The Elder Scrolls Online Subscription Model i dwukropek; Will It Doom the MMO & quest;

Posted on
Autor: Florence Bailey
Data Utworzenia: 22 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 25 Grudzień 2024
Anonim
The Elder Scrolls Online Subscription Model i dwukropek; Will It Doom the MMO & quest; - Gry
The Elder Scrolls Online Subscription Model i dwukropek; Will It Doom the MMO & quest; - Gry

Więc teraz wiemy The Elder Scrolls Online decyduje się zignorować wszystkie nieudane próby innych twórców gier, aby w ostatnich latach stworzyć model MMO z płatną subskrypcją, co to oznacza dla przyszłości gry? Czy ZeniMax Online Studios wierzy, że gra jest lepsza od wszystkich innych skazanych adresów IP i będzie odporna na negatywne piętno, jakie mają obecnie gry oparte na subskrypcji?


Może tak będzie, ale postrzeganie gier opartych na subskrypcji jest nieaktualne, nieaktualne i całkowicie się kończy. W jaki sposób ESO będzie się różniło, aby zagwarantować miesięczną opłatę?

Stare zwoje gry polegają na umożliwieniu graczowi pójścia tam, gdzie chcą, byciu tym, kim chcą i robieniu tego, co chcą. Uważamy, że stawianie bramek pomiędzy graczem a treścią w dowolnym momencie gry niszczy poczucie wolności, a posiadanie jednej małej miesięcznej opłaty za 100% dostęp do gry pasuje do IP i gry znacznie lepiej niż do systemu, w którym masz płacić za funkcje i dostęp podczas gry. The Elder Scrolls Online został zaprojektowany i opracowany z myślą o najwyższej jakości: setki godzin rozgrywki, mnóstwo głębi i funkcji, profesjonalna obsługa klienta - oraz zobowiązanie do posiadania bieżących treści w regularnych odstępach czasu po uruchomieniu. Ten rodzaj doświadczenia najlepiej jest połączyć z jednorazową opłatą miesięczną, w przeciwieństwie do wielu mniejszych płatności, które prawdopodobnie sumują się do ponad 14,99 USD miesięcznie.


Pokazuje niesamowitą pewność, że produkt dla dyrektora generalnego Matt Firora wyjdzie i powie, że będą korzystać z planu $ 15 / miesiąc, bez dodawania wersji darmowej.

W dzisiejszym środowisku MMO lepszym rozwiązaniem może być model hybrydowy, dający graczom możliwość subskrybowania dostępu do treści premium lub gry za darmo, aby wypróbować i zdecydować, czy warto subskrybować; lub przynajmniej upuść trochę gotówki w sklepie w grze. Połowa potencjalnych graczy ESO pochodzi od jednego gracza Elder Scrolls obóz, z których wielu nigdy nie grało w MMO. Druga połowa to weterani MMO, z których wielu jest zmęczonych płaceniem, a następnie rezygnacją z gier, które po prostu powtarzają tę samą starą formułę. Więc ZeniMax lepiej zagraj w tę grę lub mogą mieć kłopoty.

Nie będę udawał, że jestem ekspertem w dziedzinie MMO, wiedząc, jak działa firma. Zapłaciłem za grę w niektóre gry MMO przez lata (World of Warcraft na krótki czas, Star Wars: The Old Republic przez chwilę i aktualnie gram Strzelanina w ramach trzymiesięcznego planu subskrypcji, aby go wypróbować), ale nigdy nie zakochałem się w grach, które gwarantowałyby płacenie miesięcznej opłaty za bardzo długo.


Jestem masywny Elder Scrolls fanem, więc pomysł wersji online gry naprawdę mnie podnieca, ale wciąż nie jestem pewien, czy chcę za nią płacić miesięcznie. Zwłaszcza jeśli muszę kupić grę z pełną ceną z góry, zamiast mieć dostęp do gry za darmo, o ile zapisuję się na subskrypcję.

Nie twierdzę, że nie kupię tej gry. Kupię to. Ale niezależnie od tego, czy spędzę lata grając, sprowadzę się do tego, jak fajna jest gra dla pojedynczego gracza (chcę zagrać w tę grę dla ogromnego, otwartego świata dla pojedynczego gracza, a nie dla najazdu), ile jest robić raz, gdy osiągnę maksymalny poziom bez powtarzania się i czy czuję, że wszystko to uzasadnia płacenie za to co miesiąc.

Włożyłem ponad 300 godzin Skyrim i ponad 500 w Zapomnienie i nie jestem jeszcze znudzony, więc mam dużo pewności, że ESO będzie podobna. Ale to naprawdę jest kluczem dla mnie i graczy takich jak ja. Gracze, którzy kochają Elder Scrolls za wciągające doświadczenie dla jednego gracza. Gracze, którzy niekoniecznie chcą być częścią dużych grup, ale raczej cieszą się, że naprawdę są samotnym bohaterem, który może uratować Tamriel. Właśnie to sprawiło, że Skyrim jest tak wyjątkowy. Byłem Dovahkiinem, nie było innego (z wyjątkiem ekspansji Dragonborn). Gdybym nie uratował świata, nikt by tego nie zrobił.

Ale w Elder Scrolls Online, tak nie jest, i jest całkowicie oczywiste, gdy zobaczysz wielu graczy biegających po ekranie. Trudno jest udawać, że los świata spoczywa na moich ramionach.

Byłem bohaterem w Skyrim. Losy Tamriel zostały ustalone na podstawie moich działań i bardzo mi się podobało. Ale czasami zastanawiam się, czy nadal będę grał Skyrim jeśli musiałbym za to płacić co miesiąc. I to jest pytanie, które mam nadzieję przemyślał ZeniMax bardzo dokładnie. Jeśli Elder Scrolls Online to nie jest długo przepowiadany „WoW Killer”, a potem rzeczywiście zmierza w mroczną, zdradziecką ścieżkę, przyjmując model oparty na subskrypcji.