Osobowość internetowa i YouTuber TotalBiscuit (znany również jako The Cynical Brit, TotalHalibut lub John Bain) nie miały ostatnio tego najbardziej bezstresowego czasu.
Już w tym tygodniu miał dość czasu, gdy został wywołany na swoim własnym subreddicie, r / CynicalBrit, aby cofnąć się o krok od bezpośredniej interakcji ze społecznością. Internet może być okropnym miejscem i wyczerpującym nawet najbardziej namiętną osobowością.
Internet może być złym miejscem, ale to jest etap tego nowego dramatu, który rozegrał się pomiędzy zespołem TotalBiscuit i FUN Creators, geniuszami wszechstronnego tytułu indie, Guise of the Werewolf.
Zaczęło się od jednego kliknięcia przycisku, czyli przycisku, który wywołuje ostrzeżenie o prawach autorskich przeciwko TotalBiscuit (tygodniowej) recenzji wideo Guise of the Werewolf.
W ciągu jednego weekendu między dwiema stronami pojawiły się wiry e-maili, tweetów, zagrożeń i filmów z YouTube - i od wszystkich obserwujących z podziwem (patrz wideo nagłówka).
Po raz pierwszy powiadomiono opinię publiczną, kiedy ta wymiana wiadomości e-mail została opublikowana na Twitterze TotalBiscuit:
Tak więc @funcreators odmówił zdjęcia naszych filmów Guise of the Wolf. Ten e-mail od nich pokazuje inaczej. http://t.co/mIIIgouBcS
- TotalBiscuit (@Totalbiscuit) 14 lutego 2014 rTo, co nastąpiło, było najdziwniejszą wymianą Twittera, jaką kiedykolwiek widziałem, pomiędzy dwoma poważnymi firmami - nawet biorąc pod uwagę fakt, że obaj są zaangażowani w przemysł gier wideo. FUN Creators zaprzeczyli autentyczności wiadomości e-mail ... i oskarżyli TotalBiscuit o zrobienie photoshopa.
@ Totalbiscuit Nie graj w gry w Photoshopie, dopóki nie rozwiążemy problemu. Czy chcesz, abyśmy utworzyli wiadomość e-mail wysłaną do Ciebie?
- FUN Creators (@FUNCreators) 14 lutego 2014 rRedditors przystąpili do przechwytywania wymian, a mianowicie większości tweetów FUN Creators, które nadal stawały się coraz bardziej dziwaczne. Dobrą rzeczą jest również to, że większość naprawdę zwariowanych osób została usunięta z Twittera:
Po tym oszałamiającym pokazie profesjonalizmu nastąpił jeszcze większy przykład osobistej dojrzałości:
Więcej wymian na temat zemsty dla niezależnych firm TotalBiscuit zrujnowało i nastąpił szantaż, który od tego czasu został usunięty z Twittera FUN Creators, ale można go znaleźć tutaj dzięki bystremu zamknięciu osób postronnych.
W odpowiedzi na te wszystkie bzdury zespół TotalBiscuit zmierzył się z wyzwaniem i przyznał się do najpoważniejszej kwestii - oskarżenia, że w rzeczywistości fotografowali e-mail w wyraźnym celu trollingu twórców FUN.
Ponieważ @funcreators twierdzili, że wysłaliśmy e-maile w photoshopie, oto film z pełną wiadomością e-mail i nagłówkiem https://t.co/2TAgu4HXYG
- TotalBiscuit (@Totalbiscuit) 15 lutego 2014 rOczywiście ta historia nie ma większego sensu w świetle faktu, że strajk dotyczący praw autorskich został z całą pewnością wykonany ... i zdecydowanie został dokonany przez FUN Creators, jak potwierdził VP sieci, w którym pracuje TotalBiscuit:
Jestem wiceprezesem w Maker Studios. Mogę potwierdzić, że prośba @ Totalbiscuit o usunięcie obrazu pochodzi z @FUNCreators.
- David Sievers (@dnsievers) 14 lutego 2014 rByć może, aby zamknąć to całe wydarzenie, FUN Creators przystąpili do nadania swoich „ostatnich słów” na ten temat poprzez e-mail:
A także na Twitterze:
Chociaż ta sytuacja może wydawać Ci się dziwaczna do skrajności, możesz być pewien, że nawet z całkiem dobrym wyczuciem, że wyjdziesz na szczyt, nie jest przyjemną sytuacją, aby znaleźć się w sytuacji, gdy twój biznes i środki do życia jest zagrożony w ten sposób.
Dziękuję za wsparcie. Cała ta sprawa jest niepokojąca i nieco stresująca. Polaris sobie z tym radzi.
- TotalBiscuit (@Totalbiscuit) 15 lutego 2014 rOd tego czasu zespół TotalBiscuit odmówił dalszej kontynuacji tej umowy i pozostawił prawnikowi kontynuowanie korespondencji.
Wydaje się, że jest to ostatni tweet, który napisali FUN Creators na ten temat, więc być może ich chwila sławy dobiegła końca (podobnie jak w Wild Games Studio, twórcy Dzień pierwszy: incydent Garry'ego który również próbował wnieść fałszywe roszczenie dotyczące praw autorskich do jednego z filmów TotalBiscuit w październiku 2013 r.).
Ostatnie słowa TotalBiscuit na temat sytuacji są następujące:
Nie interesuje nas walka z tą firmą, chcemy tylko usunąć strajk i przeprosiny. Bezpośrednią komunikacją zajmuje się nasz prawnik
- TotalBiscuit (@Totalbiscuit) 15 lutego 2014 rUznanie dla TB za obsługę tego jak profesjonalista. Powiedziałbym, że posiadanie dyplomu magistra prawa z pewnością pomoże w tej sytuacji ... ale bądźmy szczerzy. Nie potrzebowałbyś nawet jednego, żeby poradzić sobie z głupotą, którą widzieliśmy w ten weekend, prawda?