Thea i dwukropek; The Awakening Review - Czasami „Life-like” Is A Bad Thing

Posted on
Autor: Judy Howell
Data Utworzenia: 25 Lipiec 2021
Data Aktualizacji: 16 Listopad 2024
Anonim
Thea i dwukropek; The Awakening Review - Czasami „Life-like” Is A Bad Thing - Gry
Thea i dwukropek; The Awakening Review - Czasami „Life-like” Is A Bad Thing - Gry

Zawartość

Thea: The Awakening - Pierwsze duże wydanie MuHa Games - to dziwna gra ze względu na wiele różnych gatunków, które można znaleźć w różnych częściach. Sercem gry jest tytuł 4X, ale udaje mu się uszczypnąć elementy z innych gatunków i gier, w tym Minecraft, tytuły oparte na kartach i powieści wizualne. Mechanika Rouguelitów jest nawet rzucana na dobre. Pomimo wielu różnorodnych wpływów, myślę, że gra była w stanie całkiem dobrze połączyć melodię gatunku; innymi słowy, nie jest to jeden z głównych problemów gry.


W Thea, grasz jako bóg ze słowiańskiej mitologii, który stara się odzyskać swą moc po stuletniej czerni zniszczonej przez większość świata. Sama gra odbywa się na dużej, generowanej proceduralnie mapie świata opartej na heksach, a twoja wioska znajduje się w środku. Tutaj możesz budować budynki, przedmioty rzemieślnicze i przechowywać wszystkie swoje łupy. Ponieważ jest to twoja jedyna baza operacji, kształtuje całe twoje doświadczenie z grą.

Podczas poruszania się po mapie mogą wystąpić zdarzenia losowe. Pojawi się duże pudełko z tekstem, któremu towarzyszyć będzie odpowiedni ręcznie narysowany obraz, a także narrator, który przeczyta postępującą opowieść. Po niewielkiej części tekstu - o rozmiarze od kilku zdań do kilku akapitów - otrzymasz opcje oparte na umiejętnościach twoich kolegów z drużyny. Chociaż szerszy zakres opcji dialogowych otwiera się później w grze, niestety są one dość wcześnie ograniczone.

Wiele z tych wydarzeń jest fascynujących, zwłaszcza podczas pierwszej gry, w której są regularnie nowe i świeże. Szczególnie podobał mi się fakt, że tekst mógłby opisywać historie, które były zbyt skomplikowane technicznie dla medium 3D. Na przykład raz natknąłem się na przeklętego elfa w opuszczonej wiosce, gdzie wszystkie dotknięte nim przedmioty zmieniły się w pył po dotknięciu. Szczerze mówiąc, nie zobaczycie tego w żadnej innej grze, ponieważ jest to zbyt drogie, aby osiągnąć poziom wyrzucenia, a ja to lubię.


Wydarzenia stworzyły świat, który zainteresował mnie więcej.

Niestety czułem, że gra nie wykorzystała tego w pełni, ponieważ wiele wydarzeń mogło z łatwością obejmować technologię gier 3D. Dla każdej wioski, która zamieniła się w popiół lub lodową księżniczkę, która poprosiła mnie, żebym zabrał ją do odległej wieży, podszedłby do mnie wędrowny kupiec lub uwiodła Striga. Co więcej, wiele z nich mogło się po prostu nie udać, co w ustach miało tylko kwaśny smak. Oczywiście, mógłbym rozpocząć nową grę w nagrodę za inspirację do poszukiwań Króla Artura, ale byłoby to wysokie zadanie, by poprosić o coś, co, szczerze mówiąc, nie byłoby tego warte.

Podobał mi się również system rzemieślniczy, ponieważ pozwalał na wszechstronność tworzonych przedmiotów, w przeciwieństwie do sztywności narzuconej przez większość systemów. Jednak nie zawsze było to idealne rozwiązanie, ponieważ faworyzowało niewielkie przyrostowe przyrosty dzięki nieco lepszym materiałom do tworzenia nowych i naprawdę interesujących przedmiotów i budynków.


Thea: The Awakening

Zbyt duża część gry jest poza twoją kontrolą, a kilka rzeczy, które masz pod kontrolą, można albo pominąć, jak walka, albo po prostu nie są takie zabawne, jak nawigacja w zbędnych menu. Najlepsza część gry - zabawne historie doświadczane przez losowe wydarzenia - stały się nudne zbyt szybko, ponieważ powtarzają się z taką częstotliwością. Gra miała nawet odwagę powiedzieć mi, że doświadczyłem tylko około 25% wydarzeń, więc gdzie pozostała reszta?

Tak mocno, jak grałem w tę grę, nie mogę zaprzeczyć, że dobrze się z nią bawiłem. Nawet gdy przed chwilą oglądałem zwiastun startowy, poczułem przypływ radości. Ale patrząc wstecz, większość tej zabawy była spowodowana moją własną naiwnością, podobnie jak młodzieńczy związek. Och, jak oczekiwałem, że gra stanie się czymś we wczesnych godzinach, że nigdy nie stanie się to w późniejszych godzinach.

Główne powody, dla których zasugerowałbym, aby zagrać w tę grę, to unikalne połączenie gatunków, które jest co prawda odświeżające, oraz doświadczenie czegoś w rodzaju transu, w którym pasywnie grasz, gdy zaznaczasz swój czas.

---

Zrzeczenie się: Kod recenzji został dostarczony przez autora.

Nasza ocena 5 Thea łączy 4X, gry karciane, rzemieślnicze i wiele innych, by stworzyć ciekawą bestię, która mimo nowości ma trudności z dźwiganiem własnego ciężaru. Recenzja: Playstation 4 Co oznaczają nasze oceny