Konkurencja w niesprawiedliwości i dwukropku; Zastosowanie i stare nawyki

Posted on
Autor: Carl Weaver
Data Utworzenia: 26 Luty 2021
Data Aktualizacji: 23 Grudzień 2024
Anonim
Konkurencja w niesprawiedliwości i dwukropku; Zastosowanie i stare nawyki - Gry
Konkurencja w niesprawiedliwości i dwukropku; Zastosowanie i stare nawyki - Gry

Witamy w tygodniu trzy mojej podróży, aby stać się kompetentnym zawodnikiem Niesprawiedliwi bogowie wśród nas!


W ciągu ostatnich kilku tygodni przeważnie ćwiczyłem swoje kombinacje i uczyłem się zakresów i bardziej kreatywnych zastosowań umiejętności Czarnego Adama. Złamanie 30% w moich kombinacjach stało się regularnym wydarzeniem, co oznacza, że ​​muszę tylko złapać wroga z dala od straży (lub sprawić, że się odeprze) około trzy razy, aby wygrać, nawet jeśli nie trafię żadną z moich umiejętności dystansowe lub kopnięcia nurkowe. To nie jest cel końcowy, będę chciał upuścić kogoś z dwoma kombinacjami i jedną lub dwiema błyskawicami, ale wydaje mi się, że jest to dość przyzwoity początek dodawania do mojego treningu, ćwicząc przeciwko moim nie-online jedyny dostępny przeciwnik konsoli: AI.

Opuszczam trudność na średnim poziomie, ponieważ bardziej zależy mi na wylądowaniu combo w rzeczywistej walce niż na poważnym wyzwaniu. Pierwsze kilka walk przebiegło bezproblemowo, ale wkrótce po tym, jak moi wrogowie zaczęli dawać mi rzeczywisty opór, zacząłem dostrzegać kilka problemów.


Pierwszym problemem była moja skłonność do nadmiernego polegania na ruchach Czarnego Adama. Niekoniecznie jest to zła rzecz, jego ruchy są solidne i rzeczywiście powodują przyzwoite obrażenia. Tam, gdzie staje się problemem, poleganie na tych ruchach zastępuje moje próby faktycznego uruchomienia kombi, co oznacza, że ​​bitwa trwa znacznie dłużej z większą szansą na cierpienie.

To mój stary nawyk z innych myśliwców 2-D, wracający do Mortal Kombat II. Gdy nauczyłem się ruchów specjalnych, skupiałem się bardziej na nich jako na nieco bardziej niezawodnym sposobie wygrywania. Teraz jednak ruchy specjalne nie są wcale kończącymi się grami walki, więc złamanie tego nawyku będzie wymagało pracy.

Dostrzegam także postacie, z którymi mam trudności. Green Lantern mnie denerwuje z powodu tego, jak trudno mu się zbliżyć i wyrwać mnie z mojego kopnięcia. Chwytaki Grundy'ego powodują zamieszanie, ale główny przyjaciel, z którym muszę grać z Grundym, więc będę miał dużo praktyki przeciwko niemu. Główną inną postacią, która powoduje mnie teraz, jest Nightwing, ponieważ wciąż próbuję znaleźć narzędzia przeciwciśnieniowe Czarnego Adama.


Ćwiczenie będzie kontynuowane! Celem jest teraz zdobycie kilku gier przeciwko moim prawdziwym przyjaciołom, którzy grają, aby zobaczyć, co mogę zrobić przeciwko prawdziwej osobie i sprawdzić, czy nie złapałem więcej złych nawyków od bicia w AI.