Na'vi vs Sojusz i dwukropek; Dlaczego ta rywalizacja DOTA 2 jest jedną z najlepszych w e-sporcie

Posted on
Autor: Randy Alexander
Data Utworzenia: 1 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 21 Grudzień 2024
Anonim
Na'vi vs Sojusz i dwukropek; Dlaczego ta rywalizacja DOTA 2 jest jedną z najlepszych w e-sporcie - Gry
Na'vi vs Sojusz i dwukropek; Dlaczego ta rywalizacja DOTA 2 jest jedną z najlepszych w e-sporcie - Gry

Zawartość

Na'vi jest jednym z najbardziej piętrowych zespołów w historii DOTA. Zwycięzcy pierwszego międzynarodowego turnieju i zdobywcy drugiego miejsca w trzeciej i trzeciej Międzynarodówce, Na'vi zawsze był w najlepszej dyskusji DOTA 2 zespół na świecie, ponieważ gra była w ekstremalnie zamkniętej wersji beta. Z żywymi legendami, takimi jak Ars Art i LightofHeaven jako byli członkowie i cudowni DOTA, tacy jak Dendi w obecnym składzie, historia Na'vi w krótkim okresie istnienia DOTA 2 jest już piętrowy i pełen najlepszych graczy znanych z gry. Nic więc dziwnego, że zespół taki jak Na'vi jest stałym faworytem fanów DOTA 2 zespół, który widział nadchodzące i odchodzące dziesiątki zespołów DOTA na najwyższym poziomie i utrzymujących się na tym samym poziomie.


Aktualny spis Na'vi Xboct, Funn1k, Kuroky, Dendi i kapitan Puppey

Kto mógłby stanąć przeciwko jednej z najsilniejszych i najdłużej działających organizacji w DOTA 2?

Wejdź do sojuszu [A], zespołu, który pozornie pojawił się znikąd na początku 2013 roku, aby po prostu wejść na scenę z siłą 1000 uderzeń słońca. Całkowicie szwedzki zespół, Sojusz szybko zyskał pozycję potęgi, pokonując wielu czołowych Chińczyków DOTA 2 zespoły w Lidze Mistrzów G-1, turniej, w którym uczestniczyli uczestnicy Międzynarodowi DK, Liquid i Orange. Po sprawdzeniu się na tych wczesnych turniejach i wygenerowaniu dużej uwagi i szumu dzięki swojemu niesławnemu „obozowi startowemu” przed TI3, Sojusz sprostał ich postrzeganemu potencjałowi i wygrał Międzynarodową 3 w przekonujący sposób.


Sojusz od lewej do prawej: Loda, Akke, kapitan s4, EGM i Admirał Bulldog

Dyskusja polega na tym, że Na'vi i Sojusz są obecnie dwoma najlepszymi zespołami na świecie i nigdy nie tracą okazji, by to udowodnić. Ciągle grając w Wielkich Finałach lub w nawiasach w turniejach, te dwie potęgi często się zderzają, a ich mecze są zawsze spektaklem do obejrzenia. Z ich setami często zmierzającymi na dystans, czy to 3 czy 5 meczów, ich gra przeciwko sobie jest, we wszystkich znaczeniach, zwrotem w przód iw tył. Czy to na turniej obwodowy, czy tytuł „Najlepszego zespołu na świecie”, drużyny te zawsze dają sobie z siebie wszystko.

Pomyślałbyś, że spotykając się tak często w takich scenariuszach z wysokimi stawkami, z dosłownie ponad milionem dolarów w jednej linii, byłaby gorzka nienawiść i rywalizacja między tymi dwoma zespołami, podobnie jak Hattsfield / McCoy lub Yankees / Red feat. Red Sox. Nawet ich style gry, z klasycznymi kompozycjami walki Na'Vi w porównaniu z niesławną taktyką dzielonego pchnięcia Alliance „DOTA”, zespoły są biegunowymi przeciwieństwami, a ich stosunek do siebie musi być ostry, prawda?


Jeśli tak myślisz, byłbyś bardzo, bardzo zły. Koleżeństwo z tych dwóch zespołów i DOTA 2 scena konkurencyjna w ogóle jest zupełnie inna niż można by oczekiwać. Sam admirał Bulldog zawdzięcza prawdziwy dług Dendiemu, który dał mu możliwość gry DOTA 2 rywalizując, grając w trybie gotowości Na'Vi po graniu z nim w niektórych grach pubowych. Dodatkowo obaj gracze często dzielą się żartobliwymi przekomarzaniami na temat Twittersów.

Między ich poziomem umiejętności, stawkami, za które grają, a prawdziwą przyjaźnią, którą te dwie drużyny wydają się dzielić, ta rywalizacja okazuje się, przynajmniej dla mnie, najlepsza we wszystkich eSportach w tej chwili i jest to świetna rzecz. . Uzasadniona sportowa rywalizacja, jaką te dwie drużyny mają względem siebie, mogłaby przekonać nawet najbardziej zagorzałych wyznawców „e-sportu”, że koncepcja e-sportu może być zasługą. Z czasem i DOTA 2 sam postępuje, było interesujące, a nawet ekscytujące, obserwować, jak te dwie drużyny rozwijają swoją grę i rośnie ich rywalizacja.