Poszedłem do PAX Prime w Seattle z The Quest Gaming Network i zobaczyłem wiele fajnych rzeczy. Na horyzoncie pojawia się wiele wspaniałych gier i niesamowita nowa technologia, ale jedną z najlepszych rzeczy w PAX Prime byli ludzie.
Oczywiście, było ich zbyt wiele. Było tam zbyt wiele osób, by pomieścić miejsce, jakim było Washington State Convention Center. Próbowałem przedostać się przez masy spoconych, śmierdzących, a jednocześnie niesamowitych ludzi, co było trudne, zwłaszcza gdy chciałem przejść przez poszczególne kabiny. Sony, na przykład, było tak zatłoczone, że utknąłem w jednym miejscu przez około trzy minuty, czekając, aż ludzie usuwają się na tyle, żebym mógł kontynuować ruch. Linie były długie, ale najgorsze było to, ile czasu zajęło im przejście. To nie jest jak w parku rozrywki, w którym masz długie linie na dwie minuty jazdy, więc porusza się dość szybko. W przypadku The Elder Scrolls Online, linia osiągnęła szczyt dwóch i pół godziny, czekając na 25 minutowe demo. Więc 25 minut z grą byłoby całkiem dobre, ale dwie i pół godziny prawie nigdy się nie poruszały.
Więc tak, było zbyt wielu ludzi, było zbyt mocno zapchane, a prawie wszędzie czułem nieprzyjemny zapach (pomyśl o tym ... może to tylko ja?). Ale co to za gratka dla interakcji z innymi fanami, twórcami gier i gwiazdami. Poznałem Grega Millera (mojego bohatera branżowego) IGN, Mitcha Dyera, Jima Sterlinga Destructoid i dyrektora kreatywnego Dragon Fantasy Adama Rippona. Rozmawiałem z ludźmi, którzy tworzą Rycerskość, inFamous: Second Son, Strife, i Forza Motorsport 5. I czekając w kolejce po Upadek Tytana Udało mi się znaleźć innego gracza w długiej dyskusji na ten temat Bajka. To właśnie te chwile, niekoniecznie sama rozgrywka, sprawiły, że PAX Prime było tak niesamowitym przeżyciem.
Nie wspominając już o tym, że byłem tam z dwoma przyjaciółmi, Joe i Evarwynem z QGN, którzy pomogli uczynić go wspaniałym weekendem. Razem chodziliśmy po halach wystawowych, rozbijaliśmy imprezy, wchodziliśmy na scenę, by grać Nieskończony kryzys, przeprowadziliśmy wywiady z niektórymi z naszych bohaterów gier, zjedliśmy wspaniałe jedzenie i poszliśmy do domu kompletnie wyczerpani. Wrzuć trochę czasu na rozgrywkę nowej generacji i było to doświadczenie tak zabawne i ekscytujące, że może być trudne do zdobycia.
Moje ogólne wrażenia na temat PAX Prime są takie, że było zbyt wielu ludzi w zbyt małej sali i było zbyt głośno w środku. Ale dzięki moim przyjaciołom i wszystkim tym ludziom, którzy byli tam, którzy wspaniale spędzili czas, chcę podziękować. Dziękuję, że jesteś sobą, że czujesz się swobodnie, przychodząc na konwencję taką jak ta i przebierając się za swojego ulubionego bohatera Hatsune Miku: Project Divai sprawię, że poczuję się, jakbym nie był sam.
Jesteś najlepszy. Gra jest włączona!