Recenzja i dwukropek; Emblemat ognia i dwukropek; Echa - Shadows of Valentia

Posted on
Autor: Marcus Baldwin
Data Utworzenia: 13 Czerwiec 2021
Data Aktualizacji: 1 Móc 2024
Anonim
Recenzja i dwukropek; Emblemat ognia i dwukropek; Echa - Shadows of Valentia - Gry
Recenzja i dwukropek; Emblemat ognia i dwukropek; Echa - Shadows of Valentia - Gry

Zawartość

Podczas gdy większość świata po raz pierwszy usłyszała Emblemat ognia przez Super Smash Bros. Melee, seria ma długą historię w Japonii, sięgającą aż do 1990 roku w Famicom. Od tego czasu seria przeszła wiele przeróbek, poprawek, a nawet wspaniałych odlotów w obszarach takich jak podstawowa mechanika rozgrywki. Fire Emblem: Echoes - Shadows of Valentia stara się przywrócić cykl - choć tymczasowo - do jego korzeni, całkowicie zmieniając kultowy klasyk w stylu oryginalnego składu NES: Fire Emblem Gaiden.


To oczywiste, że powrót do starej formuły spowodował, że niektórzy fani są niespokojni, ale ważne jest, aby przyjrzeć się temu Fire Emblem: Echoes - Shadows of Valentia zarówno z perspektywy nowicjusza, jak i weterana serii.

The Plot to Stark Picture of War

Jeśli nie zostało to jeszcze wyjaśnione przez dziesiątki reklam opublikowanych przez Nintendo od czasu Emblemat ognia Prezentacja bezpośrednia, Shadows of Valentia's historia podąża ścieżkami dwóch postaci: Alm i Princess Celica.

Ale nowoczesne Emblemat ognia tytuły zazwyczaj zaczynają się od lżejszych nut i stają się coraz ciemniejsze, Shadows of Valentia nie pobiera ciosów, od razu ustawiając ciemny odcień dla gry - coś, czego tak naprawdę nie robiono od tamtej pory Święte kamienie.

W scenariuszu otwierającym widzimy zapowiedź: Celica zostaje dźgnięta przez Alm. Następnie przechodzimy do prologu, gdzie głównej obsadzie grozi śmierć grupy rycerzy. Wkrótce potem misja tutoriala pozwala ci kontrolować jednostki dziecięce jako żołnierzy - wszyscy mogą zostać zabici.


Jeśli to nie jest wystarczająco ciemne, gra jest pełna wojennych podtekstów, wiele sugeruje przemoc seksualną, groźbę głodu i wiele innych. Nawet rozgrywka podkreśla skrajnie straszne okoliczności gry, dodając system zmęczenia Tracja 776, a także zapewnienie graczowi ograniczonych zasobów - w szczególności artykułów spożywczych.

Pomiędzy makabrycznymi konsekwencjami wojny, Shadows of Valentia zachowuje skłonność do serii komediowej ulgi. Jednak poczucie powściągliwości jest często przyćmione, zabierając graczy w prawdziwą przejażdżkę kolejką górską przez fabułę gry. I oczywiście historia ma wiele zwrotów akcji, ale Shadows of Valentia to jedna z bardziej dynamicznych historii franczyzy Fire Emblem, wykorzystująca serię dla tych, którzy się rozczarowali Losy„opowiadanie historii.


Oprócz tego obsługiwane są liniowe rozmowy pomocnicze Shadows of Valentiafabuła; Rzadko kiedy bohaterowie pokazują regresję w narracyjnych narracjach, a związki z premedytacją służą do uzupełniania postaci, zamiast robić z nich dominujące tropy. I chociaż niektórzy mogą przegapić „Symulatory wysyłki”, które były Losy i Budzeniegracze, którzy lubili te funkcje, powinni nadal dawać Valentia szansa. Ten wpis pokazuje, jak starannie opracowane łańcuchy wsparcia mogą poprawić przypadkowe budowanie relacji z poprzednich dwóch tytułów.

I w przeciwieństwie do poprzednich tytułów, w których osobowości były czasami trudne do zrealizowania z samych rozmów tekstowych, charakterystyka jest wzmocniona przez Shadows of Valentiagłosowe aktorstwo. Postacie o wiele bardziej spójnie demonstrują sarkazm, gniew i inne cechy osobowości, które inaczej nie mogły zostać przekazane przez tekst.

Animowane przerywniki filmowe wykonane przez Studio Khara są również dość wciągające, ale czasami pozostawiają mnie w potrzebie. Podczas, gdy przerywniki w grze poprawiły się w porównaniu z tymi, które są w Losy i Budzenie, gra wydaje się, że mogła skorzystać ze wstępnie renderowanych animowanych scen. Ale na samym końcu, Shadows of Valentiahistoria jest jak co Losy mogło być - choć powiedziane w jednej liniowej narracji.

Rozgrywka - Zarówno Classic, jak i New Combine

Emblemat ognia: Gaiden był wyjątkowy tytuł w Emblemat ognia seria, ponieważ łączyła klasyczne elementy JRPG ze strategią turową na mapie z siatką. W Shadows of Valentia, większość twoich bitew zaczyna się na mapie świata. Tutaj otrzymujesz statystyki dotyczące liczby jednostek wroga (wszystkie jednostki, które pojawią się na mapie bitwy) i całkowitej rangi (statystyki każdej wrogiej jednostki).

Alternatywnie, eksploracja lochów - takich jak kapliczki - spowoduje wyświetlenie mapy eksploracji 3D Losy Godła Ognia'Widok 3D w Moim Zamku. Różnica polega na tym, że obszar jest w pełni dostępny w trybie 3D. Znajdziesz tam różnych wrogów (które wyzwalają standardowe mapy bitew), przedmioty i wiele innych. W istocie tryb lochu jest gdzie Shadows of Valentia czuje się najbardziej jak zwykły JRPG.

