Podczas cyklu życia konsoli Wii okazało się, że EA coraz mniej interesuje się wystawianiem najlepszych gier na konsolę Nintendo. Alternatywne wersje Madden, FIFA i tym podobne zostały stworzone specjalnie na Wii, ale było oczywiste, że nie były to te same kalibery, co Xbox 360 i PlayStation 3. Dużą częścią tego był fakt, że sprzęt Wii nie był po prostu na równi z Xbox 360 i PS3. Wii jest świetny, ale fakty są faktami.
Ostatecznie nadszedł czas na kolejną konsolę Nintendo, Wii U, a wkrótce potem EA zaprezentowało swój silnik Frostbite 3, który posłużyłby jako podstawa wszystkich ich głównych serii. Niestety, Frostbite 3 nie był kompatybilny z Wii U (ze względu na postrzegane ograniczenia techniczne), a EA nie uznało za stosowne wydawać kolejnej generacji konsoli, tworząc alternatywne wersje, które prawdopodobnie i tak nie zarobiłyby na nie dużych pieniędzy, więc ich wsparcie zniknęło .
Dyrektor naczelny EA Andrew Wilson dał jednak nadzieję na wygraną w Q2 2016, mówiąc:
„Odnosząc się do Nintendo, mieliśmy z nimi olbrzymie relacje przez lata. Ocenimy z nimi wszelkie możliwości, w taki sam sposób, w jaki wykonujemy wszystkie inne możliwości platformy”.
W tym momencie wiemy niewiele o Nintendo NX, ale plotki i spekulacje (jak to zwykle bywają) rozprzestrzeniły się jak błyskawica. Miej oczy i uszy otwarte, rzeczy będą się ciekawić, gdy będziemy w 2016 roku.
Szybkie podjęcie: Może to oznaczać dużo lub nic, w zależności od tego, jak na to patrzysz. Jeśli EA byłaby tak sceptycznie nastawiona do perspektyw NX, można by pomyśleć, że po prostu powiedzą: „koncentrujemy się teraz na PlayStation i Xbox”, tak jak robili to w przeszłości. Ale jednocześnie nierozsądne byłoby „kupowanie” platformy, która jeszcze nie została jeszcze ujawniona publicznie.