Gone Home Zwycięska gra roku jest jak Twilight Winning The Pulitzer Prize

Posted on
Autor: Bobbie Johnson
Data Utworzenia: 7 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 19 Grudzień 2024
Anonim
Gone Home Zwycięska gra roku jest jak Twilight Winning The Pulitzer Prize - Gry
Gone Home Zwycięska gra roku jest jak Twilight Winning The Pulitzer Prize - Gry

Zawartość

Poszedł do domu nie jest aż tak przełomowy, jak wszyscy to robią. W 2013 roku gra roku była kontrowersyjnym tematem wśród graczy, ponieważ ten niezależny tytuł nazywa się Poszedł do domu zdobył wiele nagród Game Of The Year od różnych stron i uznanych dziennikarzy gier wideo. Nie tylko to, ale gra została pochwalona przez tych, którzy wierzą, że z powodu wrażliwego romansu przedstawionego w historii, nie ma wad.


Gdy gra chwali się taką chwałą, można by oczekiwać, że zostaniesz zdumiony doświadczeniem, które im dano, a nie usiadł w apatycznym odrętwieniu, mówiąc: „To wszystko?”

20 dolarów to za wysoka cena za mały zysk.

Według Hollywood Reporter od 2014 r. Średnia cena biletu filmowego z pierwszego kwartału finansowego wynosi 7,96 USD, a filmów około 90 minut do 120 minut. Jeśli Poszedł do domu przypomina wszystko, jest to film o tym, jak jest on skonstruowany w całej opowieści. Aby ukończyć grę, odblokować każdy aspekt opowieści i nie tylko, to tylko około 3 godziny. Oznacza to, że gracz płaci dwadzieścia dolarów, aby zobaczyć trzygodzinny film, tylko dla siebie, bez angażowania nikogo innego.



Krótkie gry nie zawsze są złe, zwłaszcza jeśli mają dużą wartość powtórki, ale po pobiciu Poszedł do domu raz (niezależnie od tego, czy znalazłeś wszystkie sekrety), prawdopodobnie nie zagrasz go ponownie. Znasz historię i jest to największy remis, jaki ludzie mają do gry Poszedł do domu.


Zawsze można znaleźć Pisanki, ale nawet wtedy nie doda to niczego innego. Wydaje się to po prostu stratą pieniędzy, ponieważ gra nie wymaga wartości powtórki, aby była dobra, ale musi zaoferować ci coś, co sprawia, że ​​chcesz zapłacić pełną cenę za grę, którą chcesz zagrać tylko kilka czasy.

Poszedł do domu nie robi tego.

Droga Esther jest tańszy i oferuje więcej niż Poszedł do domu robi.

Cena gry byłaby znacznie bardziej rozsądna, gdyby było to 10 USD podobne do innej popularnej gry narracyjnej: Droga Esther. Główna różnica między nimi jest taka Poszedł do domu to samo doświadczenie za każdym razem, gdy grasz, Dear Esther stara się za każdym razem dać Ci wyjątkowe doświadczenie z dynamicznymi elementami gry, zachowując podobną historię.

Atmosfera jest bardzo myląca

Jeśli jest jedna rzecz Poszedł do domu było to bardzo przyjemne, ponieważ bardzo dobrze stworzyło atmosferę, tworząc stary opuszczony dom uwięziony w wiecznej warpie lat 90-tych. Oczywiście, ponieważ utknęło to w latach 90-tych, oznacza to również, że trudni się tłumem z lat 90-tych.


Spójrz na Super Nintendo Cartridge! Zobacz, lata 90-te!

Który z powodzeniem oceniał na podstawie tego, jak wielu recenzentów się na to składa, a nie na rozwiązywaniu jednego problemu z atmosferą. Tworzy również bardzo wiarygodne środowisko horroru, które naprawdę buduje nadchodzące terytorium

„Och, czekaj, to nie jest gra z horrorem?”

Chociaż kochałem atmosferę, w której się znaleźli Poszedł do domu, to było naprawdę mylące. Ta historia nie ma prawie nic wspólnego z horrorem, z wyjątkiem słabo rozwiniętego wątku fabularnego, do którego dojdę później. Gra jest zbudowana z aspektu horroru, ponieważ boisz się tego, co stało się z twoją siostrą. To, co rozprasza uwagę, to to, że wydaje się, że gra nie chce być po prostu grą narracyjną, jak reklamowana w zwiastunie, ale także niepokojącą grą typu suspens.

Niektórzy mogą nie widzieć tego w ten sposób, ale sposób, w jaki wszystko zostało skonfigurowane w grze, sprawił, że wydawało się to grą horroru. To po prostu odwracało uwagę od ogólnej gry i sprawiało, że niektóre momenty były mniej wpływowe. Gra musi wybrać częściowo spójny ton i trzymać się go, zamiast skakać tak mocno, jak on.

Żadna z tych postaci nie jest tak rozwinięta, jak powinna być

Miałem grupy Simów, które mają więcej osobowości i historii niż te postacie i jest to gra z prawdziwą historią.

