Zawartość
Każdego ranka moja rutyna wygląda dokładnie tak: Po wyciągnięciu się z łóżka, zanim wzejdzie słońce, myję zęby, potykam się po schodach i nalewam sobie dużą filiżankę kawy. Potem siadam przed komputerem i, z chrapliwym snem wciąż w moich oczach, odpalam Czytnik Google i czytam najnowsze posty z moich ulubionych stron (o których mówisz, już subskrybujesz kanał RSS GameSkinny, prawda?).
Tak przynajmniej minął mój poranek od lat. Dzisiaj, z moją kawą w ręku, zalogowałem się do Czytnika Google i otrzymałem następujący komunikat: „Czytnik nie będzie dostępny po 1 lipca 2013 r. Pamiętaj, aby wykonać kopię zapasową swoich danych”.
Cholera.
To Snuck Up on Me
Wiem, że to nie jest nowe ogłoszenie. Przecież Google powiedział nam, że zbliża się w marcu. Jednak po początkowym krótkim okresie żałoby, postanowiłem umieścić wiadomości w głębi umysłu.
Zignorowałem ogłoszenie w ten sam sposób, w jaki możesz zignorować luźne poręcze na frontowych krokach - wiesz, że * powinieneś * coś z tym zrobić, ale * jest to tylko mały problem, który możesz uzasadnić ignorując go. Naprawiasz to tylko wtedy, gdy jesteś do tego zmuszony. Albo małe dziecko wpada przez to (whoops), albo przychodzi czas na sprzedaż twojego domu.
Jestem pewien, że w ubiegłym tygodniu przypomnienia o zamknięciu Google Reader były w całym Internecie. Nie widziałem ich, bo byłem na wakacjach. Siedząc na plaży, uprawiając brodę Castaway i spożywając piwo, które prawdopodobnie zabiłoby większość ludzi, los czytnika RSS był ostatnią rzeczą, o której myślałem.
Po uderzeniu w worek, kiedy wczoraj wieczorem wróciłem do domu, obudziłem się dziś rano, wziąłem kawę i nie mogłem się doczekać, aby nadrobić wszystko, czego brakowało w zeszłym tygodniu. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że używam Czytnika Google po raz ostatni.
Żeby było jasne: całkowicie wziąłem na siebie winę za to, że pozwoliłem temu wydarzeniu się podkraść. Ale teraz jestem tutaj, z mniej niż 24 godzinami, aby wybrać mój nowy czytnik RSS. Zakładałem, że jest tam mnóstwo wspaniałych czytelników, ale myliłem się. Okazuje się, że Google miał taki uścisk w przestrzeni, że prawie nikt nawet nie pomyślał o wprowadzeniu go przez ostatnie pięć lat.
Więc staram się znaleźć zastępstwo. A jeśli jesteś prokrastynatorem takim jak ja, prawdopodobnie również jesteś. Oto najlepsze alternatywy, jakie do tej pory znalazłem. Jeszcze nie zająłem się żadnym z nich, ale wkrótce będę zmuszony.
Feedly
W czasie pisania tego tekstu Feedly wydaje się być najbardziej rozwiniętym produktem czytnika RSS. Importowanie profilu Google jest bardzo proste, a sam produkt będzie natychmiast znany każdemu, kto spędził dużo czasu z czytnikiem Reader. Możesz wybrać ze znanego widoku listy lub wybrać układ w stylu magazynu. Tak czy inaczej, łatwo jest zapisać ulubione artykuły w zakładkach, a udostępnianie w mediach społecznościowych jest proste.
Kiedy obudzę się jutro rano, będzie to mój czytelnik z wyboru. Tylko czas pokaże, czy nadal będzie znaleźć miejsce w mojej porannej rutynie, ale na razie dam mu szansę.
Czytnik Digg
Kiedy Digg 2.0 został uruchomiony w zeszłym roku, usunął witrynę z trafności.Ich słabo przewidywane decyzje dotyczące produktów sprawiły, że firma stała się trochę śmiechem z Internetu, a ich użytkownicy porzucili statek szybciej niż pasażerowie Titanica. Mogłem nawet zrobić mało tuzin żartów sam, ale po obejrzeniu ich nowego czytnika RSS chciałbym to wszystko odzyskać.
Czytnik Digg był dostępny tylko od kilku dni, ale wydaje się, że robi wiele rzeczy naprawdę dobrze. Importowanie Czytnika Google jest proste, układ z produktu jest ładny i czysty, a udostępnianie artykułu za pośrednictwem konta na Twitterze lub Facebooku jest proste.
Ale chociaż Czytnik Digg ma duży potencjał, jest to nowy produkt - brakuje niektórych kluczowych funkcji. Na przykład nie możesz oznaczyć postu jako nieprzeczytanego, a nie możesz filtrować według przeczytanych i nieprzeczytanych postów. Dla mnie są to zabójcy wydajności.
Jest tu wiele obietnic, ale przy tych kluczowych funkcjach nie ma możliwości zastąpienia mojego Czytnika Google (przynajmniej jeszcze nie).
AOL Reader
Digg nie jest jedyną staromodną firmą technologiczną wchodzącą do przestrzeni czytnika RSS. Jeśli szukasz czytnika RSS bez kości, AOL Reader może być idealny dla Ciebie. Znajomy widok listy jest tutaj, podobnie jak kilka innych opcji, które będą Ci znane, jeśli kiedykolwiek spędziłeś dużo czasu pracując w Outlooku.
Mając to na uwadze, ten produkt wciąż ma do nadrobienia, zanim uznaję go za długoterminową wymianę Czytnika Google. Na przykład w tym momencie żadne aplikacje mobilne nie są dostępne dla produktu i wydaje się, że aktualizuje się znacznie wolniej niż konkurencja. Planuję ponownie odwiedzić ten produkt, gdy te problemy zostaną rozwiązane, ale dla mnie są teraz lepsze opcje.
Przypomnienie
Po wybraniu nowego czytnika nie zapomnij zarejestrować się w kanale RSS GameSkinny. To świetny sposób, aby pozostać w kontakcie z tym, co dzieje się w świecie gier.