Nie i przecinek; Nie będzie „okej”, jeśli Project Eternity Flops

Posted on
Autor: Louise Ward
Data Utworzenia: 9 Luty 2021
Data Aktualizacji: 27 Kwiecień 2024
Anonim
Nie i przecinek; Nie będzie „okej”, jeśli Project Eternity Flops - Gry
Nie i przecinek; Nie będzie „okej”, jeśli Project Eternity Flops - Gry

W odwróconym widoku Chris Avellone powiedział Gamasutrze, że zdobycie dofinansowania przez darczyńców Kickstarter było ich ostatecznym celem, więc naprawdę nie ma znaczenia, czy ich nadchodzące Projekt Wieczność ma się dobrze.


Właściwie to nie ma znaczenia, czy to flop, chociaż nie wierzę, że tak będzie. Ale fajną rzeczą w Kickstarterze jest to, że ludzie już zapłacili za tytuł. Więc wszystko, co dzieje się później, jest świetne, ale wiemy, jaki jest nasz budżet i praktycznie mówiąc, to wszystko, na czym nam naprawdę zależy: „Zamierzamy stworzyć grę za tę kwotę pieniędzy”.

Mamy już wsparcie backera. Zapłacili już za to. To nasz cel. Jeśli skończy się wydaniem i sprzedaniem wielu kopii, świetnie. Jeśli będzie sprzedawać się wystarczająco, abyśmy mogli wspierać przyszłe raty, absolutnie to zrobimy. Jeśli nie przyniesie to większych korzyści, a my chcieliśmy zrobić kolejną ratę, prawdopodobnie zawrócimy ją do Kickstarter.

Hm. Nie sądzę, żeby to działało w ten sposób.

Obsydian Projekt Wieczność kampania na Kickstarterze wzbudziła tyle szumu, co zdobycie funduszy. Zapis po fanach zapisu na nawet najmniejszych szczegółach tworzenia gry. W trakcie gry na Kickstarterze Obsidian zebrał 3,9 miliona dolarów w kierunku swojego celu, pokonując pierwotną prośbę o ponad 1 milion.


Krzyczałem i zachwycałem się Kickstarterem. Jest tak duży potencjał, ale istnieje taka sama liczba pułapek. Dałem Obsidianowi pieczęć aprobaty prawie automatycznie, ponieważ mają dużo siły przebicia. Nie są one jakimiś firmami latającymi po to, by wyładować dobroczyńców ze swoich pieniędzy, jak niektórzy. W związku z tym jestem bardzo rozczarowany, że zdobycie funduszy było ich celem końcowym. Choć nie jest to już ryzyko finansowe, zawsze istnieje ryzyko rozczarowania swoich wiernych fanów.

W sporcie najlepsze ruchy pochodzą z pełnego i dokładnego przebiegu. Nie zatrzymujesz się nagle i oczekujesz sukcesu. Tak jest, Technika 101. Ta zasada dotyczy każdego przedsiębiorstwa. Istnieje zobowiązanie do zdecydowanego powiedzenia: „Hej, wiemy, że dałeś nam te pieniądze w pełnej wierze. Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby Cię zadowolić i spełnić Twoje oczekiwania”. „Ech, mamy pieniądze, więc to wszystko,” kompletnie tęskni za znakiem. Stworzenie najlepszej możliwej gry w ramach limitów budżetowych powinno być celem końcowym. Bez zobowiązania do kontynuacji, nie jest to lepsze niż klątwy, które ścinają i wykorzystują swoje dochody.


Jeśli gra się nie powiedzie, nie będzie tak łatwo, jak wrócić do Kickstarter. Pan Avellone i firma już zakwestionowali swoją siłę przebicia i zaangażowanie, wydając jedną nieudaną grę, więc status supergwiazdy Kickstarter i fundusze, które się z nią wiążą, nie będą tak łatwe do zdobycia.

Mógłbym zlekceważyć zaangażowanie Chrisa Avellone w ten projekt, ale nonszalancki ton wypowiedzi = brak bueno.