Zawartość
- „Mam prawo wyrazić siebie i narzekać!”
- „Moja interpretacja jest bardziej poprawna niż twoja!”
- „Czy ktoś pomyśli o dzieciach ?!”
- Problem nieemisyjny
Do tej pory prawdopodobnie słyszałeś o co najmniej jednej z wielu debat na temat przedstawiania postaci kobiecych w nowoczesnych grach. Od dość uzasadnionych kwestii, takich jak śmieszna kamizelka kuloodporna, po dobrze zaplanowane, ale może trochę naciągane kamizelki, które wymagają „realistycznych” kształtów ciała dla nierealistycznych kobiet, można znaleźć skargę (niezależnie od jej zasadności) na wszystko i na wszystko .
Pochodzi z najnowszego numeru dotyczącego przedstawiania postaci kobiecych w grach Overwatch, Nadchodzący FPS klasy Blizzard, który ma zostać wydany 24 maja. Dokładniej, jedna z pozycji, które prezentuje Tracer, jest najwyraźniej nadmiernie zseksualizowana, a przynajmniej w odniesieniu do sposobu, w jaki jej postać i jej osobowość w grze prezentują jej. Poniżej znajduje się pytanie:
„Mam prawo wyrazić siebie i narzekać!”
Przed wszystkim innym, niezależnie od tego, gdzie stoisz w sprawie, sztuka w Overwatch jest chroniony przez tę samą swobodę wypowiedzi, która chroni Twoje prawo do narzekania na prawie wszystko, co chcesz. Poza tym gra i tak wciąż znajduje się w fazie beta, więc teoretycznie wszystkie postacie mogą zostać zmienione z dnia na dzień z kaprysu. Wiemy, że wszystkie pozy i cokolwiek były tylko symbolami zastępczymi, które miały zostać zastąpione przy starcie.
„Moja interpretacja jest bardziej poprawna niż twoja!”
Powiedziawszy to, skarga dotycząca pozy Tracera jest raczej ... powiedzmy, zarozumiała. Podczas gdy cała sztuka powinna być otwarta na interpretację od kogokolwiek, podstawa początkowego argumentu za usunięciem tej pozy kręci się wokół tego, jak ktoś myśli, że zachowa się fikcyjna postać.
Pierwotny stan wiadomości:
„Co z tą pozą ma cokolwiek wspólnego z postacią, którą budujesz w smugowcu? To nie jest zabawne, nie jest głupie, nie ma nic wspólnego z byciem szybkim elitarnym zabójcą. „
Tak, pozy mogą nie krzyczeć „zabawnie” lub „głupio”, i do cholery, może mają rację mówiąc, że taka poza jest seksualna. Odłóżmy na bok fakt, że podobną pozę używa się niemal powszechnie na wszystkie sposoby, w jakie bohaterowie gier wideo (Przeznaczenie okładka na przykład). Ale kto, poza oryginalnymi artystami i pisarzami, może powiedzieć, że to nie jest coś, co zrobiłby Tracer?
Powiedzmy, ze względu na argumenty, że Tracer jest prawdziwą osobą. Może dla niej to głupi sposób na drwinę z kogoś. Może żartuje z innych ludzi w ten sam sposób, w jaki Bart Simpson ściąga spodnie i przedstawia ludziom tyłek. Może po prostu chce pokazać swoje ciało, kto wie?
Stwierdzenie, że nie ma to nic wspólnego z postacią w taki sposób, oznacza zasadniczo, że żadna osoba, mężczyzna czy kobieta, nie powinna nigdy być w stanie pokazać swojej prowokującej strony tylko dlatego, że redukuje je do symbolu seksu w Twój oczy. W tym momencie równie dobrze możesz po prostu chodzić i wstydzić się kobiet, które ubierają się w ujawnianie kostiumów z tych samych powodów.
„Czy ktoś pomyśli o dzieciach ?!”
Powiedzmy, że wcześniejsze argumenty są poprawne, powiedzmy, że taka postawa jest obiektywnie i powszechnie uważana za seksualną i nie na miejscu dla postaci. Albo pozy są po prostu brzydkie. Dobrze, zmień pozę, cokolwiek.
Ale bez jakiejkolwiek prowokacji post wspomina o córce.
„I wierzę, że zespół jest odpowiedzialny za podtrzymanie wspaniałego przykładu overwatch może ustawić dla reszty branży za tworzenie silnych postaci kobiecych. Mam młodą córkę, która każdego dnia, kiedy się budzę, chce ponownie obejrzeć zwiastun przypomnienia. znacznik jest, a kiedy dorośnie, może dorastać wraz z tymi postaciami. ”
Żeby być uczciwym, warto zastanowić się, w jaki sposób media muszą wyznaczyć nowe standardy dla kobiecych postaci, aby się poprawić i jak przedstawiają postacie kobiece. Przecież nie przeszliśmy od ogólnych bohaterów akcji i dam w niebezpieczeństwie do postaci kobiecych, które są bardziej interesujące niż postacie męskie w ciągu dnia. Ponadto nieuniknione jest, że dzieci dorastają z takimi formami mediów, więc każda branża może równie dobrze zmodernizować się wcześniej niż później.
Takie oświadczenie jest jednak niebezpiecznie bliskie przeniesieniu ciężaru rodzicielstwa na Blizzarda i całą branżę. Oczywiście nikt nie mówi nikomu, jak wychowywać swoje dzieci, ale obowiązkiem rodzica jest regulowanie tego, co jest, a co nie jest odpowiednie dla ich dziecka, a przynajmniej wyjaśnienie, co widzą.
Problem nieemisyjny
Nawet jeśli wszystkie argumenty przemawiające za usunięciem pozycji Tracera wyłącznie na podstawie seksualności są bezsprzecznie ważne, może to stanowić niepokojący precedens. Aby być uczciwym, Blizzard oświadczył, że i tak zamierzają zmienić pozę, ale fakt, że tak twierdzili w bezpośredniej odpowiedzi na obawy związane z seksualnością Tracera, rodzi wiele pytań na przyszłość.
Kto powie, że postać X jest zbyt seksualna? Kto może obiektywnie stwierdzić, że akcja Y jest zbyt obraźliwa? Czy połączenie X i Y będzie miało negatywny wpływ na dzieci? Są to kwestie, które będą pojawiać się na nowo, pomimo istnienia takich branżowych rad ratingowych jak ESRB, ale chociaż nasze postrzeganie przyzwoitości zmienia się w czasie, musimy pamiętać, że nikt nigdy nie założył spodni na Dawida Michała Anioła, ponieważ jego schlong byłby zbyt obraźliwy dla dzieci.