Dlaczego jest trudniej i lepiej; Elityzm to Ruining Gra Społeczności i przecinek; Ale możemy to zatrzymać

Posted on
Autor: Morris Wright
Data Utworzenia: 22 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 11 Móc 2024
Anonim
Dlaczego jest trudniej i lepiej; Elityzm to Ruining Gra Społeczności i przecinek; Ale możemy to zatrzymać - Gry
Dlaczego jest trudniej i lepiej; Elityzm to Ruining Gra Społeczności i przecinek; Ale możemy to zatrzymać - Gry

Zawartość

Od zarania dziejów, kiedy człowiek zdecydował, że musi znaleźć partnera, doszło do walki o epickie proporcje między mężczyznami na całym świecie: aby stać się najbardziej męskim, jaki kiedykolwiek istniał. Najokazalszy człowiek był najsilniejszym człowiekiem, a najsilniejszy (a więc najzamożniejszy) człowiek przeżył, by się rozmnażać. Taka konkurencja jest nieodłączną częścią ludzkości od tysiącleci. Ale ta konkurencja nie jest już konieczna. Wyewoluowaliśmy w przeszłość.


Ma więc sens, że potrzeba rywalizacji, leżąca w uśpionym wnętrzu młodzieńców wypełnionych testosteronem, wyjdzie w możliwie najgorszy sposób. Mówiąc:

„Moja gra jest lepsza niż twoja”.

Jest to jedno, najbardziej bezcelowe, destrukcyjne i dziecinne stwierdzenie, które można wypowiedzieć w rozmowie o grach.

Nie możesz udowodnić ani obalić tego stwierdzenia, ponieważ opiera się ono na opinii jednej osoby. To, co może być wadą, może być cechą innej. Jednak zaskakująca liczba ludzi w ich gigantycznych podróżach ego zapomina, że ​​świat nie kręci się wokół nich.

Jest to jedno, najbardziej bezcelowe, destrukcyjne i dziecinne stwierdzenie, które można wypowiedzieć w rozmowie o grach. Automatycznie dyskredytuje to, z czym rozmawiała osoba, z którą rozmawiałeś. Cierpi nastrój każdego przez cały dzień.

Więc po co to mówić?

Us vs. Them

Z pewnością zauważyliście już pewne trendy w grach wideo, jeśli chodzi o trudności lub skalę. Niektóre gry są znacznie większe i bardziej złożone niż inne. W ten sposób fani trudniejszej (a więc lepszej, a więc bardziej męskiej) gry krytykują fanów łatwiejszej lub mniej skomplikowanej gry, ponieważ nie mogą ogrzać się.


Dzieje się tak wszędzie. Od Call of Duty vs. Battlefield do Dota 2 vs. League of Legends, a nawet w World of Warcraft vs. EVE Online. Oczywiście fani łatwiejszej gry muszą być leniwi, bachory z uprawnieniami, którzy nie mogą ogrzać się, podczas gdy ci, którzy grają w trudniejszą grę, muszą być półbogami, którzy zostali oświeceni i pokazali prawdziwą ścieżkę.

Oczywiście anonimowość w Internecie nie pomaga, a także fakt, że wielu z tych ludzi nie ma życia poza grą. Dla nich ktoś, kto nie gra w to, co gra, jest w rzeczywistości obraźliwy, ponieważ oznacza to, że wszystkie ich osiągnięcia są bezużyteczne, jeśli o nich nie dbasz.

Główny problem związany z toksycznością wynika z faktu, że tak łatwo jest wydać opinię, niezależnie od wieku plakatu lub jakości pracy; i jeśli ludzie zgadzają się z komentarzami, to otrzyma głos na górę niezależnie od jego poprawności.

Z całą nienawiścią Call of Duty ... można by pomyśleć, że nie sprzedał ani jednego egzemplarza od czwartej raty.

Zazwyczaj fani najmniej popularnej gry mają tendencję do tego, podczas gdy fani większej gry po prostu nie obchodzą. Z całą nienawiścią Call of Duty dostaje się do Internetu, można by pomyśleć, że nie sprzedał ani jednego egzemplarza od czwartej raty. To samo dotyczy League of Legends, i World of Warcraft. Zawsze łatwo jest nękać Behemota gatunku. Dziwne jest jednak to, że Call of Duty jest jedynym, który jest porównywany do wszystkiego (wyrażenie „Tak dużo lepiej niż CoD” jest już standardem w każdej grze z dedykacją).


Poprawka jest prosta. I ważne.

My, jako społeczności, musimy uporać się z naszymi różnicami i zobaczyć wzajemnie swój punkt widzenia. Każdy ma inne powody, aby nie grać w inne gry. Jeśli ktoś nie gra w twoją grę, może mieć różne gusta, ograniczenia czasowe ... mogą nawet nie wiedzieć, że istnieje.

Ale nie będziemy tego wiedzieć, dopóki nie przestaniemy wypychać sobie wzajemnie gardeł. Co najważniejsze, gracze muszą zrozumieć, jak małostkowi i dziecinni są. I niestety wydaje się, że jesteśmy daleko od tego.