Poszedł do domu jest nieustannie chwalony za błyskotliwą charakterystykę członków rodziny Greenbriar i nie mam pojęcia dlaczego. Wiem, że nie jest to historia rodziny, ale jest to Samantha, ale muszą rozwinąć tę rodzinę trochę bardziej. Miałem grupy Simowie które mają więcej osobowości i historii niż te postacie i jest to gra z prawdziwą historią. W pewnym sensie niepokojące przypomina Zmierzch w tym, że nie rozwija żadnych postaci poza tym w związku romantycznym. Pozostali bohaterowie mają potencjał, a mimo to nie potrafią się skupić na tym, co powinno być bardziej dopracowane.

Porozmawiajmy o każdej z tych postaci i jakie aspekty ich potrzebowały więcej:

Katie Greenbrair: Właśnie wróciła do domu z zagranicy i przyjeżdża do pustego domu. Z tego, co można dostrzec z tego, co można znaleźć w domu, Katie była typową bohaterką filmu z lat 90-tych. Przez całą grę Katie nie rozwija się wcale, ponieważ służy jako bohaterka przynęty. Chociaż może to zadziałać, nadal jest trochę rozczarowujące, że nie dowiedzieliśmy się wiele o Katie. Po prostu ma być płytą rezonansową dla historii innych, co jest rozczarowujące.

Chciałbym, żeby rozwijała się bardziej, gdy dowiedziała się więcej o życiu Sama. Widzieliśmy ją „Ugh.” I Gross. ”Reagując na pewne rzeczy, ale to nie wystarczyło. Jak mamy zająć się tą rodziną, jeśli członek rodziny, z którym gramy, ma tyle osobowości, co kartonowe wycięcie dzieciaka z lat 90-tych?

Janice Greenbriar: Cała postać Janice wydaje się skupiać na tym, jak jest strażnikiem, jak bardzo jest nieszczęśliwa w swoim małżeństwie i że nie uważa, że ​​Samantha jest lesbijką. Jej charakterystyka nie jest czymś więcej niż banalnym bałaganem matki.Chciałbym zobaczyć więcej o tym, kim była i dlaczego zareagowała tak, jak zrobiła to Samantha. „Ludzie nie byli wtedy tak akceptowani”. Zawsze istnieje wiele powodów, dla których ludzie zachowują się tak, jak to robią. tylko proste stwierdzenie.

Chciałbym zobaczyć więcej rodzinnej dynamiki między nią a Samem, a nawet wspomnieć o jej związku z Katie. Coś, co naprawdę uderza w to, kim ona jest, ponieważ teraz jest tylko nieszczęśliwą mamą, która jest przeciwna lesbijstwu i to nie jest wystarczająco dobre.

Terry Greenbrair: Poza Samem Terry rozwija się najlepiej w całej grze, ale to niewiele znaczy. Dowiadujemy się, że jest pisarzem, który w tej chwili nie ma się dobrze. Nie pisał tak dobrze, jak w swojej pierwszej książce, co powoduje wiele problemów finansowych w rodzinie. Dowiadujemy się również, że dom należał kiedyś do jego wuja, a rozwój wokół tej historii naprawdę zasługiwał na uwagę. Jest to w pełni przeanalizowane tutaj i potwierdzenie tej analizy zostało umieszczone tutaj.



Dziś w mediach nie ma wiele do powiedzenia, ale Terry był molestowany przez wuja, który mieszkał w tym domu, więc bycie tam przez cały czas nie mogło być dla niego łatwe. Podczas gdy nigdy nie chciałbym zabrać opowieści o innych postaciach, chciałem bardziej skupić się na Terry, kiedy położyłem wszystkie kawałki układanki. Może wpis o tym w wielu pamiętnikach Sama? To rozczarowujące, gdy widzimy jakąś postać przesłoniętą, zwłaszcza gdy ujawnia się takie objawienie.

Samantha Greenbrair: Samantha jest prawdziwym głównym bohaterem tej historii, skupia się na całej narracji, a jej zniknięcie jest tym, co wywołuje historię jej życia, odkąd Katie zniknęła w ruchu. Dowiadujemy się, że chodzi do szkoły, nie pasuje, spotyka dziewczynę i zakochuje się, a potem ucieka z nią.

To rozwój postaci, ale nie na tyle, by Samantha była czymś więcej niż stereotypem. Dowiadujemy się o Samantha poza tym wszystkim. Dowiadujemy się, że chce pisać, oglądać telewizję i grać w gry wideo. Poza tym cała jej postać skupia się na Lonnie, jej dziewczynie. Całe jej życie jest po prostu związane z ideą posiadania tego romansu.


Samantha nie rozwija się w takim stopniu, w jakim zastyga w stanie nastoletniego buntu pośród jej romansu ze szkoły średniej. Romantyczne relacje nie mają nic złego w przypadku postaci w grze wideo i można to zrobić bardzo dobrze. Ale kiedy charakter całkowicie skupia się na tym właśnie związku, to sprawia, że ​​jest źle napisany.

Jest namiętna i ognista w stosunku do Lonnie, ale po prostu nie staje się bardziej zakochana niż nastolatka, co zostało zrobione wcześniej i choć reprezentacja społeczności LBGT jest wspaniała, nie należy pisać tego romansu w ten sposób. Przedstawiony romans utrwala romantyzm niezdrowych obsesyjnych relacji przedstawianych w Zmierzch Seria i teraz 50 twarzy Greya.

