Zawartość
Tak jak Niebo niczyje21 czerwca data premiery zbliża się coraz bardziej, poziom antycypacji ambitnego tytułu Hello Games wciąż rośnie. Jednak dla niektórych, takich jak ja, zbliżający się przyjazd w grze spotyka się z dużą dozą sceptycyzmu.
Dla takich jak ja śledziliśmy dotychczasowy postęp gry z zainteresowaniem, ale niekoniecznie podniecenie. Zasadniczo mogę podzielić go na trzy kluczowe punkty widzenia, które obserwowałem, obserwując postęp gry.
To jest zbyt ambitne.
Gdy Niebo niczyje Po raz pierwszy ogłoszono go pod koniec 2013 roku. Moją pierwszą reakcją było to, że albo znacznie przesadzają z zakresem tej gry, albo że ten projekt nigdy nie zostanie zrealizowany.
Chodzi mi o to, że sama skala sama w sobie wydawała się trochę zbyt ambitna dla czteroosobowego zespołu, którego tylko poprzednie prace były dobrze przyjęte, ale dość uproszczone Joe Danger seria. Czy naprawdę spełnią obietnicę stworzenia „nieskończonego wszechświata”, gdzie „każdy atom” jest generowany proceduralnie?
Zapowiedź zwiastuna (poniżej) pokazała wspaniały styl wizualny gry i pokazała zdjęcia statku kosmicznego startującego z powierzchni planety i bezproblemowo wystrzeliwującego w przestrzeń, gdzie czekały między innymi wielkie bitwy pomiędzy potężnymi statkami kosmicznymi i zniszczalne asteroidy.
Wyglądało to niesamowicie. Tak bardzo, że wyglądało na to, że skończy się w zbyt dobrej, aby być prawdziwą kategorią, podobnie jak EA Zarodnik kilka lat wcześniej.
Inne niż wątpienie w jego zdolność do wywiązania się ze swojego potencjału, Niebo niczyje miał też wiele pytań. Jaki był cel tej gry? Czy było coś więcej niż po prostu odkrywanie? Jak moglibyśmy wchodzić w interakcje z innymi graczami, z którymi moglibyśmy przejść? Choć oferował nieskończone możliwości, gra przyniosła kilka obietnic. Byłem zaintrygowany, ale nie byłem przygotowany na to, by obrócić się w podniecenie, aż zobaczyłem więcej.
Dopiero w E3 2015, gdzie Hello Game pokazał rozgrywkę na żywo, mój punkt widzenia zaczął się zmieniać. Niebo niczyje odrzuciłem mój cynizm i zacząłem robić ze mnie wierzącego.
Wow, mogą to zrobić
To nie była kolejna przyczepa, którą pokazywali, to był materiał na żywo, w grze. Musimy zobaczyć bitwę kosmiczną między walczącymi frakcjami, którą możemy być jednym z nich, a nawet wybrać strony. Musieliśmy zobaczyć w pełni zniszczalne środowisko i walkę po stronie planety przeciwko wrogim Strażnikom Robota. Widzieliśmy nawet wizualną reprezentację szalonej liczby systemów gwiezdnych, które czekają na odkrycie przez graczy.Wszystko to, a gra miała teraz główny cel, dotrzeć do centrum wszechświata.
Niebo niczyje wyglądał jak gra gotowa do dostarczenia niezapomnianych wrażeń, a w tym momencie chciałem tylko wiedzieć, kiedy w końcu otrzyma datę premiery.
To nie zadziała
Szybko do przodu, a ten cień wątpliwości znów zaczął się kręcić. Im więcej myślałem o pewnych aspektach gry, tym bardziej zacząłem myśleć, że mogą nie do końca osiągnąć to, na co miałem nadzieję.
Jedną z rzeczy, które Hello Games wielokrotnie próbowały wyświetlać, jest niesamowita skala galaktyki, której zdaniem 99,9% pozostanie nieodkryta. Imponujące, początkowo; ale zastanawiam się, czy to naprawdę dobrze? O co chodzi?
Rozumiem, że jest to gra eksploracyjna, która ma za zadanie równoległość ogromu naszego niesamowitego wszechświata, ale wierzę, że podczas gdy wielu doceni izolację, wielu z nich będzie chciało napotkać ślady innych graczy. Wierzę, że większość graczy chce doświadczenia w odkrywaniu nowych, ale także szansy na napotkanie oznak innego życia, czegoś, co może się nie zdarzyć, takie jak liczba planet do zbadania.
Nie tylko to, nawet jeśli natkniesz się na działania innego gracza, nie możesz wchodzić w interakcję z tą osobą w żaden znaczący sposób, nie możesz zabrać ze sobą kumpla do zbadania. Zacząłem zdawać sobie sprawę z tego, jak puste to wszystko brzmiało, jak puste może być całe doświadczenie.
Nawet ze wszystkimi tymi planetami, ile różnorodności może naprawdę dostarczyć ten nieskończony, generowany proceduralnie wszechświat? To inny problem z tworzeniem tak ogromnego wszechświata, im więcej planet, tym większe prawdopodobieństwo, że elementy zostaną poddane recyklingowi. Wraz ze wzrostem możliwości zobaczenia czegoś nowego, pojawia się zwiększona szansa zobaczenia rzeczy, które już widzieliśmy wcześniej - być może nie do końca identyczne, z różnicami niezauważalnymi.
Nie chodzi tylko o eksplorację, ale możesz także ulepszać swój sprzęt, handlować z kosmitami, walczyć w kosmos i po stronie planety, ale wciąż tkwią pytania dotyczące głębi tych rzeczy. Gra nie została zbudowana wokół nich, ale raczej mechanika rozgrywki została dołączona. Nawet jeśli są wykonane zgodnie z wysokim standardem, jak długo mogą pozostać zaangażowani? Czy to może równać się z zakresem gry jako całości?
Jest nadzieja.
Nie zrozum mnie źle, nie wierzę w to, co widziałem Niebo niczyje będzie złą grą per se lub finansową klapą, ale z tak dużymi oczekiwaniami, czy naprawdę może spełnić swoją obietnicę?
Po prostu nie wiem. Nie poddałem się Niebo niczyje, ale nie chcę się denerwować. Zaledwie sześć tygodni do wydania gry, wkrótce się przekonamy, jeśli Niebo niczyje może dostarczyć to, co wszyscy mamy nadzieję.
Co myślisz? Czy z niecierpliwością oczekujesz przybycia gry? A może podzielasz niektóre z tych samych obaw? Czy wybierzesz to pierwszego dnia? Daj nam znać w komentarzach poniżej.