Przypomnienie i dwukropek; Gry wideo i przecinek; Ostatni sprawdzony i przecinek; Czy o zabawie

Posted on
Autor: Roger Morrison
Data Utworzenia: 26 Wrzesień 2021
Data Aktualizacji: 7 Listopad 2024
Anonim
Przypomnienie i dwukropek; Gry wideo i przecinek; Ostatni sprawdzony i przecinek; Czy o zabawie - Gry
Przypomnienie i dwukropek; Gry wideo i przecinek; Ostatni sprawdzony i przecinek; Czy o zabawie - Gry

Zawartość

To niestety ironiczne, prawda?


Gry wideo zaczęły się jako fascynująca nowa zabawka, coś, co może sprawić, że dziecko o szerokich oczach (lub dorosłe osoby kochające technologię) wpatruje się w zachwyt. Zostały zaprojektowane specjalnie dla naszej rozrywki. Miały łagodzić stres, sprawiać, że się uśmiechaliśmy i pozwalać naszemu mózgowi wędrować. Forma eskapizmu, tak; nawet forma terapii, tak. Połączenie tego, co kiedyś było prostym, lekkim wyzwaniem i naszym cennym czasem wolnym.

Oczywiście, wojny systemowe rozciągają się aż do dni Colecovision / Intellivision. Wciąż pamiętam gorące kłótnie na placu zabaw, dotyczące epickiego starcia Super Nintendo vs. Sega Genesis. Ale nawet wtedy w każdym konflikcie było coś zdecydowanie niewinnego. Myślę, że to dlatego, że nawet jako dzieci wiedzieliśmy, że kłócimy się o zabawki, o rzeczy, które miały przynieść nam radość. To głupie kłócić się o to, kto dostanie większość przyjemność, prawda?

Myślę głęboko, wszyscy to wiedzieliśmy.


„Poważna” strona gier

Teraz jednak linie są bardziej rozmyte. Myślę, że nie powinno nawet być „poważna” strona gier wideo, ale powstała. Niestety, to nie tylko poważne; ta powaga zrodziła wrogość, która z kolei zrodziła przenikliwe uczucie napięcia. Społeczności gier wideo były kiedyś o grupie podobnie myślących kolesi i dudetek mówiących o tym, co kochają. Obecnie 90% tematów opiera się na negatywnych, a nie pozytywnych. To nie jest „Ta gra rządzi, ponieważ ...” To „Ta gra jest do bani, ponieważ ...”

Być może można by winić Internet za ten wzrost wrogości i napięcia. Kiedy ludzie chowają się za zasłoną anonimowości, nie jest to dobra strona ludzkości. To zła strona. To wszystkie aspekty ludzkiej słabości, których nie możemy pokazać w rzeczywistości, więc rozlewamy ją po całej stronie cyfrowej. To naprawdę nie pomoc w sytuacji.


Nie ma już lekkiego serca. Jest tylko „poważna” sprawa bycia graczem. Nie ma śmiechu z innymi; jest tylko śmiech w inni. Nie ma ogólnego poczucia rodziny i jedności, ponieważ zasadniczo wszyscy lubimy to samo hobby. Istnieje raczej intensywny podział; klin napędzany między nami, a raczej szereg raniących klinów. Jest to wynikiem robienia „poważnych” gier.

Nie wiedzieliśmy, gdzie się zatrzymać

Kiedy dorastaliśmy, chcieliśmy, aby nasze gry były traktowane poważnie. Nie chcieliśmy, aby nasi przyjaciele i rodzina patrzyli na nas z ukosa, gdy mówimy, że lubimy gry wideo, a mamy trzydzieści lat. Żądaliśmy tej powagi. Domagaliśmy się, aby gry rosły. Cóż, oni to zrobili. Miałbym nadzieję, że dorastamy razem z nimi, ale bez szczęścia. Podczas gdy sam przemysł stał się głównym nurtem i jest z pewnością „poważnym biznesem”, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że grzebiemy niewinność. Zakopywaliśmy zabawę.

Popychaliśmy i rozpaczliwie próbowaliśmy usankcjonować nasze hobby dla dobra oglądania na zewnątrz. „Gry wideo to już nie tylko zabawki! Widzieć?!„Byłem jednym z pierwszych, którzy zmierzali w kierunku tego krzyku rajdowego. Jednak nie zdawałem sobie sprawy, że weźmiemy udział we wszystkich problemach, przed którymi stoi świat, i będziemy musieli sobie z nimi radzić codziennie.

Dlatego nasze hobby jest teraz zainfekowane. Jest zarażony polityką, normami społecznymi i obyczajami, społeczną odpowiedzialnością i reprezentacją, wielkim biznesem a „małymi ludźmi” i przepełnionym ego tych, którzy twierdzą, że są „poważnymi graczami”. O ile wiem, „poważny gracz” nigdy nie ma żadnej zabawy.

Zagraj w grę, uśmiechnij się, idź do łóżka

Nie ma powodu, żeby się rozbudzić. To jest o zabawa. Tu nie chodzi o najnowszego programistę, który przekręca swoich fanów, ani nie chodzi o najnowszego nieodpowiedzialnego projektanta, który obraził tę czy inną osobę. „Zabawa” to słowo, do którego wszyscy możemy się odnieść. Jest to oczywiście bardzo subiektywne, ale jeśli zamiarem gier wideo jest stworzenie „zabawy”, musimy to przyjąć.

Zagraj w to, co chcesz grać, nie przejmuj się innymi, którzy dbają o to, co grasz, i po prostu zabawa. Doszedłem do punktu, w którym po prostu wyłączam wszystkie „funkcje społecznościowe”, aby ludzie nie widzieli, co gram. To naprawdę całkiem wolne. Zauważyłem też, że tak naprawdę nie mówię już o grach online. Po co? Ubawiłem się; czy muszę rozmawiać z grupą innych ludzi, aby potwierdzić lub uzasadnić tę zabawę? W pewnym momencie był to świetny sklep. Teraz jest ... zanieczyszczony.

Grałem „wstaw nazwę gry tutaj” i dobrze się bawiłem. To tam powinno się zakończyć.

Słowo operacyjne: ZABAWA.