Zawartość
- Cóż, to zależy...
- Weź czerwoną pigułkę ... (Erin, jaka jest czerwona pigułka?)
- Najlepsza obrona przed gwałtownymi wpływami ma wpływ bez przemocy
- Rodzina, która razem gra ...
Od strzelanin w Newtown, Connecticut minęło około trzy i pół tygodnia, około dwóch i pół tygodnia od opublikowania przez National Rifle Association oświadczenia, które między innymi wskazywało na oburzony palec w branży gier, nazywając go „ bezduszny, skorumpowany i korupcja przemysł cienia, który sprzedaje i lochy, przemoc wobec własnych ludzi. ”
Jako rodzic musiałem wzbudzić zaniepokojenie tą ideą. Nie sądzę, aby jakikolwiek rodzic wierzył, że gra wideo sprawi, że ich syn lub córka będą szaleni i masakrują dzieci, ale horror wydarzeń z zeszłego miesiąca rodzi pytanie: czy świat wirtualnych gier jest bezpiecznym środowiskiem dla naszych dzieci ?
Cóż, to zależy...
Moim zdaniem zależy to od wielu czynników i należy na nie odpowiedzieć indywidualnie. W jakie gry grają dzieci? Z kim oni grają? W jaki sposób dzieci reagują na te gry? Dlaczego lubią je grać?
Gracze, którzy są nieletni, często mają więcej wolnego czasu niż ich dorośli, profesjonalni odpowiednicy. Dla niektórych dzieci granie może trwać kilka godzin dziennie, wystarczająco dużo czasu w ciągu tygodnia, aby osiągnąć lub nawet przekroczyć równowartość pracy w niepełnym wymiarze godzin. Czy to oznacza, że powinieneś się martwić o zachowanie swoich dzieci?
Niekoniecznie. Ale ważne jest, aby uświadomić sobie, ile czasu dziecko spędza w tej wirtualnej egzystencji i zrozumieć, że jest to integralna część jego życia. Nie możesz wiedzieć, czy jest to dobre środowisko, chyba że poświęcisz trochę czasu, aby się o tym przekonać. Jako rodzice domagamy się spotkania z przyjaciółmi naszych dzieci, aby dowiedzieć się, jakie zajęcia angażują się po szkole, aby wiedzieć, dokąd idą i kiedy wracają do domu.
Ich życie w grach nie powinno być wyjątkiem.
Weź czerwoną pigułkę ... (Erin, jaka jest czerwona pigułka?)
Możesz nie chodzić na treningi piłki nożnej każdego dziecka, ale prawdopodobnie starasz się dotrzeć do większości swoich gier. Prawdopodobnie poznałeś ich trenera. Jestem pewien, że znasz kilku ich kolegów z drużyny. Jeśli nie podjąłeś takich samych wysiłków, aby poznać społeczność graczy swojego dziecka, czas zacząć. Dowiedz się, jakie gry grają najbardziej, albo kup sobie kopię lub przynajmniej usiądź przez znaczną ilość czasu i obserwuj, jak grają.
Najlepiej oba.
Granie w pojedynkę nauczy cię czegoś o ogólnym środowisku, w którym się otaczają. Każda gra wideo ma własną „kulturę”, podobnie jak zespół sportowy lub organizacja biznesowa. Jeśli nie ma innych prawdziwych graczy, możesz poznać ogólną kulturę gry, grając na własną rękę. Ale jeśli gra jest grą MMORPG, charakter gry może się diametralnie zmienić w zależności od grupy przyjaciół twojego dziecka.
Większość gier MMORPG opiera się na grupach ludzi, którzy grają razem, niezależnie od tego, czy grupy te są znane jako klany, plemiona czy gildie. Osoby te są członkami zespołu wirtualnego Twojego dziecka, a Twoje dziecko wchodzi z nimi w interakcję za każdym razem, gdy bawi się, czy to po prostu pisząc na maszynie, czy przez głos na żywo za pośrednictwem usługi audio, takiej jak Ventrilo lub Mumble lub Skype.
