Watch & lowbar; Psy i okrężnica; Różnica między wymuszonym a dobrowolnym online

Posted on
Autor: Helen Garcia
Data Utworzenia: 14 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 23 Grudzień 2024
Anonim
Watch & lowbar; Psy i okrężnica; Różnica między wymuszonym a dobrowolnym online - Gry
Watch & lowbar; Psy i okrężnica; Różnica między wymuszonym a dobrowolnym online - Gry

Więc, jeśli czytałeś dzisiaj stronę główną GameSkinny, prawdopodobnie zauważyłeś ten post o Watch_Dogs. Jeśli grasz głównie w pojedynkę, być może jesteś trochę zdenerwowany. Mogę to zrozumieć; jednak wiem też, jak to się dzieje, a kończy się tym, że fani wieloosobowi są wrzucani pod autobus lub fani jednego gracza, myśląc, że ich ulubiony styl gry umiera. Albo oba, widziałem i doświadczyłem obu.


Żadna z tych odpowiedzi nie jest jednak poprawna.

W rzeczywistości winowajcą winien jest Ubisoft, a nie wyimaginowana „wyższa” popularność jednej rzeczy wobec drugiej. Wszyscy wiemy, że Ubisoft od dawna próbuje tego rodzaju rzeczy Assassin's Creed: Brotherhood było błyskiem w oku. Nie tak dawno nie mogliśmy zapomnieć o ich nieufnym zachowaniu wobec graczy tak szybko.

Jaka jest różnica w tej sytuacji? Teraz to nie tylko komputery, wszyscy. Nie ma znaczenia, jeśli grasz Watch_Dogs na PS4, Xbox 360, PC, r Wii-U - masz takie samo lekceważące traktowanie wydawcy / programisty, którzy nie mogą ufać własnym odbiorcom.

To nawet nie jest ich próba uczynienia gry wieloosobowej bardziej widoczną.

To jest proste i proste DRM, podobnie jak Assassin's Creed 4's mini-gra do zarządzania i „skarby społeczne”, które zostały zablokowane, jeśli przeszedłeś w tryb offline. Także w Assassin's Creed 4, jeśli poszedłeś dalej i próbowałeś połączyć się z multiplayerem, gdy nie miałeś paszportu Uplay, masz dokładnie takie samo doświadczenie utraty wszystkich swoich statystyk.

Ponieważ Paszport został usunięty i uwolniony, Ubisoft potrzebuje nowego kąta, aby zmusić Cię do pozostania online - nie dla trybu wieloosobowego, ale aby mogli się upewnić, że w każdej sekundzie nie pirujesz przed nimi lub źle się zachowujesz. To niezwykle ironiczne, że robią to, biorąc pod uwagę przedmiot Watch_Dogs--gra o haktywizmie i państwie policyjnym Wielkiego Brata.


Prawie sądzę, że był to jakiś celowy komentarz, gdyby nie fakt, że, jak powiedziałem, Ubisoft jest prawie głuchy, jeśli chodzi o DRM.

Zajęło to trzy wpisy Assassin's Creed i wiele innych tytułów Splinter Cell: Conviction aby to się wydarzyło. Nie byłbym w ogóle zaskoczony, gdyby to była ich ostatnia próba sprawdzenia, czy mogą sobie poradzić z tym na konsolach, szczególnie teraz, gdy konsole są teraz bardziej podobne do komputerów - dlatego przyjmą wyższe wskaźniki piractwa.

Nie oznacza to, że ta kontrowersja wpływa nawet na graczy offline. Wiemy, że Notorious i wszystkie jego odblokowania są przeznaczone wyłącznie do gry online, a jeśli ją zgubisz, nigdy nie przegapisz niczego w pojedynczym graczu. Nie wiemy, w jakim stopniu. Czy praktyka jest kompletna i kompletna? Absolutnie! Ale czy to jakaś drobna próba zmuszenia ludzi do gry online w trybie dla wielu graczy? Wysoce nieprawdopodobne.