Jeśli wszyscy członkowie rodziny byli znacznie bardziej rozwinięci niż to, co zostało nam przedstawione poprzez wizualne opowiadanie historii i wpisy do pamiętnika Lonniego, rozumiem część powodów, dla których ludzie dawali tej grze tyle pochwał, co oni. Ale w obecnej postaci postacie te są bardzo suche i przypominają okres czasu, w którym utknęły w stereotypach, a nie faktycznych ludzi.

Gra jak Trzy czwarte w domu który ostatnio przejrzałem, daje znacznie więcej możliwości rozwoju postaci całej rodzinie w ciągu godziny gry niż ta w ciągu 3 godzin.

Poszedł do domu miał dużo ambicji, ale nie realizował tego, co reklamowano

W powyższym zwiastunie Poszedł do domu, pokazuje wszystkie pochwały, które dostarczyli krytycy, w tym IGN nazywając go „Niezwykłym osiągnięciem”.

Definicja niezwykłego jest godna uwagi lub uderzająca, co jest interesującym sposobem mówienia o tej konkretnej grze. Poszedł do domu nie robi niczego inaczej niż inne gry tego gatunku lub jakiejkolwiek formy medium tego typu. Jest to opowieść o dziewczynie, która wraca do domu, aby znaleźć siostrę, a następnie składa to, co się stało.

Jeśli spojrzysz na prawie każdą tajemniczą powieść lub grę, w końcu dostaniesz to samo. Pomyśl o takiej grze Pamięć śledzenia, gdzie szukasz swojego ojca na bezludnej wyspie i złożyć to, co mu się przydarzyło. Wszystkie postacie są rozwijane, a wątek subplot jest rozwiązany, gra trwa zaledwie godzinę i nie była nawet pełna, gdy pojawiła się w DS.


Pozostawił punkty fabularne, które powinny być ważne przy okazji.

Poszedł do domu nawet nie rozwiązuje dziwnego paranormalnego podwykonawcy, który miał miejsce w całej grze. Pozostawił punkty fabularne, które powinny być ważne przy okazji. Po co wspominać wiele z tych rzeczy, jeśli nie zamierzasz ich opracowywać ani wyjaśniać?

Rozumiem, że czasami implikacje aspektów opowiadań mogą być lepsze bez wyjaśnienia całej sprawy, jednak gdy po zakończeniu gry pozostawia się kilka wątków fabularnych, pozostawia to gracza niespełnionym. Nagłe zakończenie to jedno, ale kilka nierozwiązanych wątków to coś zupełnie innego.



Mówiąc o zakończeniu, naprawdę chciałbym się dowiedzieć, jak ta gra się kończy. Lonnie, który ma 18 lat, wysiada z autobusu jadącego do obozu dla wojska i idzie po Sama, żeby razem mogli uciec. Teraz, gdy jest to typowe zakończenie romantycznej historii, pozwólcie, że rzucę na to trochę rzeczywistości. Lonnie prawdopodobnie pójdzie do więzienia, ponieważ po prostu nie trafiła do wojska, a rodzice Sama, których wiemy, nie w pełni akceptują jej seksualność, prawdopodobnie oskarżą Lonniego o porwanie Sama, ponieważ jest nieletnia.

Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć nieuniknioną próbę, do której Sam i Lonnie będą musieli się udać, gdy Lonnie zostanie aresztowany za nieobecność.

To nagłe „Happy Ending” w tej grze było dużą częścią tego, co naprawdę zabiło historię wielu ludzi, w tym mnie. Gra skończyła się bardziej jak romantyczny film niż cokolwiek innego, i to było trochę wstrząsające, biorąc pod uwagę ton gry. To był kolejny aspekt, który przypominał niesławny saga Zmierzch w pewien sposób, dając nam niezobowiązujące zakończenie tego, co powinno być satysfakcjonującym finałem. To nie było zakończenie, które naprawdę przypieczętowało tę historię gier. Chociaż nie zawsze potrzebujesz zamknięcia na zakończenie, mając zakończenie tak dziwaczne jak to, podczas gdy reszta historii naprawdę próbowała pozostać ugruntowana w rzeczywistości, to po prostu słabe pismo.

Jest Poszedł do domu zła gra?

Nie, po prostu ma wiele problemów, które wielu wydaje się przeoczać. Jestem za zwiększeniem świadomości seksualności, która nie jest tak widoczna w mediach. doceniam Poszedł do domuPróba skupienia się na tym.

Jednak, Poszedł do domu wykonuje to bardzo słabo, co powinno być dobrze rozwiniętą historią o dziewczynie wychodzącej do swojej rodziny, która powoli pękała w źle napisanym melodramacie. Naprawdę nie ma powodu, by dawać Poszedł do domu tytuł Game of the Year nie dlatego, że „nie jest grą”, jak wielu lubi podkreślać, ale dlatego, że to, czego się szczyci, to historia i postacie, to zepsuty bałagan.