Gildie mogą być wspierające lub bezwzględne, mogą przeklinać jak marynarze lub utrzymywać czat gildii w czystości, mogą używać brutalnych superlatyw, takich jak „gwałcenie” innych graczy w bitwie lub mogą cieszyć się swoimi wirtualnymi osiągnięciami w przyjaznej, sympatycznej atmosferze. Pamiętaj, że twoje dzieci mogą spędzać co najmniej dwadzieścia godzin z tymi ludźmi każdego tygodnia. Najwyższy czas wiedzieć coś o tym, kim są.
Najlepsza obrona przed gwałtownymi wpływami ma wpływ bez przemocy
Nie każda gra wideo jest agresywna, a nawet w tych, które zawierają przemoc, wpływ właściwej społeczności graczy może kształtować ich w pozytywne doświadczenia, nawet dla wrażliwych młodych umysłów.
W World of Warcraft zabijamy „bossów” w celu zdobycia łupów, klasycznego modelu MMORPG, ale nasza gildia ma surowe zasady dotyczące atmosfery, w której realizujemy nasze cele gry. Utrzymujemy czat gildii oceniany jako E dla wszystkich. Nie zezwalamy na żarty skierowane na rasę, płeć, religię, narodowość lub przynależność polityczną. Nie pozwalamy graczom krzyczeć na siebie lub włączać się nawzajem bez względu na to, jak źle dzieje się w grze. Wymagamy szacunku przez cały czas: z wszyscy członkowie gildii i w kierunku wszyscy członkowie gildii.
Wcielamy się w skład zarówno starszych, jak i młodszych graczy i lubię myśleć, że dorośli pomagają uczyć następnym pokoleniom czegoś o traktowaniu ludzi z godnością, zachowaniu spokoju pod presją i budowaniu poczucia własnej wartości bez atakowania kogokolwiek innego. Wiem na pewno, że w mojej gildii są ludzie, których nigdy nie spotkałem, którzy dosłownie polecieliby po kraju i przyszliby mi z pomocą, gdybym kiedykolwiek ich potrzebował, wiedząc również, że zrobię to samo dla nich.
Jeśli twoje dziecko gra z grupą takich osób, nie martwiłbym się o nich w najmniejszym stopniu. W rzeczywistości zachęciłbym ich, by dowiedzieli się, kto spośród ich społeczności graczy może im pomóc w prawdziwym życiu, pisząc list polecający, na przykład do potencjalnego pracodawcy lub na uniwersytet. (Zanim odrzucisz ten pomysł jako absurdalny, powinieneś wiedzieć, że istnieje przynajmniej jeden zweryfikowany przypadek młodego gracza, który otrzymuje stypendium do prywatnej szkoły średniej z powodu powiązań, które stworzył w całości poprzez grę w World of Warcraft).
Rodzina, która razem gra ...
W naszej rodzinie gramy w World of Warcraft, a nasze dzieci są w naszej gildii. Wiemy, że są w pozytywnym środowisku, ponieważ zbudowaliśmy je w ten sposób i nadal je utrzymujemy. Nawet gdy nasze dzieci grają w inne gry, zachęcamy je do grania na konsoli podłączonej do telewizora w salonie, gdzie możemy być z nimi, ciesząc się ich towarzystwem podczas zabawy.
Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na grę ze swoimi dziećmi aktywnie, czy po prostu przejawiasz zainteresowanie tą częścią swojego życia, nie może to pomóc, ale zbliżyć cię do siebie tak długo, jak podejdziesz do tego jak do każdego innego zadania rodzicielskiego, z pomocą, zachętą i szacunkiem poradnictwo. I kto wie? Jeśli udasz się w wirtualną dziurę królika swoich dzieci, możesz odkryć, że obrona miasta przed szalejącymi potworami jest bardziej zabawna niż sobie wyobrażałeś.