Nowy WildStar Info & excl;

Posted on
Autor: Morris Wright
Data Utworzenia: 23 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 13 Móc 2024
Anonim
Nowy WildStar Info & excl; - Gry
Nowy WildStar Info & excl; - Gry

Zawartość

Niedawno pisałem o MMO na swojej drodze Dzika gwiazdai pokazałem wam film o jednej z frakcji „Wygnańcy”. Szczegółowo opisywał świat, w którym żyli Wygnańcy, ich walkę ze złym Dominium i różne rasy, które składały się z tej armii. Ale teraz jest kolej Dominium.


The Glorious Dominion

Więc, Dominium. Ci faceci zostali namalowani jako wielkie zło w poprzednim filmie, przez tę słodką, południową dziewczynę Kit Brinny. Teraz mamy Malvolio Portius, dżentelmena i uczonego, który przedstawia nam prawdziwą historię Dominium.

Sam przystojny facet.

Dominium składa się z 4 ras, takich jak Wygnańcy. Ludzie, znani jako Kasjanie (przypuszczalnie przyznano prawo do Dominium rasom prekursorskim) są wielkie na żelaznych rządach wojskowych, „mogą sprawić, że prawo” ideały i nie mają tolerancji dla powstań. Potem jest Draken, gadzia rasa, długa i gibka, o skręconych rogach i długich łuskowatych ogonach. Wydaje się, że to oni robią brudną robotę Dominium. Trzecia rasa, zwana Mechari, to rasa inteligentnych, autonomicznych robotów stworzonych przez Elden (ta „prekursorska” rasa, o której wspomniałem wcześniej) znana z tego, że jest utalentowana, szybka i nie jest w stanie żartować. I bardzo podobnie jak Wygnańcy, jest czwarta rasa, która jest przeźroczysta. Grr! Chcę wiedzieć!


Niezależnie od tego gra wygląda niesamowicie. Obie frakcje bardzo mnie interesują. Z jednej strony Wygnańcy wydają się naprawdę fajni, żywiąc się moimi marzeniami o odkrywaniu galaktyki, walcząc z potworami i ponownie wypełniając mnie tym poczuciem cudu. Ale Dominium mnie interesuje. Zawsze lubiłem fantazyjne „lepsze od ciebie, bo bogatsze od ciebie” rodzaje złych facetów. Nie wspominając już o mojej miłości do ekspansjonistycznych ludzkich imperiów, widząc, że jestem fanem Warhammera 40k.

Przyniosę ci najnowsze i najlepsze nowości na Wildstar, zdecydowanie mając nadzieję usłyszeć o tych rasach, o których nikt chyba nie chce rozmawiać.