Bitwy są znacznie krótsze Shadows of Valentia, ponieważ potyczki zazwyczaj nie widzą ogromnych hord graczy. Ponadto nie ma trójkąta broni. Na pierwszy rzut oka oznaczałoby to, że uwzględnienie korzyści z broni ułatwiłoby strategizowanie. bPrawdę mówiąc, sprawia, że ​​gra jest o wiele trudniejsza, ponieważ porównywanie i kontrastowanie zdolności postaci ze zdolnościami przeciwnika jest ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Magowie i łucznicy również powrócili do standardów znalezionych w Gaiden, z łucznikami zdolnymi do ataku z dowolnego miejsca między zasięgiem w walce wręcz a trzema polami dalej. Ponadto magowie tracą zdrowie na podstawie umiejętności, których używają. Płytki terenu również zajmują czołową pozycję w strategii, ponieważ buffy są znacznie ważniejsze przy braku trójkąta broni. Jest to pogarszane przez funkcję zmęczenia. Nie przeszkadzając w rozgrywce, zmusza graczy do utrzymania zrównoważonej armii - bardziej niż w poprzednich tytułach.

I oczywiście jest wiele elementów JRPG Shadows of Valentia. Na przykład, wszystkie postacie mają swoje własne unikalne statystyki, a także umiejętności i talenty. W związku z tym dwie jednostki z tej samej klasy niekoniecznie muszą uczyć się tych samych czarów - szczególnie jeśli chodzi o klasy oparte na magii. Co więcej, ładunki i ekwipowane przedmioty układają się w plan podczas gry. Chociaż żadna konkretna decyzja nie może doprowadzić do sytuacji, w której nie można wygrać, z pewnością zwiększa ona twoje szanse na zwycięstwo, szczególnie na trudniejszych poziomach trudności.

W sumie, Shadows of Valentia jest nieubłagany w porównaniu z ostatnim Emblemat ognia raty, ponieważ krzywa trudności zaczyna się bardzo wcześnie. Może to znaleźć nawet ci, którzy grali w większość gier pomiędzy okresami Gameboy Advance i 3DS Emblemat ognia wyzwanie.

Prezentacja może być lepsza na bardziej wydajnym sprzęcie

Z talentem głosu zmieniającym dynamikę jego opowiadania i charakteryzacji oraz nową mechanikę bitew łączącą się z tymi wypróbowanymi i prawdziwymi, Shadows of Valentia pokazuje wiek sprzętu 3DS, zwłaszcza w jego modelach. Gra śmierdzi przestarzałą grafiką. Cała fantazyjna choreografia na świecie nie może ukryć oczywistych niskobudżetowych tekstur i wielokątów gry. W istocie Shadows of Valentia naprawdę popycha 3DS do granic możliwości.

Gdyby gra została zbudowana wyłącznie dla nowego sprzętu 3DS, być może byłoby trochę miejsca na ulepszenia. Jednak w tej chwili seria jest w tym momencie proszona o opracowanie bardziej wydajnego sprzętu - takiego jak The Switch.

Innym powodem, dla którego seria powinna przejść na mocniejszy i bardziej wydajny sprzęt, jest muzyka w Shadows of Valentia jest wspaniałe. I mówię to z zaciśniętymi zębami, ponieważ jest tak tylko wtedy, gdy zmuszasz się do ciągłego słuchania gry przez dobrej jakości słuchawki. Jakość głośników Nintendo Nowy 3DS nie wystarczy, aby uchwycić całą energię znalezioną w utworach, takich jak standardowy motyw bitwy lub słodki smutek z gry na skrzypcach.

Talent i możliwości są z pewnością tam obecne, ale dopóki Intelligent Systems nie ujawni swoich planów przeniesienia serii na Nintendo Switch, potencjał tej gry może zostawić gorzki smak w ustach niektórych graczy.

Werdykt

Pomimo ograniczeń sprzętowych, Fire Emblem: Echoes - Shadows of Valentia będzie - miejmy nadzieję - działać jako silny hurra na konsolę Nintendo 3DS. Podczas gdy niedawne ujawnienie Nintendo New 2DS XL może zapowiadać kolejne kilka lat dla linii systemowej, mam nadzieję, że ogłoszenie Intelligent Systems następnego Emblemat ognia tytuł na Nintendo Switch będzie oznaczał wyższą jakość prezentacji dla serii od teraz.

Ale czy powinieneś to kupić?

Ostatecznie, Fire Emblem: Echoes - Shadows of Valentia nieznacznie podzieli fandom. Podczas gdy cały urok i charakter nowszych tytułów 3DS z pewnością tam jest, Shadows of Valentia jest ostatecznie grą, która nawiązuje do bardziej intensywnej strategii, z której znane były wcześniejsze gry w Japonii.

Jeśli Ci się podobało Fire Emblem Fates: Conquestwyzwanie, są Emblemat ognia weteran szukający powrotu do klasycznych formatów, a nawet fanem dobrze opowiadanych historii JRPG Echa będzie dla ciebie pewnym zakupem. Jeśli wolisz przypadkowe eugeniki i symulatory wysyłki, które były Przebudzenie Godła Ognia i Losy: Birthright, możesz mieć trudności z dostaniem się do bardziej uporządkowanej narracji tej gry - ale mimo to możesz ją podnieść.

Nasza ocena 8 Fire Emblem: Echoes - Shadows of Valentia ma na celu nadanie japońskiej wyłączności tytułu międzynarodowej publiczności. To świetna robota, ale może nie być dla wszystkich ... Recenzja: 3DS Co oznaczają nasze oceny