Chcę, żebyś poświęcił chwilę i spojrzał na to zdjęcie:




To nie jest gra wieloosobowa online mówiąc „przyjdź, zagraj”. Jest to firma paranoiczna, która odmawia Ci prawa do grania w dowolny sposób. Rzadko zdarza się, aby jakikolwiek multiplayer był „wymuszany” na graczach.

  • Tomb Raider nie wymagało zdobycia 20 rangi w trybie dla wielu graczy, aby zdobyć nowy pistolet w trybie dla jednego gracza.
  • Dead Space 2 nie uniemożliwił Ci korzystania z New Game Plus, chyba że wygrałeś tryb epidemii 100 razy zwycięsko.
  • BioShock 2 nie wyłączył drugiej połowy kampanii, chyba że ukończyłeś rundę każdego trybu, w którym był rozgrywany multiplayer.
  • Far Cry 3 nie przeszkodziło ci w wybraniu końcówki, której chciałeś, żeby się nie bawić w trybie kooperacji.

Były to całkowicie pomocnicze doświadczenia dla tych, którzy ich chcieli. W żadnym momencie żadna z tych gier nie została podniesiona i nie wymagałaś, abyś je zagrał.

W rzeczywistości było zupełnie odwrotnie.

Dla Batman Arkham początki i Assassin's Creed 3 do 4, dostajesz nagrody za multiplayer każdej gry, grając w kampanię dla jednego gracza w pełni. Jedyna gra z niedawnej pamięci, która zrobiła coś przeciwnego, byłaby Mass Effect 3, co utrudniło uzyskanie pożądanego zakończenia, chyba że grałeś o ulepszone punkty gotowości galaktyki w trybie wieloosobowym na różnych mapach.

Ironią jest to, że większość fanów jednego gracza, o których wiem, twierdziła, że ​​multiplayer był najlepszym, który pojawił się za jakiś czas. Jedyny, który faktycznie wymusił grę wieloosobową, jest wolny od podstaw.

To nie jest śmierć jednego gracza.

Dramatyczne lamenty, które widziałem wiele razy, mogą być łatwo rozpieszczone przez fakt, że Desura, Steam, gry podręczne, a nawet Origin, mają bardzo znaczną liczbę gier offline lub gier z włączoną obsługą offline. Jest więcej gier jednoosobowych wysokiej jakości dostępnych za darmo lub bardzo niewiele jest zawsze na wysokim poziomie. Nawet tytuły AAA, takie jak Mad Max i Zakon 1886 wyraźnie wykazują zainteresowanie grą offline.

To nie jest serce tego, o co tu chodzi. Stawką jest nasza wolność od producenta treści antykonsumpcyjnych, który nie może oderwać się od naszych codziennych doświadczeń z grami.

Więc co powinieneś zrobić? Wyjaśnij firmie Ubisoft, że tego nie chcesz. Protestuj DRM. Protestuj w trybie online, odmawiając nawet zdobywania punktów notorycznych, jeśli naprawdę jesteś zdenerwowany. Anuluj swoje zamówienie, jeśli czujesz się wystarczająco mocno. Albo, jeśli chcesz mieć wspanialszy schemat, wkręć się w nie. Pozostań online przez około tydzień, a potem natychmiast wszystko przejdzie w tryb offline. Obcinaj numery czynności o znaczny margines.

Widzę, że wielu fanów jednego gracza jest zdenerwowanych z powodu tego rodzaju rzeczy i naprawdę, jeśli jesteś tym zdenerwowany - zrób coś z tym! Masz liczby, po prostu zjednocz i zrób punkt. Zaufaj mi, chociaż planuję grać online, jeśli taki ruch się wydarzy, będę tam z tobą, gdy tylko dostanę swoją kopię.

Zwróć uwagę na sposób, w jaki zauważą to ludzie, którzy się tym zajmą. Nie zobaczą twoich komentarzy ani wątków forum. Góry e-maili, kampanie odrzucenia, utracone zyski - to są rzeczy, które mogą zrobić wrażenie. Podążanie za stereotypowymi kozłami ofiarnymi nie jest. Zróbmy więc różnicę.