Drogi Mikołaju,
Zawsze byłem nowy, istniałeś! Przez te wszystkie lata moi bladzi członkowie rodziny okłamywali mnie, mówiąc, że to oni składali prezenty pod drzewem i że byliście kłamstwem poczętym dla naiwnych dzieci! Nawet pomimo trudnych dowodów miałem takie ciasteczka, jakie zjadłeś! lub nawet kiedy zobaczyłem cię w centrum handlowym i zrobiłem z tobą moje zdjęcie, wciąż zaprzeczaliby twojemu istnieniu! Gdybyś tylko mógł przynieść fajny sprzęt do gier, na który moi rodzice nie mogli sobie pozwolić (i nie bądź taki tani, jak wtedy, Stacja PCP zamiast PSP, do diabła, santa!), a potem surley, który przekona moją nieświadomą rodzinę, że naprawdę istniejesz. Pokażmy więc, że jesteś tak realny jak prawdziwy i przyjdź do mojego domu z playstation 4! (zwróć uwagę na A w Playstation... nie polystation ..)
Twój bracie, Orpheus010
PS: Powinniśmy kiedyś iść razem na siłownię.