Interview: Mo Mo O'Brien Talks LARPing

Posted on
Autor: Eugene Taylor
Data Utworzenia: 16 Sierpień 2021
Data Aktualizacji: 9 Móc 2024
Anonim
Interview: Mo Mo O'Brien Talks LARPing - Gry
Interview: Mo Mo O'Brien Talks LARPing - Gry

Many people enjoy games for the simple fact that they can shut off from their normal, every-day lives and become something magical, powerful and totally unique. But wouldn't it be great if you could take this enjoyment to the next level, incorporating the gaming world with your real one?


You're in luck my friend; LARPing is here for your other-wordly needs!

Rozmawiałem z Mo Mo O'Brienem (Morgan O'Brien): osobowością YouTube, która staje się coraz bardziej znana ze swojej dziwacznej osobowości, śpiewu i zainteresowania LARPing!

GameSkinny:Czym dokładnie jest LARPing?

Mo Mo: LARP oznacza „odgrywanie ról na żywo”, ale lubię to opisywać jako: wielką grę pozorów dla dorosłych!

GS: W jaki sposób LARPing łączy się z grami wideo? Czy wszyscy gracze będą się z tego cieszyć?

Mo Mo: Poziom zanurzenia: w obu grach wideo i LARP przyjmujemy różne role i sytuacje, ale dzięki LARP poruszasz się znacznie więcej niż kciuki. Walka z goblinem Skyrim to znacznie inne doświadczenie niż walka z facetem przebranym za goblina w prawdziwym świecie. LARP zdecydowanie nie jest dla wszystkich, wszystko zależy od preferencji osób do zanurzenia. Jeśli jesteś graczem, ale życzysz sobie, abyś wziął swoje zanurzenie na inny poziom, to bardzo polecam LARP. Niektóre popularne gry mają nawet spin-offy LARP; jest naprawdę popularna Opad LARP!


Gdybym zobaczył prawdziwego mutanta w Opad LARP, mogę tylko mieć atak serca!

GS: Co skłoniło cię do larpingu i co spowodowało, że chciałeś kontynuować?

Mo Mo: Zacząłem larping jak większość LARPerów; myśląc, że to będzie jednorazowa rzecz. Tworzenie postaci zawsze było jedną z moich ulubionych części gier wideo, więc proces ten był bardzo przyjemny, ponieważ opcje są znacznie mniej ograniczone niż w większości gier. Kiedy dotarłem na miejsce, prawie podskoczyłem w samochodzie. Byłem tak zdenerwowany, ale wszyscy akceptowali i pomagali, co sprawiało, że czułem się bardzo komfortowo. Po rozpoczęciu gry od razu wiedziałam, że muszę wrócić. To była miłość od pierwszego wejrzenia ... albo miłość od pierwszego Orka.


GS: Opowiedz nam o swojej postaci!

Mo Mo: Gram barda o imieniu Patch. Ona jest Wolvenem (humanoidalnym wilkiem), który dzierży młot wielkości jej i jest wielkim tchórzem. Uwielbiam grać słabeuszki i mięczaki, ponieważ jest to miłe uwolnienie od presji rzeczywistości, aby zawsze być odważnym i odpowiedzialnym. Jest też super sarkastyczna i dowcipna, ale zamienia się w niezręczną kłębek puchu, jeśli słodcy chłopcy z nią rozmawiają.


GS: Czy trudno jest pozostać w charakterze tak długo?

Mo Mo: To coś, z czym zmaga się wielu graczy. Wszystko zależy od tego, jak różna jest osobowość twojej postaci od twojej i ile inni gracze starają się pozostać w charakterze. To zdecydowanie trudne, ale odgrywanie ról postaci jest moją ulubioną częścią LARP. Możesz zobaczyć, jak rozwija się twoja postać, obserwować ich relacje z innymi postaciami i pisać własne przygodowe historie, używając swojej postaci jako naczynia. Ponadto, jest to świetna zabawa, aby zrobić sobie przerwę od bycia sobą.

GS: Jaki jest twój najlepszy moment LARPingu?

Mo Mo: To trudne ... Myślę, że najbardziej surrealistyczny moment dla mnie wydarzył się podczas ostatniego wydarzenia, na którym byłem: Była trzecia nad ranem i tylko garstka moich przyjaciół i ja byliśmy jeszcze obudzeni, kiedy zabraliśmy gościa do obozu; koszmar na jawie. Demon, o którym ostrzegano nas, który był napędzany przez terror. Demon zdołał zebrać Patcha od innych. Moja postać jest najbardziej tchórzliwa na obozie, więc im dalej od przyjaciół, tym bardziej się bała. Demon pobiegł za nią. Nigdy nie biegałem tak daleko i szybko w całym moim życiu! Gdy biegła, demon zaczął ją dręczyć; Mówiąc, że wyczuł jej strach i jak bieganie było bezużyteczne, aż w końcu zaoferował, że odrzuci strach za cenę swojej duszy. Gdy biegła przez kałużę, demon pobiegł przed nią, ale za nią podążał przyjaciel Patcha, Grom, który biegł między nimi z nosem do nosa z demonem. Tak, teraz się w nim podkochuje ...

Mój mózg jest teraz pełen fantazji i potrzeb w odgrywaniu ról, których nawet dobra gra Dungeons and Dragons nie będzie w stanie spełnić! Jeśli czujesz to samo, być może LARPing to coś, czego brakowało w twoim kochającym kanapę, niszczącym guzik życiu. Więc bądźmy fizyczni! (Ale nie jest to zbyt fizyczne ... to wciąż gra!)

Najważniejsza wskazówka Mo Mo: „Zgiń głośno lub umieraj na stałe”