Zawartość
- Z nową generacją konsol na horyzoncie widzimy, jak wielcy trzej (scratch that ... dwa) rywalizują zaciekle o uczucia zarówno hardcore, jak i zwykłych graczy.
- „Tak, kupię Xbox One ... Kiedy stracę obie moje cholerne ramiona i nie będę już mógł zmienić kanału”.
- „Mogłem co miesiąc odkładać pieniądze za 500 $ Xbox One, ale dlaczego miałbym, gdy PS4 jest tańszy i potężniejszy i pozwoli mi handlować grami ze znajomymi?”
- Co Microsoft musiałby zrobić, aby zdobyć kupony na zakup konsoli Xbox One na PS4?
Z nową generacją konsol na horyzoncie widzimy, jak wielcy trzej (scratch that ... dwa) rywalizują zaciekle o uczucia zarówno hardcore, jak i zwykłych graczy.
Myślę, że jest całkiem jasne, biorąc pod uwagę sukces Wii, że choć hardcore decyduje o wyższości, przypadkowy deklaruje zwycięzcę pokolenia. Tak, hardcore pisze o grach, rozmawia o grze, żyje, oddycha i je codziennie przez cały dzień. Ale większość pieniędzy pochodzi z obrzeży rynku, które decydują się na złapanie systemu i od czasu do czasu zrelaksować się w grze. To skłoniło mnie do zastanowienia się, który z dwóch nowych systemów bardziej przyciągnie pół-zwykłego gracza: Wejdź do mojego współlokatora.
** To on jest w okularach ... Powinien wiedzieć lepiej niż umieścić to na Facebooku. **
Mój współlokator, Scoots (tak, tak ma na imię - tak naprawdę nazywam go przez ostatnie dziesięć lat), jest pół-przypadkowym graczem. Lubi siadać raz lub dwa razy w tygodniu, aby zagrać w najnowszą rzecz. Może skończy to, może nie; to zależy wyłącznie od tego, jak zabawne jest to dla niego.Rynek graczy takich jak Scoots jest niezwykle cenny dla firm takich jak Microsoft i Sony, ponieważ kupuje systemy i gry i prawdopodobnie jest bardzo lojalny wobec jednego systemu. Chciałbym przytoczyć jego przemyślenia na temat konsoli Xbox One przed wydarzeniem prasowym E3:
„Tak, kupię Xbox One ... Kiedy stracę obie moje cholerne ramiona i nie będę już mógł zmienić kanału”.
Szczerze mówiąc, nie mogłem powiedzieć tego lepiej.
Jego opinia zmieniła się nieznacznie po konferencji na coś bardziej podobnego do (nie bezpośredniego cytatu):
„Mogłem co miesiąc odkładać pieniądze za 500 $ Xbox One, ale dlaczego miałbym, gdy PS4 jest tańszy i potężniejszy i pozwoli mi handlować grami ze znajomymi?”
Również ważny punkt.
To pochodzi od osoby, która jest gościem Xbox 360. Scoots to rodzaj gracza, który lubi to, co ma, i wiem, że on, podobnie jak wielu innych, jest lojalny wobec swoich systemów. Jeśli reakcja na Skutery na Xbox One jest jakąkolwiek wskazówką, jest to ogromna strata dla Microsoftu.
** Słyszałeś, że Microsoft? Bezręki!**
Co Microsoft musiałby zrobić, aby zdobyć kupony na zakup konsoli Xbox One na PS4?
Cena jest zablokowana, jest za późno, aby ją zmienić w tym momencie - możemy to policzyć. Mimo ceny uważam, że największym problemem jest sposób, w jaki Microsoft dociera do konsumentów.
Microsoft jest wysoko na tej generacji. Odnieśli wielki sukces i od lat miażdżą przemysł; Myślę, że myślą, że to czyni ich niezwyciężonymi. W rezultacie za każdym razem, gdy przedstawiciel Xbox otwiera swoje usta, mam wrażenie, że czują, że robią nam przysługę.
Wszystkie bzdury, uwierzytelnianie, opieka nad dziećmi z pychą i słuchanie jest jak obiad z facetem, który działa i NAPRAWDĘ potrzebuje wszystkich w restauracji, żeby to wiedzieć. Dostajemy, że masz słodkiego przyjaciela latsa, ale bardzo przeceniasz, jak bardzo komuś na świecie zależy.
** Jestem pewien, że słyszałem, jak to powiedział. Dobrze?**
Tymczasem Jack Trenton, dyrektor generalny Sony Computer Entertainment of America (SCEA), wszedł na scenę z połączeniem klasy, pokory i Xbox One-shaming-snark i zasadniczo powiedział, że konsument napędza branżę. To prawda. Jeśli Microsoft jest tą dweebową siłownią, to Sony byłby przyjacielem, z którym się napijesz i wyśmiewa się z tego drugiego faceta.
E3 właśnie się zaczęło, ale wygląda na to, że Sony już przykleiło koronkę z bejewelled-console do głowy; zamieniając Microsoft w dworskiego błazna, za który czujesz się źle, ale są tak irytujący, że trudno się tym przejmować. Mamy nadzieję, że Microsoft zmieni swoją melodię i zmodyfikuje swoje zasady wcześniej niż później.
Co sądzisz o tym, co Microsoft musiałby zrobić, aby zdobyć ogromny rynek pół-dorywczy? Czy jest już za późno, czy może wygrać to wszystko dzięki zmianom polityki i lepszemu nastawieniu? Zabrzmi w komentarzach poniżej, a może pozwolę ci obejrzeć mnie, jak tej jesieni będę grał na moim nowym PS4 (przewiduję październik, wiem, że jest dość wcześnie, ale nie chciałbym ich pominąć)!