rambo.

Merc Hell Level: Intense. You can’t even SEE a virus, but it’ll make you real dead

Czy nie wygląda to na prawdziwy cel podróży?


Mercs (Genesis) - Tym razem wyruszamy do malowniczej Zutuli, fikcyjnej republiki w Afryce, która przypomina trochę kurort sandałowy dla brutalnych masowych morderców. Posypuj wszelkiego rodzaju ciężką bronią i pojazdami, a czas na imprezę.

Teoretycznie jesteś w Zutali, aby uratować byłego prezydenta przed kilkoma paskudnymi buntownikami lub jakąś inną grupą ludzi, których społecznie akceptuje strzelanie w twarz śmiercionośną bronią energetyczną. Co to właściwie oznacza, że ​​poświęcisz swój czas na brutalne akty terroryzmu, niszcząc domy i odbierając życie niezliczonej liczbie cywilów, walcząc z czołgami i błotniakami, gdy jedziesz na piechotę. Jako specjalny dodatkowy bonus, będziesz wyposażony w broń, która całkowicie działa nieprawidłowo w obecności wilgoci, więc żaden z twoich dział nie będzie działał na wodzie lub w jej pobliżu.


Poziom piekła Merc: Ekstremalne. Poważnie, spróbuj zestrzelić błotniaka na piechotę. Odważamy się.

Armia Dwóch: To jest epicka katastrofa od początku. Po tym, jak jakiś cienisty drań przekonuje cię, byś przyłączył się do jego PMC, niemal natychmiast poddajesz się broni chemicznej, z którą nie jesteś w stanie sobie poradzić. Wkrótce potem twój dawny kolega z drużyny zostanie rozwalony do piekła w helikopterze, być może przez twoich „sojuszników”. Później znajdujesz się na nieuczciwym lotniskowcu, załadowanym na niedźwiedzie materiałami wybuchowymi i bronią nuklearną, na kursie kolizyjnym z miastem Manilla w Filipinach. Dobre czasy, prawda?

Powinni byli być bankierami

Trafienia nadchodzą. W misji w Chinach jesteś oprawiony w morderstwo i stajesz się przedmiotem polowania przez chińskie wojsko, które, dla przypomnienia, ma o wiele więcej broni niż ty. Co więcej, każdy autorytet w grze albo próbuje cię zabić, albo w końcu cię zdradzi i spróbuje cię zabić. To koszmarny roller-coaster z ludzką brutalnością i epickim dźgnięciem w plecy, z niezręczną nutą tłumionego homo-erotyzmu. Uhhh… uderzenie pięścią?

Poziom piekła Merc: Bezprecedensowy. Nawet najgorsza brata nie zasługuje na to.

Mercenaries 2: World in Flames - Do innego tropikalnego „raju”, tym razem najbardziej stabilnej demokracji południowoamerykańskiej, Wenezueli, przedstawionej tutaj jako marionetka różnych obcych mocarstw.

Najemna wersja odejścia na zachód słońca

Mercenaries 2 nie marnuje czasu na karanie. Gra rozpoczyna się, gdy zostaniesz postrzelony w tyłek i zeskoczysz z balkonu do oceanu. Po tym, jak wydobędziesz słoną wodę z ziejącej kuli, spędzasz resztę gry będąc małpą różnych frakcji prowadzonych przez douchey, przywódców, którzy cię nienawidzą. Po drodze będziesz gąbkować pociski, naloty i pociski artyleryjskie, podczas gdy wokół ciebie pojawi się cudowny teren Ameryki Południowej. Pewnie, pewnie zarobisz trochę pieniędzy po drodze, ale jak się okazuje, nie biorą amerykańskiego dolara do piekła.

Poziom piekła Merc: Umiarkowany do wysokiego, w zależności od tego, jak alergiczny jesteś na napalm

Najemnik: Ucieczka z Targu - Zabawa zaczyna się, gdy twój statek źle funkcjonuje i lądujesz na obcej planecie, obfitującej w rzeczy, które chcą cię zamordować. Szybko odkrywasz, że planetę pochłania wojna domowa między dwoma frakcjami, Palyarami i Mechanoidami, z których ledwie chcą się zniszczyć bardziej niż ty. W zabawnej sytuacji jedynym sposobem ucieczki z planety wydaje się być masowe ludobójstwo z jednej lub drugiej strony. Jasne, możesz grać ze sobą po obu stronach i spróbować trasy „ucieczki przez politykę”, ale wynik netto jest taki, że CAŁA PLANETA jest na ciebie wkurzona.

Zaufaj nam, straszne rzeczy dzieją się na tym zrzucie ekranu

Czy to nie brzmi tak źle? Może nie, dopóki nie pomyślisz, że nigdy nie zamierzałeś przybyć na tę zapomnianą przez bogów planetę cofkową. Ponadto, jeśli nie jesteś NAPRAWDĘ sprytny, jedyną rzeczą, którą osiągasz dzięki przerażającym okrucieństwom, które popełniasz, jest możliwość kontynuowania przerwanej podróży w kosmos.

Poziom piekła Merc: Umiarkowany, różni się w zależności od tego, jak się czujesz na temat rozbiórki obcych i życia w świecie 8-bitowym

Więc tak, strzelanie do złych facetów, parsknięcie pięknymi kobietami, może nawet mała zmiana reżimu świetlnego brzmi świetnie. To, co może nie jest tak wielkie, to te wszystkie części, w których manipulujesz, dźgasz, palisz, zatruwasz, gazujesz, infekujesz, łuszczysz, torturujesz, wypatrujesz lub topisz. Jeśli nie jesteś bezlitosnym psycholem bez szczególnego zamiłowania do własnych kończyn / czaszki, może nie jest to dla ciebie życie najemników. Zostałeś ostrzeżony.