Zawartość
Niezależne Stowarzyszenie Twórców Gier (TIGA) to sieć dla twórców gier, wydawców cyfrowych i reprezentacji stowarzyszeń handlowych w branży gier. TIGA skupia się na 3 głównych aspektach: reprezentacji politycznej, reprezentacji mediów i usługach biznesowych.
Każde z tych zagadnień wchodzi w grę po historycznym głosowaniu Brexit w Wielkiej Brytanii, ponieważ TIGA skontaktowało się z rządem Wielkiej Brytanii i wezwało je do zachowania praw pracowników unijnych takimi, jakimi są - chroniąc ich przed możliwością zostania poproszonym o opuszczenie kraju . TIGA poprosiła również o wyjaśnienie, jaki jest status dla pracowników z UE wchodzących do Wielkiej Brytanii po głosowaniu po referendum.
Z około 3 milionami imigrantów z UE, z 64,1 milionów osób mieszkających w Wielkiej Brytanii i około 15% pracowników zajmujących się tworzeniem gier, będących imigrantami z UE, jest to posunięcie wyprzedzające ze strony TIGA, podczas gdy prawodawstwo jest nadal pisane.
Czym jest Brexit?
Skrót od „wyjścia Wielkiej Brytanii”, Brexit był referendum przegłosowanym przez obywateli Wielkiej Brytanii w dniu 23 czerwca 2016 r. Pytanie było proste - obywatele zostali poproszeni o podjęcie decyzji, czy Wielka Brytania powinna opuścić UE, czy pozostać jej częścią. ~ 52% głosów chciało odejść, a ~ 48% głosów pozostało. Podczas gdy referendum nie jest prawnie wiążące, demokracja wygrywa i jest prawdopodobne, że Wielka Brytania opuści UE w przyszłości. Premier David Cameron ogłosił, że po głosowaniu ustąpi do października, więc prawdopodobnie Wielka Brytania rozpocznie wkrótce negocjacje z UE.
O co pyta TIGA?
Dr Richard Wilson, dyrektor generalny TIGA, powiedział, że zezwolenie pracownikom z UE na zachowanie praw pracowników „jest sprawiedliwe, rozsądne i praktyczne”. Wilson mówi dalej, że TIGA rozumie, że ponieważ Wielka Brytania głosowała za odejściem, a ze względu na stanowisko UE we wszelkich negocjacjach, „może być niemożliwe zachowanie praw do swobodnego przepływu w ich obecnej formie”. Tak więc TIGA prosi Wielką Brytanię o wdrożenie „skutecznego i wydajnego systemu migracji”.
Wilson jest bardzo bezpośredni, jasny i zwięzły z tym, co chce zobaczyć, przechodząc do ofensywy z:
„Po pierwsze, istniejący limit imigracyjny, który dotyczy wykwalifikowanych, sponsorowanych pracowników, prawie na pewno będzie musiał zostać zwiększony z 20 700 w celu zaspokojenia potrzeb brytyjskich pracodawców w przyszłości”.
Kontynuując atak, Wilson mówi, że skoro brakuje już konkretnych umiejętności, takich jak Engine Engineer, Game Analyst lub Senior Game Designer, tego typu role będą musiały zostać dodane do listy niedoborów, aby „zapewnić, że pracodawcy mogą rekrutować pracownicy, których potrzebują „bez zbędnej zwłoki”.
Następnie Wilson mówi o systemie imigracyjnym i jego wysokim stopniu złożoności:
„Po trzecie, każdy nowy system imigracyjny musi zminimalizować niektóre koszty i złożoność obecnego systemu imigracyjnego opartego na punktach, ponieważ jest prawdopodobne, że każdy zastępca będzie musiał zajmować się pozwoleniami na pracę na znacznie większą skalę, niż jest to obecnie stosowane. Ważne jest, aby wszelkie nowe ustalenia nie były uciążliwe ani złożone, a przemysł nie był powstrzymywany przez niedobory umiejętności. ”
Jason Kingsley OBE, przewodniczący TIGA, a także dyrektor generalny i dyrektor kreatywny w Rebellion, również liczył na serdeczny apel nie tylko do rządu Wielkiej Brytanii, ale także do innych brytyjskich pracodawców, mówiąc:
„Z punktu widzenia biznesu przyzwoite, uczciwe i rozsądne jest to, że pracownicy z UE już obecni i pracujący w Wielkiej Brytanii są chronieni, aby mogli nadal mieszkać i pracować w Wielkiej Brytanii i przyczyniać się do rozwoju naszego sektora kreatywnego. Pracodawcy brytyjscy we wszystkich sektorach gospodarki muszą podwoić swoje zaangażowanie w umiejętności, szkolenia i rozwój siły roboczej. ”
Te argumenty, będąc tak profesjonalnymi i bezpośrednimi jak one, stawiają przed rządem brytyjskim dobrą twarz w branży gier. Wielu ludzi piszących przepisy, które mają wpływ na twórców gier, nie są sami graczami, a jedyne informacje, które naprawdę mają na temat branży, pochodzą z mediów głównego nurtu.
Więc zamiast być złożonym, zniuansowanym przemysłem wypełnionym utalentowanymi artystami i projektantami, może im się wydawać, że to gra nastolatków Call of Duty i bardzo gwałtowne, rozwiązłe gry GTA. Jest to raczej niedojrzałe zrozumienie branży - ignorujące poziom profesjonalizmu w sektorze tworzenia gier. Tak więc TIGA stawia te żądania, aby mieć pewność, że słabe zrozumienie branży przez rząd nie zaszkodzi tym, którzy w niej pracują.
Czy te argumenty zostaną wysłuchane przez rząd Wielkiej Brytanii? Tylko czas powie.